reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Wklejam fotki dziubka mojego z nowym traktorkiem co dostał wczoraj an dzień Dziecka.już jendo mam w podpisie..
Pierwsz to z dwoma konewkami,podlewał choinki cioci,na drugim śpi-to z wczoraj fotka,padł w aucie jakw racalisym z maista.

th_Obraz028.jpg
th_Obraz016-1.jpg


th_Obraz001-1.jpg


th_Obraz019.jpg
th_Obraz027-1.jpg

reszta fotek jakw idac na traktorku i z konewkami.
 
reklama
ewcia-traktorek super:-)!!! Mały ogrodnik z Twojego synka:tak::tak:!!
tak sobie troszkę poczytałam wasze posty żeby wiedzieć coś niecoś o Was!
Buziaczek nie bój się porodu-nie ma czego!!Przy dzisiejszej medycynie urodzisz raz dwa!!nie myśl o samym porodzie jak o bólu i cierpieniu tylko o tym że z każdym skurczem jesteś coraz bliżej maleństwa!!ja się nie bałam porodu-mój lekarz dobrze mnie na niego przygotował!Nie owijał że będzie cudownie-wytłumaczył jak to się dzieję dlaczego boli!!i pow.coś co zrozumiałam dopiero po porodzie "że to najcudowniejsza chwila w życiu kobiety"! Swój poród wspominam dobrze i już nie mogę się doczekać nast.dziecka!!!

Dzięki dziewczyny za przywitanie!!Jeśli macie jakieś pytania to piszcie!!!
 
hej

ja własnie skończyłam ogladać jak oni spiewaja, mąz sie kąpie, wiec mam 5 minutek :happy:

czarna witaj, a co do porodu, to u mnie było tak, że ja sie nie bałam i byłam pewna że dam rade, bo raczej do tych twardych należę, a potem .... szkoda słów, było tragicznie, ale na to złozyło sie kilka innych czynników np.: poród 3 tygodnie przed terminem, mąż miał byc ze mna, a go nie wpuscili, Majka była źle ułozona, więc pewne komplikacje itd. :no: ogólnie koszmarne wspomninia, ale jak ktos już napisał wszystko mozna przezyc :-)

Ewcia słodkie to zdjęcie jak Matek śpi :-)

WerEla moja Majka tak sie szarpie, ze nawet na siłę nie mogę jej zrobić kiteczki czy zapiąć spinki :no: a nie chciałabym jej obcinac grzywki, na razie jeszcze nie leci jej na oczka, ale niedługo albo ja przekonam albo obetniemy,
 
A my dopiero skonczylismy grilla.Mniam mniam.ale zraz juz uciekam spac:0
IzaS pisalam ci na prywatna wiadomosc jak sie robi suwaczji i nawet ci zrobilam na probe czy ci sie podobaja??????
Uciekam spac PaPa Pa
Witam nowa mame:)))))Czarna a kiedy planujesz kolejne baby:)
 
Dzień dobry wszystkim!!
My już od 6 nie śpimy!Mały się już wyspał a Mama na pół przytomna chodzi!Dzisiaj idziemy na nauki przedmałżeńskie-zgrozo ale nam jeszcze tylko 2 zostały!!
Pycha to faktycznie musiało być ciężko:no:!!ale najważniejsze że masz śliczną córeczkę:-)!!
Iwonka myślę że starania o nast.dzidziusia zaczniemy najwcześniej w przyszłym roku-a Ty??!!
 
Witam w pochmurny poranek:-) zaraz uciekam trzeba doprowadzić chatę do porządku Siostra dziś wpada z wizytą a moja Julcia jest mistrzynią jeśli chodzi o "porządki" W tej chwili nawet nie można swobodnie przejść bo wszędzie walaja sie zabawki.
Iwonka ty to się nagrilujesz:tak: Wpadłam na pomysł że na drugie urodziny Julki zrobię grilla :tak: Iwonka może znasz jakiś fajny przepis na mięcho z grilla:confused:. Przepis na twoją sałatke już mam:tak:. Właściwie to co zazwyczaj "szamacie" na grillowych spotkaniach:confused:
 
Witajcie..:happy:
Jest niedługo 10-ta, a ja mam już posprzątane, jestem umalowana i uczesana, obiad prawie gotowy, dziecko poszło na drzemkę, tatuś w pracy... och..
Dziś Tyśka zrobiła pobudkę 6.30- czy ona nie może spać normalnie?? Do niedawna spała do 8 i to było przyzwoite, a teraz znów jej się przestawia..:baffled: Normalnie nie mam do niej sił czasami. Myslałam, że jak tatuś będzie wstawał rano to się nią zajmie, ale skąd !!

Iwonka, to się nagrillowaliście w nocy! :tak::-DA my nie mozemy nawet zacząć sezonu. No ale my mieszkamy w bloku, to tutaj trudno. Mozemy tylko liczyć na działkę u rodziców, ale teraz pogoda bezsensowna, poza tym Tomek ciągle ma coś i nie mamy jak pojechać rodzinnie..:no: A jak Vanesska, pomagają nowe leki??

Buziaczku, ja też się bałam. Wiedziałam, ze jakiekolwiek rozwiązanie niesie ze sobą ryzyko bólu. W końcu miałam cc- miesiąc przed terminem, bo wysiadły mi nerki. Nie poznałam co to skurcze, ale poznałam ból pooperacyjny. W zasadzie szybko doszłam do siebie, po szpitalu śmigałam po 3 dniach, mogłam stać, albo leżeć, siedzieć nie..:no: ale powiem Ci, że jak już wróciłyśmy z Martynią do domu, to ja sie zastanawiałam skąd ona jest.. Nie wiem czy mnie zrozumiesz: nie było, a jest.. Nic się po drodze nie stało ważnego, a dziecko jest! Myślę, ze moment porodu właśnie naturalnego jest taką chwilą przełomową, ze WIESZ, ze od tej pory już jesteś mamą. Ja oczywiscie też wiedziałam, ale miałam poczucie, ze ominęło mnie coś ważnego. Nie wiem czy dość jasno to wyrażam..:confused:

Ewcia, Matetek ma świetne zdjęcia.. najbardziej podoba mi się śpiący;-)a traktor jak prawdziwy..:tak:

A mnie też powoli coś rozkłada, boli mnie gardło, a wczoraj chrypiałam jakbym całą noc śpiewała.. :eek:Dzis zaczęła mnie boleć głowa.. :sick:Mam nadzieję, ze się nie rozłoże, albo co gorsza nie zaflancuję Martyny, dopiero przecież była chora i to jak długo.. :wściekła/y:

Pozdrawiam.:happy::-D
 
reklama
Do góry