grunt to rozmowa z dorastającą córkąWłaśnie przyszła i oświadczyła.Cytuję
K" Mamuś wiesz,chciałam Cię na coś przygotować ....
Ja szok totalny ,ale mówię- no więc słucham
K-Chciałam Ci powiedzieć ,że na studia to wyjeżdżam do Londynu,albo do Hiszpanii i dlatego zapisałam się do szkoły językowej".:-):-):-):-)
Ja -
Nie wiedziałam co odpowiedzieć ,bo tak mnie zamurowało.
K-Jak już ochłonęłaś to chciałam Ci powiedzieć ,że w przyszłym roku jadę na 2 obozy językowe 1 z angileskiego a 2 z hiszpańskiego.
Ja -
No znów mnie zamurowało.
Po czym Klaudia to jak Ty się zgadzasz to ja powiem tacie...
Ja -znów nie wiedziałam co odpowiedzieć...
To tak żeśmy sobie pogadały.
I tak to jest dziewczyny być mamą nastolatki z ambicjami.
i moje ambitne plany w siną dal poszły . Na obiecankach się zakończyło. Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce.Mialam zaczac cwiczyc znowu od 1 wrzesnia ale jakos zabraklo mi weny hehe
naprawdę? Aż w pięty mi poszło.Justyś ty wiesz jak ja kocham twoje postyzawsze mam banana na ustach jak czytam a twoje zakręcenie to nicja dzi Julce dałam Adama strój na w-fa różnica to Julka 128 cm wzrostu cieniutka jak witka Adam ubrania 158 cm i w pasie ..no mocno zbudowany;-)i jak weszłam do szatni to pani w śmiech i mówi jak to dobrze że na w-f szli na spacer....ja zero jarzenia o co chodzi a Julka mama mam Adama strój na gimnastykę...i w tym momencie mnie olśniło że Adam ma jej.......zobaczymy co powie jak wróci ze szkoły
A ja uwielbiam czytać Twoje posty i z niecierpliwością czekam na to co nowego wymyśli Julka.:-)
Wyobraźnia mi ruszyła z tymi strojami.
Mamuśka Ł. po pracy mi zgarnęła, o i tyle go widziałam. Świnkę biją , tzn. zabijają i Ł. w tym specem jest. Co najwyżej za nogi może ją potrzymać. Nie teściową a świnię. Słoneczko wyszło, lekcje mamy odrobione, wsio na jutro nauczone, plecaki spakowane ( tym razem 3 razy wsztystko sprawdzałam ) , więc wybywamy na spacerek.:-) Do wieczorka...
Ostatnia edycja: