Cześć dziewczyny.
Jak dzionek? Dziś poszłam z Martynią na spacer do pracy do taty. Pół godzinki piechotą przez park.. Tam trochę była przerażona "ciotkami", które ją dopadły, ale jako rezolutna dziewczynka nie pokazała im ząbków, o które pytały, nie chciała dreptać, by pokazać jak "chodzi" i była ospała, trzymała palce w buźce, wiec dały spokój. Wtedy wszysko pokazała!! Mądrala mała.
Kasiulla, moze Cloe ma rację?
Pozdrawiam Was i DOBRANOC. Oddaje meżowi komputer..;-)
Jak dzionek? Dziś poszłam z Martynią na spacer do pracy do taty. Pół godzinki piechotą przez park.. Tam trochę była przerażona "ciotkami", które ją dopadły, ale jako rezolutna dziewczynka nie pokazała im ząbków, o które pytały, nie chciała dreptać, by pokazać jak "chodzi" i była ospała, trzymała palce w buźce, wiec dały spokój. Wtedy wszysko pokazała!! Mądrala mała.
Kasiulla, moze Cloe ma rację?
Pozdrawiam Was i DOBRANOC. Oddaje meżowi komputer..;-)