reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witajcie w NOWYM ROKU

Ja od wczoraj jestem chodzącą obsługą z karetki pogotowia .:-:)-:)-(
Mam wczoraj wróciła z dializ ,wdrapała się do mnie na górę i w płacz .
Kazali jej natychmiast do chirurga jechać ,bo rana po wycinku się rozeszła ,tkanki ulegają umartwieniu i nic dobrego z tego nie będzie .:no:
Wkurzyłam się zadzwoniłam do Darka ,który był akurat na mieście.
Powiedziałam co ma kupić w aptece i od wczoraj robię opatrunki sama.
Jak zobaczyłam tę ranę to myślałam ,że padnę :szok::szok::szok::szok:
Dziura w nodze na jakieś 2,5 cm w głąb i 4 cm średnicy spokojnie.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jak można do czegoś takiego doprowadzić co drugi dzień zmieniając opatrunki w szpitalu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Tam już jest postępujący odczyn martwiczy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Zrobiłam płukanie rany ,przewietrzyłam ,założyłam opatrunek ...
Zaczęliśmy sylwestra ;-):-):-)
Tuż po 1 w nocy teść miał wypadek.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Schodził ze schodów i spadł.
Znów musiałam udzielić pomocy ,bo przyłożył głową w posadzkę z terakoty .
Guz na pół głowy ,ogromny krwotok z nosa ,potłuczone biodro...:-:)-:)-:)-(

Miał lekkie wstrząśnienie mózgu ,bo dostał drgawek ,ale chłodzenie lodem i leżenie przyniosło skutek.
Wszystko minęło .Siedziałam przy nim prawie do 4 rano .
Położyłam się 4,30 .
Pobudka była 9.11 .
Teściowa przyszła ,że coś się z teściem dzieje.:sorry2::sorry2:
Biegiem dosłownie na dół ,a on leży i się nie rusza .:-:)-(
Powoli doszłam do tego ,że na szczeście to tylko noga ,ale w biodrze i w pachwinie ,czyli naderwał mięsień .
Wyciągnełysmy z mamą kule i nauczyłam teścia chodzić o kulach .
Jęczy ,płacze ,ale próbuje się przemieszczać powoli jakoś ....
Na nogę stanąć nie może ,ale noga na pewno złamana nie jest ,bo już sprawdziłam .
Jak skończyłam z teściem ,czas teściowej opatrunek zmienić ...
Przemyłam ranę ,odkaziłam ,potraktowałam też odkażalnikiem ranę w środku i teraz się wietrzy...
Czyli na ten moment skończyłam .:tak:
Zostało gdzieś o 14 założyć nowy opatrunek i mam nadzieję ,że na tym koniec do wieczora .
Wieczorem znów opatrunek trzeba zmienić ...
I taki mam Nowy Rok...
Ech życie :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
A Wam kochane Wszystkiego Najlepszego w tym Nowym Roku życzę :-):-)
Kochana ale miałaś przeżycia.Dzielna z Ciebie Kobitka :tak::tak:
Witam sie w Nowym Roku!! U nas sylwek nawet udany:tak: (ale Nowy Rok juz mniej) smyk grasował do 24 i poogladał z nami fajerwerki:tak: jego mina :shocked2: bezcenny widok! Ale chyba sie wystraszył tego hałasu choc wcale głosno nie było- wyjatkowo spokojnie w tym roku, bo zrobił nam pobudke o 2 rano!!! Płakał dobre 20min zanim go uspokoiłam na chwilke i znowu.... A P. tak mnie wkurzył wtedy w nocy i dzis rano ze z nim nie gadam! Leczyc sie powinien! dziecko płacze nie wiadomo czemu az sie zachodzi a ten wrzeszczy na niego bo go obudził! Nosz ku.... tak mnie zdenerwował ze go z pokoju wyrzuciłam:wściekła/y: Wstalismy o 11 i smyk od razu gada "tata" i podszedł do niego a ten co mu powiedział na przywitanie? "Nie odzywam sie do ciebie!"- do rocznego dziecka! Brak mi słow! Nie popuszcze mu tego! Niech sie liczy ze słowami i szanuje własne dziecko!!
No to sie wygadałam:tak: i zmykam Olkowi zupke dać!
A obiad to niech sobie dzis P. sam robi!!!!!
as to widze ze jestes kolezanka po fachu???? współczuje przezyc ale dobrze ze byłas na miejscu i udzieliłas pomocy:tak:!
Kochana znam ten ból mój czasem też się tak zachowuje ale w moim przypadku tłumaczenia i rozmowy nic nie dają :no:


Witam i ja dopiero teraz kawa wypita teraz trzeba jak to zwykle posprzątać :-)
 
reklama
As to miałaś nowy rok nie powiem :sorry: zdrowia dla teściów :tak:
Różyczka zachowania M nie skomentuję, ale ja bym się zachowywała względem jego jak on do dziecka :sorry:

Witam w nowym roku :-) pogoda wiosenna, bo ciepło ale pochmurno i wieje :sorry: Kuba się bawi autami, M w pracy a ja w połowie roboty :tak: a my na sylwka pojechaliśmy do teściowej :tak: ale od początku, siedzieliśmy sobie w domu, już miałam iść się kąpać i ścielić łóżka bo już było przed 21.00 a tu M wylatuje z pomysłem to co jedziemy do potoku, no to w te pędy się spakowaliśmy i w drogę :-D najpierw zajechaliśmy do moich rodziców bo byli u sąsiadów, posiedzieliśmy chwilkę i potem do potoku :tak: zajechaliśmy tam to było jakoś przed 23.00 :-) posiedzieliśmy chwilę i poszliśmy na dwór obejrzeć fajerwerki :-) fajnie było, Kuba wytrzymał i zadowolony :-D a do tego starzy znajomi robili imprezę więc położyliśmy Kubę i babcię spać i poszliśmy do znajomych :-) było fajnie, lekko się napiliśmy z M od 3 lat :-D Kuba zasnął dopiero po 2.00 a my przyszliśmy o 5.30 do domu :-) potem o 10.00 pobudka, zjedliśmy śniada nie i pojechaliśmy do miech rodziców na obiad i do domu zajechaliśmy dopiero po 17.00 :-) po drodze moje dziecko padło i spał do 18.30 w domu, potem kolacja i spać poszliśmy po 22.00 :tak: no i tak minęły dwa dni :-) ale się rozpisałam hehe :-D
 
Witajcie w drugi dzien 2012 roku!:-)
Bodzinka - trzymama kciuki, aby wszystko pomyslnie si ulozylo!:tak:
aguska - czyli udany Sylwek. K padl kolo 22.:-)
fanta - zdrowka dla Twojego Chlopa!:-)

Dzisiaj mama szkolny dzien, bo musze kuzynce Ksawka pomoc w pisaniu wypracowania. Powspominam sobie licealne czasy!
Co do sniegu to go nie widzialam na chodnikach, czy trawnikach, lecz mam nadzieje, ze w koncu spadnie i snieg i temperatura!:tak::-(
Milego dnia!:-)
 
Malusiaa, Witam serdecznie nową mamę :tak::-). Napisz kochana coś o sobie i swoim dzieciątku.
Beata ale się rozpisałaś :-D. Nie ma to jak spontaniczna akcja :-);-).
Asienka, dzięki przyda się. Lepiej żeby mi nie chorował bo mam dość jego siedzenia w domu.
Zasiadam do Was znów z kawulcem :tak:. Pogodę mamy taką, a nie inną a ja dalej czekam na śnieg :-D:-D:-D. Położyłam małego spać by mieć troszkę czasu dla siebie, pranko się pierze, wszytko już ogarnięte <jak nigdy :-D:eek:>, pozostało mi tylko obiad dla chłopa zrobić jak wróci.
 
hej ja z racji że m jest już w domu sprzatnełam sobie całą kuchnie i łazienke zrobiłam obiad zjedliśmy a teraz będę piła druga kawke;-)
malusia witaj
zajrze do was później to coś więcej poczytam;-)
 
reklama
Do góry