reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

witam i ja słonecznie
smb29lo5.gif

mete0059ve1.gif


Majcia ogląda Jedyneczkę to mogę poklikac :-)

my jak wstalismy to tez swieciło pięknie słonko :happy::happy::happy: ale teraz już jest za chmurami :-:)-:)-(
 
reklama
Moja tez oglada jedyneczke.:tak:wyjatkowo jakis ciekawy odcinek bo o pieskach i dlatego ja za ciekawil.A teraz beda teletubisie i ja tez mam dlatego chwilke spokoju:-D:-D:-D:-D:-D
 
Kilka razy probowalam dac Vanessce platki kukurydziane z mlekiem ale nie chciala a dzisiaj nasypalam jej samych platkow do miseczki i wszystko oszamala:tak::-DA w kubku zrobilam jej kakao ale z tym to juz gorzej,choc i tak polowe prawie wypila
1frdd.gif
 
Hej

wróciłam z Zielonej góry ,tesciwą do doktorka zawoziłam ,teraz nie mam czasu ,obiad musze szybko zrobić ,bo głodna jestem ,troche szybko ,ale chleba niechce mi sie jesc
 
Dzień dobry dziewczyki!:-) Jak dziś wstałam takie piękne słonko świeciło, a teraz jakoś tak szaro, buro się zrobiło:-( Ale mi się nic nie chce:no: :no: :no: taka przybita jakaś jestem:sick: :confused: Nawet kawa nie pomogła:no: Zaraz idę na spacer, przy okazji zakupy jakieś zrobię bo lodówka świeci pustkami:szok: :szok: :szok:
Donatella ale Ci fajnie z tym wyjazdem:tak: :tak: :tak: U mnie święta będą się odbywały pod hasłem "ciesz się kobieto, bo masz męża w domu":tak: :-) :-D :-D :-D Muszę się nim nacieszyć przez te 8 dni. Bo następnym razem dopiero w sierpniu się zobaczymy:szok: :-( :szok: :-( Najbardziej to szkoda mojego syneczka, on za bardzo nie łapie co to się dzieje. Dlaczego tata tylko w kompie siedzi;-) i nie ma go obok nas. Ale i tak dobrze, że są
teraz kamery, skype, to można sobie pogadać na spokojnie.:tak: :tak: :tak:
Dobra zbieram się i idę na ten spacer bo potem może zacząć padać deszcz. Papatki!
 
Dzieńdoberek u nas też dziś słonecznie:-D o już mowa o świętach my je spędzamy u siebie i będziemy gości mieli.Przyjeżdża teściowa,szwagierka z chłopakiem i może mężusia kuzynka.Muszę się wypytać jak to tu wygląda bo wiem,że trochę inaczej.W niedzielę wielkanocną mają jakieś ogromne ogniska jedzonka święcą ale chyba popołudniu z tego co wiem.Dziwnie ale trzeba się dopasować.
 
Hej:-)
Zazdroszczę wam tego słoneczka, u nas chmury i deszcz od czasu do czasu. Mały nie chce dziś spać, a ja wstałam lewą nogą, boli mnie brzuch i wogóle masakra:no::baffled::eek::dry:. Ale mam nadzieję, że mnie rozweselicie:tak:.
Donatella - super wyjazd wam się zapowiada i cała robota przedświąteczna cię ominie:tak:.
Ja bym chciała pojechać choć na weekend do Zakopanego, bo kiedyś często jeździliśmy, a teraz:no:. A szczególnie nabieram ochoty na jakieś wyjazdy, jak jest ładna wiosenna pogoda;-).
Sewa - współczuję wam tych rozstań:-(. Naciesz się mężem, póki jest w domku:-).
A mój mąż właśnie pojechał do notariusza podpisać umowę przedwstępną na kupno domu:happy:. Więc jesteśmy już połowie drogi:cool2:.
 
reklama
Vici - też mam taką nadzieję, bo inaczej chyba sama z sobą nie wytrzymam;-):-D. A co dopiero inni...
Zapomniałam się pochwalić, że zwalczyłam u mojego dziecka butofobię i do żłobka już pomykał w bucikach (różowych:-D, po siostrze).
 
Do góry