reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

a mi cos myszka szwankuje, chyba dziś polece po nowa,

a moja dziecko wyciągnęło kasety VHS i sie nimi bawi, a przy okazji mi sie przypomniało i polece zanieść nasza slubną żeby nam na DVD przegrali,
 
reklama
Witajcie dzien doberekk...

Ależ pięknie,chyba czas wybrać z Matusiem na wieś,tylko czy na pewno..??
Była u nas ciocia i ma nieciekawą sytuacje w domu,pisałąm wam ,że kiedyś się od nich zwinęłma bo pokloceni są, no i wczoraj wyszło szydło z worka.. szwagier podejrzewa żone o zdrade,znalazł jej tel i numer do byłego jej faceta,kazał jej siedzieć w domu rezygnować z pracy,i zostanie z nim tylko na jego warunkach(najlepie jakby ją w klatce zamknął). Mówie wam masakraaa :szok: :szok: :szok: :baffled: Byłą przed praca przed chwilą u mnie,nie wiem co mam jej doradzić. Acha rozwalił jej telefon o barek,że roztrzaskał się na kawałeczki i zabrał klucz eod auta..matko boskaaa,ale masakraaa:szok:

Aniab ale macie super plany,a jak z tym domem ja też ciekawe,ja już bym chciała coś budować???:-) ;-)
Moja kumpela włąśnie zaczyna sie budować..

Ola K. to chyba taki okres dziecięcy mój też tak miał i pewnie sporo dzieci miało albo ma,...Takż ecierpliwośći,ale trzeba tłumaczyć bbleble o dzieleniu się(ja sie tego długo natłumaczyłąm).
A co dot eściowej twojej ..hmm to chyba szkoda słów, dobrze,zę jesteś wyrwałą i za często cię nie nawiedza...

Zuzia miłęgo spacerkowania..

Leika no to udanych chrzcin i zajmij sie przygotowaniami,a nie BB:tak: :-D Ale zdjęcia i relacja jutrow ieczoorem musi być!!;-) :tak:


pycha u mnie mó mąż wszytskim przegrywał,tylko nam jeszcz ena DVD nie przegrał,bo on zajmował się filmowaniem i przeróbką nagrań...


Ale tak jak OlaK napisala,ciekawe jakie my bedziemy w przyszlosci jako tesciowe? Mysle ze fajne babki z nas beda ale to sie okaze.......
Na pewno zajefajne,hehe,bo dokształcamy sie na BB:-D :-D :-D Iwonka no to małą wykorzystuje twoją nieuwagę:-D :-D :-D

Ale żem się napisała,ale doszłąm do końca i chyba wszystkim odpowiedziałam...
 
No to ja zacznę tak: Moi teście są ok. z reguły;-) :-D Tak naprawdę to na początku miałam z nimi zgrzyty ale teraz jest super. Właśnie teściu lata i załatwia nam wszystkie formalnosci związane z budową domu i daje nam ziemię. Więc o ile wszystkie zgody będą to właśnie w lipcu chcemy zacząc stawiac fundamenty:tak: Wakacje fajna sprawa ale właśnie wszystko nam się w lipcu zbiega:tak: No a co do teściowej to jak mi coś u niej nie pasuje to jej to mówię i tak ustaliłyśmy od początku zeby zgrzyty były jak najmniejsze:-D No bo co do kwestii ubierania i wychowywania dzieci to ja bym się wykończyła nerwowo gdyby miała mi doradzac:-D Za to mam problem z dogadaniem się z własną matką i nawet mój mąż stwierdził że coś z nią jest bo wcześniej była fajniejsza a teraz wyobraźcie sobie lata po jakiś kółkach kościelnych, wróżkach i się wymądrza i mi przygaduje że lepiej z tesciami zyję niż z nią a dzieci to nie przyjedzie popilnowac bo ona woli jak jej do niej do domu podrzucę bo wtedy wiecie po znajomych pooprowadza zeby się chwalic albo jeszcze mi do kościoła zaprowadzi:szok: :no: Nie to zebym niewierząca była ale bez przesady:-) Ja to nie wiem co z nią jest ... 50 na karku już to może przekwita?
 
Tak się rozpisałam ze nie napisałam:
Leika udanych chrzcin i wracaj na BB z relacjami.:tak:
Pycha ja też muszę nasz ślub przegrac bo kaseta jest już w strasznym stanie a szkoda byłoby ją wyrzucic czy zmarnowac bo świetnie nam gościu zmontował i dodał efekty specjalne:-)
Ola.k też myślę że z tego wyrośnie, moja Magda to kiedyś się wszystkim dzieliła a teraz zdarzą się momenty że nie chce podzielic się zabawką a jeśli już da to tak zakręci drugą osobę że po chwili sama jej odda. Bo u niej jest tak że dzieci mogą się bawic tym co ona im da:tak: :-D
 
Witajcie dziewczątka.
Tak czytałam o tych teściowych.. i współczuję Wam. Ja nie mam teściowej i mam spokój, choć nie wiem jaka by była.. :confused: Jak jeszcze żyła babcia, to była takim rodzajem teściowej. I mężulo stawał w jej obronie, ale głównie ze względu na jej wiek (91 lat) i niedotlenienie mózgu i gadanie głupot. Czasem nie zwracałam na to uwagi, ale czasem jak coś palnęła, to nie wiedziałam co o tym myśleć. Np; dałam jej chleb z twarogiem, a ona mówi, ze kwaśny (choć był świezutki) i ze chcę ją otruć, żeby szybciej zdechła (cytat).. Ręce i nogi opadały..
Ale czasami moja mama potrafi mnie wyprowadzić z równowagi i to jednym słowem. Choć już nie jest tak źle jak wtedy, gdy mieszkałyśmy razem. Wtedy to były wojny. :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: Teraz wiem, ze sobie pogada i wyjdzie, a ja i tak zrobię po swojemu.

A u nas domowo. Tyśka sie rozłożyła na dobre. Wczoraj byłyśmy u lekarza i nie ma zapalenia oskrzeli, ale silną infekcje gardła i oczywiscie nosa.:eek: :sick: Zaczęła kaszleć, a ponieważ nie może oddychać noskiem, to oddycha buźką no i gardło gotowe.:baffled: Pani doktor tym razem kazała siedzieć w domu, :-( :-( :-( tzn. mogę wychodzić, ale na króciutko i nie do parku, bo pylą trawy (podobno to szkodzi na zainfekowane gardło). A ja mieszkam przy ruchliwej ulicy i gdzie mam isć? Pomiedzy samochody? To jeszcze gorzej. Więc posiedzimy. Od jutra tatulek będzie miał wolne (ponad tydzień, pracuje tylko w przyszły piątek), wiec będziemy miały towarzystwo, a on czas dla dziecka.. A POGODA TAKA PIĘKNA!!!

Pozdrawiam Was.. Wy pewnie na spacerkach..
 
bo ona woli jak jej do niej do domu podrzucę bo wtedy wiecie po znajomych pooprowadza zeby się chwalic

no własnie ja tez mam takie wrażenie, bo wczoraj poszlismy do teściowej na działkę a ona wzięła małą na rece, pomimo ze ona popłakiwała i wołała mama i poszła z nią do swojej koleżanki, nie wiem :confused:... chyba sie pochwalić :no:

i moja mama ma to samo, ale ją opierdziele, a do teściowej nie mam śmiałości, choc wczoraj spokojnie jej powiedziałam, ze jak Maja nie chce, to ma jej na siłę nie brać


a my juz po krótkim spacerku, bo mała mi zasnęła jedząc bułeczkę :-) teraz śpi w domku, a ja ide zjeść sniadanko i przygotować obiadek

a i chciałam zapytac czy u was tez tyle komarów, bo u nas to masakra :-:)-:)-( i czym te nasze dzieciaczki można smarowac:-:)confused::confused:
 
reklama
Do góry