reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Justa u was to ma prawo być sterta prania w końcu was jest 5 a u mnie 3 a ciuchów jak przy 10:-D ja się czasem zastanawiam skąd tyle tych ciuchów:-D
U mnie schnie baaaardzo szybko bo mam ciepło w domku(grzejniczek-rura w łazience)i przez noc wyschną nawet jeansy Ł:tak:
Zaraz zmykam w końcu sie kąpać bo obejrzałam na Wspólnej zjadłam i tak siedzę siedzę:-D a dziś Lekarzy będę jeszcze oglądać
 
reklama

Heja. Bylam z O u laryngologa i .. az sie przerazilam z lekka. na dzien dzisiejszy F kwalifikuje sie do zalozenia jakis dreników w uszach i wyciecie mogdałka. ubytek w sluchu jest. jak spory niewiadomo bo dziś badania sluchu nie zrobili. plukali mu uszka, i jedno badanie. 17.12 kolejna wizyta, po testach alergologicznych, po konsultacji z alergologiem, bo te katary i kaszle. no ale laryngologa niepokoi ten jego zly sluch od ponad pol roku.

teraz pozostaje mi czekac. i jak sie bedzie poglebiac ten niedosluch to lepiej dla O zeby te dreny zalozyc. az mi sie slabo zrobilo..
 
Renata Loloma od września dren. Miał mieć dwa alew trakcie operacji okazało się, że starczy jeden.
Zabieg jest szybki , wznieczuleniu ogólnym a dziecko po tem NIC nie czuje. Jedynie co to uszu pół roku nie wolno moczyć. Ja mu czyszcze wpuszczając dwie krople soli fizjologicznej.
W szpitalu gdzie robiłam ja po drenażu wychodzi się tego samego dnia.
Lolo przy okazji miał usuniety 3 migdał, bo w szpitalu sie okazało, że wielki jest i wyszedł na drugi dzień. Doszedł dosiebie błyskawicznie, nic go nie bolało, narkoze zniósł świetnie.
Jak trzeba to zróbcie jak najszybciej. Na Śląsku na drenaż się czeka pół roku.
 
Mały też już śpi, starszy jeszcze się wala.

Asiulka zdrówka, no i żeby Maciek wyszedł jednak cało.

U nas ciuchów jakoś mało... Cały czas pranie robię raz na tydzień, jedna czasem dwie pralki puszcze. Wysycha szybko na grzejnikach. Noc i wszystko niemal suche.

Renata nie fajne wiadomości. O drenach to Ci Bodzia ewentualnie może coś napisać, bo Jej dzieć to miał.
 
Dzieki baby :)

Bodzia ja narkozy, usowanie migdalka i pobyt w szpitalu przechodzilam juz z F.
U nas lezy sie 3 doby w szpitalu z migdalkiem.
tak jak mi laryngolog mowil zakladanie drenu by O mial a przy okazji usypiania to i moigdal by wycieli. no ale przeraza mnie.. moje dzieciątko mają usypiac???

ja to zle przechodzilam jak 3-letniego Filipa usypiali. moja psycha wtedy padala..
 
Ja narkozy też nie lubie. Ale Młody był uspypiany pierwszy raz jak miał 4lata i złamaną ręke i jakos teraz też do tego spokojnie podeszłam.Rutynowy zabieg, robią je dzień, świetny szpital. NIE BYŁO OPCJI żeby cos poszło nie tak. Zresztą ja to dziwna jestem...Panikara i strachajec ale jak coś się dzieje to momentalnie opanowana i zimna krew. Ja byłam z Lolkiem cały czas jak miał złamaną ręke, pomagał robic mu bolesne rzeczy i ani razu nie zapłakałam. Na szczepieniach też nie płakałam. Potem to cięzko odchorowałam to fakt...Ale Lolo tego nie widział i nie czuł.
 
Bodzia mnie F te nie widzial jak prawie zeszlam na mysl ze moje dziecie usypiają. Mial 4 lata i do rezonansu musieli go uspac, bo inaczej by nie polezal w bezruchu. Jak zobaczylam jak on zareagowal na zalozenie motylka to mi zal dziecka bylo, no ale tak dla kazdego zakladają. wyjsc musialam bo mi cyca rozrywalo_O malenki byl, z Ł na korytarzu. z barem mlecznym mamusia musiala podjechac, a do F poszedl Ł. I wtedy ja zaczleam swoj pokaz. ryk, szloch, fluk do kolana bo ja dziecko samo zostawilam, on napewno cierpi itd.. wiesz.. durna jestem. ale leczyc tego sie nieda :D wiec zyje z tym schorzeniem sobie :)


jedyne co mnie tak przeraza, ze nie potrafie sie uspokoic, ani sie opanowac, tym bardziej udawac ze to nie boli, ze fajne jest to dentysta. jak bylam z F na plombowaniu to mnie dentystka wyprosila z gabinetu, bo ja prawie zemdlalam. a to dla Filipa latali zęba nie mi.
 
Wieszco jest najdziwniejsze???????/// Że ja mam mnóstwo lęków, stanów lękowych i depresyjnych...Potrafie sobie wmówić, że dzieciom cos jest ale im tego nie pokaże. I zazwyczaj w momencie zaostrzenia depresji. Tak normalnie to ja jestem oaza spokoju. Moja pani psycholog kiedyś się mnie zapytała czego się boi Lolo. Ja je mówie "Normalnie jak dziecko, czasem ciemności, czasem pająka". W ciążkim szoku była i ogromnie ze mnie dumna, że z taka ilością lęków udało mi się uchronic od nich dzieci.
A ja tak nie lubie uczucia strachu, że na rzęsach staje, żeby one go nie znały...I nawet jak w 4 trzymałyśmy Filipa w szpitalu, żeby mu założyć wenflon i pobrać krew przy nim jedna łezka mi nie poleciała. W szpitalu nie płakałam w ogóle. A miał roczek. Ale w domu długo do siebie dochodziłam...W środku,wewnętrznie.
Ja najbardziej się boje własnie strachu...
 
Witam
Znowu nie spimy:sorry2:
Krolcia ja tez piore raz w tyg, maly caly dzien chodzi w jednym ubraniu. W sobote robie jedno wieksze pranie;-)
Justa, Aguska ja tydz temu robilam porzedek w zabawkach, male pudlo wyrzucilam ale co ie dziwic maly wszytkim rzuca
Renata, wpolczuje ale widzisz jak pisze Bodzia to latwy zabieg. Mi po ur malego powiedzieli ze nie slyzy na 1 ucho ile ja ie naplakalam, pielegniarka nagadala ze trzeba bedzie powtorzyc badanie w Lublinie, potwm przyszla 2 polozyla malego na to ucho i jak ie okazalo wody w uszku zalegaly...brak slow.
To na tyle glowa mi peka
 
reklama
Do góry