As a z czego robisz tą rybke teściowej ?
;-) to prawda wesoło z nimi mam
Lena ja się pisze na krokieciki ;-)ale kluseczków
ViKamci też nie odmówie ;-)
Co do smoczków to cieszę się ogromnie że moje nie miały :-):-)
A do nas dziś teściowa zawita bo Amelka u niej trzy dni jest dobrze ze ma okazje przywieźć Amelke bo nawet by nie wiedziała jak mieszkamy
to teściowa będzie miała okazję wreszcie do was zawitać..;-)
anulaa smażę normalnie w panierce Mirunę na dość głębokim tłuszczu a potem odsączam na ręczniku ;-);-)
Cyjanek i arszenik czasami by się przydał do podprawienia ,ale niech kobiecina jeszcze pożyje
Swoje piętro ma ,to mi nie przeszkadza zbytnio
ja dziś na obiadek jeszcze faszerowane papryczki mam ,a na kolację będzie rybka po grecku ;-):-):-)
Witam porannie i piątkowo
.
Melduję się, że jestem;-). Konycja lepsza :-)
Mały dziś mi przespał calutką noc <ciekawa jestem co będzie dzisiaj>, w związku z czym udało mi się w końcu wyspać :-). Wczoraj T po powrocie z pracy i zjedzeniu obiadu zabrał nas na spacerek na głębokie <takie las z jeziorem> żebyśmy sobie odetchneli czystym powietrzem i żeby nam się lepiej spało i powiem Wam, że pomogło
. Mimo iż w nocy była burza i trzęsłam tyłkiem od 3 do 4 zamiast spać, to i tak się wyspałam :-). Nie wiem jak T bo go obudziłam i nie spał razem ze mną
, we dwoje, to zawsze raźniej. Mały ogląda "ciuchciaki", a ja popijam poranną kawkę.
Dziekuję wszystkim za życzenia zdrowia!
Mam nadzieję, że to już koniec gechenny, dziś moja siedem dni od kiedy zaczoł się katar.
Aguska, gratulacje za znalezienie smoczka
. My wczoraj mieliśmy przez cały dzień problem z maskotką Kuby, chodził i wołał te swoje "
ki-ki", bez niego nie spał mi po południu <dopiero na dworze po 16 zasnoł nam w wózku> i wieczorkiem miał problem z zaśnięciem. Nie uwierzysz gdzie mały schował maskotkę, sama byłam w szoku. T wieczorem zrobił łóżko i kładzie się na poduszcze, a tam w podszewce małego "
ki-ki"
.
Fajnie ,że małemu lepiej i przespał noc.
Widzę,że pomysły do chowania ma niezłe.
:-):-)
Najważniejsze ,że ki-ki się znalazł...
:-):-)
Mój ostatnio naszego pilota od tv w sypialni w podszewkę schował,a że mnie nie było i młody spał z D.w sypialni to mu nawet do głowy nie przyszło,żeby szukać u młodego w pokoju w łózku.
Pilot znalazł się dopiero jak wróciłam z pielgrzymki i młody wrócił spać do swojego łózka
Z zadowoleniem włożył rękę do podszewki wyjął pilota i oświadczył.
Tatuś czy ty tego pilota szukałeś?
No bo wiesz ,schowałem go tutaj ,żeby Ci nie zginął
Ja wczoraj kupiłam klocki i normalnie dzieci nie mam :-) weszłam do pokoju mówie budujemy zamek?? a Nikola mama nie mama idź
no więc poszłam sprzątam i sprzątam i końca nie widać ;-)
teściowa znowu podsumuje me wady pedanckie
a moja mama pewnie doda Ania i pedantka
Taaa klocki fajna rzecz.
U mnie tylko LEGO i to konkretne zestawy ,ale jak się młody zabawi to nieraz i ze 3-4 godziny go nie ma ;-):-):-):-)
Przy Kuby nadpobudliwości to wieczność normalnie
Co do sprzątania
Jak sprzątam w jednym pomieszczeniu ,to Kuba w 3 następnych po mnie poprawia ,efektem jest artystyczny nieład
Ale on tak niestety ma,że zapamiętuje gdzie co stoi na początku i tak wszystko będzie poprawiał na swoje miejsca ,bo wtedy czuje się bezpieczny ( to on kontroluje otoczenie)
KONTROLA = BEZPIECZEŃSTWO
Trzeba więc uważać ,by po przyniesieniu nowej rzeczy od razu stawiać w wybranym dla niej miejscu
Witam piątkowo.
Dziś od rana urwanie głowy.
Psy mnie zgoniły z łóżka po 7 na spacer,potem karmienie i znów spacer
Nakarmiłam rodzinkę i wyszykowałam D. do pracy ,bo dziś ma jakieś dyrektorskie spotkanie.
Dla teściowej musiałam całą wyprawkę do szpitala naszykować ,bo D. jeszcze o surówkę z kapusty do tej ryby poprosił,a ja od siebie dorzuciłam arbuza pokrojonego w kostkę.
A niech ma i ode mnie ,bo wiem,że arbuza dawno nie jadła.
Zrobiłam już pranie,prasowanie,namoczyłam rybkę w mleku i teraz na neta zaglądam
Młoda pojechała na stajnię ,młody się kąpie w basenie na podwórku ,więc ja mam wyjątkowy spokój
O 13 obiad dla Abry i spacer z psami,jakieś zakupy jeszcze trzeba zrobić w międzyczasie , o 15 obiad dla nas ,bo teść musi dostać obiad o 15 ( po 15 już się nie je
)o 17 powinien być spacer z psami ,a potem się zobaczy co z tego wyjdzie.;-):-):-):-)
Miłego dnia babeczki :-):-)