reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Anielka 3 pobudki to jeszcze w miare;-) jak na takiego maluszka:tak:
mój spał ślicznie nad ranem tylko mnie zawolał chyba zimno mu sie zrobiło bo oczywiście spał nie przykryty kołdra sobie a on sobie ale jak go opatuliłam to spał do 6,30
Asienka u mnie też sie już zachmurzyło:sorry:
 
Asienka, Aguska, widzicie moja pogoda do Was poszła choć dalej pochmurno mam i zimno. 10 stopni <ostatnio jakiś standard :confused2:>.
Anielkaa, no jak na 4 miesiące to Robin, ładnie Ci śpi, mój mając tyle dostawał butle co 3 godziny.
 
A u nas po zimnym poranku właśnie słonko zaświeciło i robi się coraz cieplej. :tak:
Mam doła jak stąd do Gdańska. Dostałam taki rachunek za światło, że mało co zawału nie dostałam. I z wyjazdem na wakacje możemy się pożegnać. :confused2:Odwołałam wszystko.

Wczoraj chodziłam jak chmura burzowa i rzucałam gromami. :sorry: Dziś nerwy mi puściły. Mąż poszedł do pracy na 12 h, potem na trening jedzie... Oberwało mu się nie raz wczoraj. :sorry: @ mi się zbliża... :sorry:

Ryż parkocze na wolnym ogniu... Pulpeciki zrobię w sosie pomidorowym z ryżem , bo dawno nie było...:tak:

Anielkaa witaj. :-) Mam nadzieję, że nie zrazisz się ilością produkowanych na naszym wątku postów i nie uciekniesz. :sorry:
Karmi pobudza laktację. :tak: Byle by nie za dużo go. ;-)

Asieńka współczucia, pewnie z czerwonym jak Mikołaj noskiem chodzisz. :sorry:

Lenka a miałam pytać. Znalazłaś gdzieś dla Gai tą małpkę , o którą pytałaś kiedyś na forum? :confused:

Fanta hehe, moja też czasami jak zasypia to każe się trzymać za rączkę lub drapać po pleckach. :tak:

Karolcia mam nadzieję, że nic się tam u was nie wylęgło z tego kichania?
Bodzia widziałam fotki na FB. Jak ty kwitniesz!!! :szok::-D:-D:-D Rozstanie dobrze ci zrobiło. :tak:
Aga jak tam humorek? ;-)


Lecę wyłączyć ryż i z/w. :tak:
 
Witam mamusie w tak pochmurny dzień, niestety....

Hej!
Ciagle mecze sie z alergią. Już poprostu nie moge!
Czuje się wiecznie chora i samapoczucie do nczego, dlatego też i jestem mniej aktywna.

Oj biedulo, te alergie na pyłki to przekichana dosłownie sprawa....
Przyszły chrzestny Wiktora, przechodzi taką alergię zawsze jak wszystko pyli. Tak się zastanawiam jak on funkcjonuje. Co gorsza, ma w niektórych partiach ciała niedobór melotaniny i gdy się opali, a zawsze się opala, to ręce jego wyglądają tak, jakby ktoś kawałki opalonej skóry mu zdjął i została biała.

Witam
Asienka współczuję.
Nas chyba musiało jednak wczoraj trochę przewiać na spacerze. Kichamy z małym na zmianę.

Zdrówka wam Krolciu życzę :***
Nie martw się, od przyszłego tygodnia znowu upały i ta brzydka pogoda pójdzie w pi* pi* :-)


Dobry
Ja dziś na nogach od 5,30 albo i wczesniej. Ale ma to swoje plusy :-p Fifi już zalicza drzemke. A mama wpada na BB:cool:


Czytałam Twój wpis na FB...masakra, kobieta orkiestra normalnie :-D

A u nas po zimnym poranku właśnie słonko zaświeciło i robi się coraz cieplej. :tak:
Mam doła jak stąd do Gdańska. Dostałam taki rachunek za światło, że mało co zawału nie dostałam. I z wyjazdem na wakacje możemy się pożegnać. :confused2:Odwołałam wszystko.

Wczoraj chodziłam jak chmura burzowa i rzucałam gromami. :sorry: Dziś nerwy mi puściły. Mąż poszedł do pracy na 12 h, potem na trening jedzie... Oberwało mu się nie raz wczoraj. :sorry: @ mi się zbliża... :sorry:


Przykro mi, że wyjazd się nie uda. Może gdzieś indziej pojedziecie, czy chociaż jak będziecie mieć wolne, spędzicie aktywnie czas w mieście. Poszukaj alternatyw :-) Zawsze się coś znajdzie.
I mi się nerwusku nie denerwuj :-)



Dziś w nocy urodziła jedna z dziewczyn z drugiego wątku, więc szykuje się kolejna paczka (Justyś ;-) niedługo napiszę o króliczka). Ukręciłam już na zaś pampersy do toru, to nie zajmie mi potem tyle czasu :-)

Wczoraj mały był nieznośny, ciągle wstawał mi o stolik (który de facto musi kanty pozabezpieczać, ale nie wiem jak!!) i ciągle go odstawiałam pod szafę koło zabawek. W końcu za setnym razem już nie zdążyłam, to przy wstawaniu tak się walnął w główkę, że w dwóch miejscach zdarł skórkę..... -.-
W ogóle co się nawet lekko uderzył, czy nawet klapnął ze stania na pupkę to ryk.... Chyba na zmianę pogody mi marudzi....
Dziś na szczęście przespał całą noc w łóżeczku i dopiero jak się obudził standardowo o 8smej wylądował z nami w łóżeczku.
Nie wiem jak Wiktor może mi tak spać, zasnął o 22, ale przebudził się po północy, tak się rzucał w międzyczasie, niby spał. W końcu daliśmy kaszkę, zasnął w trymiga. Myślałam, że pośpi chociażby do 10, a nie ten jak zacięta płyta godzina 8 już nie śpi...ehh...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ael kochana nie marudź i tak ładnie Ci śpi bo AŻ do 8;-) mój bardzo bardzo rzadko tak długo śpi a jak był młodszy to punkt 6 albo i 5:dry:
widzę że Ci kaskader rośnie:-D

Justa to ile wam przyszło?szkoda że wyjazd nie wypali:-(
 
Wiatm:)
Wpadam na szybkiego sie przywitac;-) i zmykam kwiatki zasadzić na balkon. Olo spi- padł po spacerku. ale dzis zimno i nieprzyjemnie jest:-(
Mnie gadrło dalej boli:-( Olo smarczy...

Justa ja czekam na rachunek za ogrzewanie i wode... i az sie boje...
 
Aga faktura wystawiona tak:
od 05.12.2011 - 06.02.2012 - 397 zł ( z groszami). Czas zapłaty tydzień.
od 06.02.2012 - 30.05.2012 - 292 zł( z groszami) . Termin zapłaty koniec czerwca.
Tu 400zł i tu 300zł.:baffled: 700 zł za pól roku.:cool: no , ale święta były - Bożonarodzeniowe i Wielkanocne... Pieczenia , gotowania, prania , zmywania...:confused2:
 
reklama
Moje dziecie spało, spało i się wyspało.
Ja jakoś zdazylam nieco odpocząć i sprztanać, bo już mnie ten balagan nieco zdenerwował.
Kurcze, jak mnie brzuchol boli.
My to mamy grupowe @!
 
Do góry