Witam się w poniedziałek.
Dzwoniłam dziś do prof.Czajkowskiego i wyznaczył mi wizytę praktycznie natychmiast .
Tzn dziś na 18.30 mam się pojawić u niego w gabinecie z kompletem badań przywieziona przez kogoś .Absolutnie nie wolno mi jechać autobusem ,ani prowadzić auta
Nie wiem co on zamierza ,ale się zdenerwowałam...
Trzymajcie kciuki.
Oj złowieszczo zabrzmiały słowa tego profesora. Temu będę trzymać mocno kciuki. Spróbuje u nóg ale nie obiecuje Wiadomo ograniczenia ehh
Hej.
A mnie trzepnęło. :-(
Mimo leków atak rwy.
Snuję się jak jakiś Quasimodo zgięta na jeden bok.
Masakra
Oj biedaku, ta rwa to jednak okropna jest.
Wczoraj byłam w markecie na zakupach, głównie warzywnych, bo brakuje mi warzywek. Ceny Kalafior 7,8 zł za sztukę. Za 2 papryki zapłaciłam prawie 10 zł. Wzięłam ogórka, pomidora, pora i trochę podstawowych warzyw i jak zobaczyłam rachunek...
Trudno, do wiosny będziemy na samych ziemniakach lecieć.
Aj masakra z tymi cenami warzyw...szkoda gadać. Dlatego my kupujemy mrożone. Zawsze warzywo jakieś
A czy mogę pochwalić się zdjęciem? Bo wczoraj zrobiliśmy małemu i mnie się buzia uśmiechnęła dziś :-)