Mamy siedzące w domach z dziecmi

[AsienkaPL]

Witajcie,
bierzemy leki i kurujemy sie!
Malz niebawem wyjezdza, a ja bede latac za moim malcem z lyzeczką z lekami! Oj bedzie sie działo...
As - czekam na focie czapuni!

 

[Justa_82]

Wróciłam dość późno, ale wybawiłam się na trzeźwo za wsze czasy.
Ale libacja. Uhhh, a co niektóre kobity to po wódzie w ogóle się nie szanują. Się napatrzyłam.

 

[Koralikowa]

dobryyyy
Ja dopiero wstałam,,alez sie wyspalam....tylko wstalam z zapchanym nosem,,w kolko kicham,,....

No nie ma stereotypów. Ale hm... nie chce sie zwalać jego rodzicom na głowe. Poprostu mi tak dziwnie. Zwłaszcza ze maly jest dzieckiem hmmm specyficznym. Jako jego zona bede czula sie bezpieczniej

Mlody dzisiaj caly dzien spedzil przed kolejka zadnych bajek, komputera, nic!! Zakochany w pociagu po uszy

no to plan juz macie,,moze i racja...a maly super,ze sie zajal czyms tak ładnie...

Bodzia do roboty!! hee ty na festynach sprzedajesz swoje dziela??

Justa spac nie mozesz..ja padlam wczoraj w ciuchach,,dzisiaj rano kapiel...i nowcia

asienko ty uwazaj zeby sie do niej nie wprosil,haaa

renia dasz rade..no u mnie to ja chodze na integr spotkania heee..a nie chlop...

asienka zdrowia..

as no juz zrobilasno poklon w twoja strone....jejciu ty to masz szykosc...

Ja z kawa,,zimno mi,,mus sie ubrac..dzisiaj pieke ciasta,torta...takzee bede z doskoku....


asiulka sto lat kochana))

 

[Justa_82]

Koralikowa gdyby nie to , że starszaki dziś mają wycieczkę rowerową to bym spała do wieczora. W sumie zaliczyłam ze 2 godz. snu, bom nad gadem w nocy czuwała.
Mąż mimo kaca , wstał dziś o 9 rano ( całą noc się wiercił, stałam z miednicą przy nim ,po czym na nogach był od 7 ) poszedł po pieczywo , nakarmił Pimpka , oddelegował starszaków , powstawiał naczynia do zmywarki, puścił pranie w pralce...
Czyżby miał kaca moralnego?

 

[Koralikowa]

Justa hee...z kaca najlepsza praca)
Moze chce ci wynagrodzic to wszystko,ze tam byl,ze w nocy jezdziłaś po niego...;-)

 

[Justa_82]

No to zaproponuję mu jeszcze szorowanie dywanów, bo aż się proszą.
A tak serio.....pewnie go suszy

 

[Bodzinka]

Dobry
Ide po kapcie do sklepu bo nogi jak lody..
Koralikowa kolezanka ma działalnośc, dokładnie jej mąż, i jak w MDKU są festyny to wystawia swoje dziełka, w czerwcu kazała mi dac swoje i teraz też, ale teraz do tego to i maja być warsztaty dla dzieci, z filcu np. broszki będziemy robić z dzieciarnią. Mykam po te kapcie...
Lolek sobie placki ziemniaczane na obiad życzy....A ja je musze recznie trzeć wrrrrrrrrrrrrr

 

[Koralikowa]

Justa noo zaproponuj heee....

Bodzia to fajnie takie festyny...ja mam maszyne do scierania hee...mniej roboty,,ale potem wiecej mycia..

Ja rozwazam zrobienie tortu piłka,,hmmm duzo roboty i nie wiem czy mi wyjdzie....

 

[As 76]

Bodzia odwiedziłam Twój blog.Super rzeczy robisz.
Koralikowa ,bo jak ja nic nie robię to nic ,a jak mnie najdzie to w 1 wieczór lub noc potrafię coś wyczarować.

Justa to widzę ,że duży kac moralny ten Twój ma ;-):-):-)

ASULKA sto lat kochana

Obiecana czapeczka,a'la kapelusik ;-):-)
Proszę bardzo.
Taka śmieszka jestem

 

[Bodzinka]

As dzięki :*
Jaka ona sliczna!!!! Karolcia ale czapa też ;-)
Kupiłam kapciochy i od razu cieplej mrauuuuuuuuuuuu.
Jak mi w nogi zimno to masakra ale jak ciepło to nic mi nie straszne.
Dzis kończe własnie 4 girlandy z imion. Wrzuce na pewno na bloga i pewnie dziś jeszcze. 2 wreszcie dla moich Beboków