reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Hejka!
Witam się z kubkiem kawy. Pogoda okropna, wczoraj tak ładnie, a dziś ledwo 10 stopni. Do tego łeb mi pęka, może kawa pomoże.
Krolcia, co do tego szlamu, to teściówka też tak miała <takie kropki zostawały jej na praniu> i właśnie te tabsylki kupiła, co pisałam i one czyszczą bęben, uszczelki i całą resztę. Wrzucasz je i nastawiasz na pranie i voila ;-) :-).
 
reklama
Dobry!!!
Cholerka ale burzowo się zrobiło...a ja tu basen w planach miałam..BUUUUUU...Nie lubie takiej pogody....moje plany wakacyjne mi burzy :-(
 
W połowie lipca??? Lepiej tak niż wcale..Pewnie się wypogodzi od 1 września!!!! Nic to może zdąże wykombinowac kase na strój kąpielowy ;-p
Teraz próbuje się pozbyc Królisia bo me mlodsze dziecie nie ma płaszcza na deszcz :-p Zaraz go wystawie na tablice.pl...
Aaa odkryłam w Zabrzu Pepco :-p
Ach tyle planów wakacyjnych mam :-p Jakby pogoda była to przynajmniej na basen albo do Ogrodu Botanicznego bo to na miejscu a tak to strach nawet na plac zabaw iść!!! Okna też wołają o pomste do nieba!!!!
 
Bodzia, tak II połowa lipca i II połowa sierpnia. Tak pisali, a jak to się będzie miało do praktyki, to zobaczymy :tak:. U nas planów wakacyjnych jakoś brak ze względu na niemożność wzięcia przez T urlopu :crazy:. Może na weekend gdzieś wyskoczymy jak pogoda dopisze. 3mam kciuki, za sprzedanie królisia <to ten co na fb?>. Taki trochę mudżyn :-D:-D
 
No o to chodziło co by była mudżyn :-p Taki oryginalny ;-)
no moje plany to wlóczenie się po okolicznych atrakcjach i gnicie na basenie :-p dość się nasiedze w domu zimą....Ech...Strasznie samotna się czuje ostatnio....
 
Bodzia, lepsze, to niż siedzenie w domu :-). U nas basen jest olimpijski <WDS się zwie ale z dzieckiem tam nie pójdę> najbliżej mam w Gryfinie Lagunę ok 30 km :dry:. Żadnej normalnej koleżanki nie masz? Co mogła by z Tobą posiedzieć i podtrzymać na duchu przez ten czas co masz chandrę?
 
Fanta no nie bardzo, wszystkie w pracy..Ludzie to są wredni o!!!
Nie znają mojej sytuacji i sie wypowiadają!!! tak trudno zrozumieć, że 30 zł na allegro za płaszczyk to bardzo dużo kasy ????
Bezczelna baba mi napisała, że wyglada tak jakbym czekała az mi ktoś ofiaruje ten płaszczyk!!! bo jej napisałam, że nie kupie na allegro bo rozmiaru nie jestem pewna!!!! bo nie chciałam pisac, że poprostu 30 zł na płaczyk deszczowy nie mam!!! Ide dzisiaj do Pepco i kupie ten płaszczyk...Królisia kupiła znajoma mamy....ludzie są beznadziejni...
 
Bodzia, no tak jak nie znają to nie wiedzą, więc nie ma co się takimi przejmować. Po za tym wie, kto wie, a ten co nie wie to się nie domyśli. Chyba, że napiszesz publicznie "LUDZIE NIE STAĆ MNIE". Nie ma co się przejmować i nie ma się co upubliczniać ;-). Wie, kto wie. Ale zakręciłam :-D:-D. Mój nie ma ani płaszczyka ani też kaloszków ale wczoraj kupiłam mu sandały. Były dobre kilka dni temu, wczoraj mu ubieram i patrzę, a tu mu paluch bezczelnie z butka wystaje. Myślę sobie obciąć ? No tak najlepsze rozwiązanie :-D:-D:-D. Skończyło się na tym, że nie obcięłam palucha ale zakupiłam sandały po promocji za 12,99 w Deichmannie, a może to było CCC. W każdym bądź razie w jednym z tych sklepów w których są teraz "%" ;-). Dziecię zadowolone, a kalosze kupie mu za jakiś czas. Bo nic się nie stanie jak troszkę zmoknie, z cukru nie jest, a w ulewy nie wychodzę ;-). Na grzyby też go nie zabieram, bo nie dosyć że kiepską mam orientację w terenie leśnym, to bym się załamała jak bym dziecię zgubiła :-p.
 
reklama
a Ty ci kopciuszka chcialaś z niego uczynić???? ;-)
ja kalosze kupiłam bo porażającej cenie 9 zł w ciuszkach :-p
A ja zazwyczaj musze załatwić COŚ niecierpiącego zwloki jak...PADA autentycznie buhahahahah...
albo jade do mamy i leje :-p
Ja tam moknąc moge, (kalosze MAM, taka szpanerka ze mnie :-p) ale Fifi lepiej nie ;-) Ach mam @ więc łaże i płacze przy 'Koko, Euro spoko' :-p Łzy mi ciekna ciurkiem hi hi hi ;-)
Teoretycznie kase mam ale odłożoną na wakacyjne hulanki :-p A 30 zł za płaszczyk nie dam taka jesetm ta no 'skąpcówa' :-p
 
Do góry