de dziecko jest inne .As, dzięki przecztałam. Słyszałm kiedyś o tym, że dzieci inaczej zachowują się po c.c ale jakoś w to nie wierzyłam. Sama nie wiem...Pewnie w tym wiele prawdzy, bo c.c to szok dla noworodka.Cały problem polega w jej nadaktywności. Ona lubi się pieścić, tulić, czesać - zawsze lubiała. Jako noworodek nie sprawiała problemów, ładnie spała.
Moj tez lubi takie rzeczy,ale np: nie nawidzi myc samych rak
Ok.1 roczku dzieciaki zaczynaja odczuwac i rozrozniac przewodzenie bodzcow .
U Ciebie nie tylko jest problem ze spaniem ,ale rowniez z nadaktywnoscia i zlym jedzeniem i tu juz to jest zastanawiajace.
Jedno Ci napisze .Twoja mala i tak nie pobije mojego Kuby w powolnym i wybrednym jedzeniu ,bo on potrafi jesc miske rosolu przez 5.20 minut.
Jestem babeczki.
Niestety na lapku meza.Tu nie ma polskich znakow.
Tamten komp jakiegos mega wirusa zlapal.
Darek mowi,ze pewnie do konca tygodnia tamtego kompa nie da rady odpalic.:---(
bede pewnie mniej na kompie z tego powodu.
Jutro powinnam dostac @ a tu zupelna cisza,zadnych symptomow ,,hmmm dziwne...