reklama
Witam wieczorkiem
Do poludnia bylam z tesciowa u tej ciotki na urodzinach:-)nawet nie bylo tak zle
Pozniej poszlysmy na zakupkiZnowu obkupilam dzieciaki oczywiscie;-)
No i na obiadek do domkujak zjedlismy to poszlam po tesciowa i siedzialymsy na dworze i pilysmy sobie redsikaDopiero wrocilismy do domu i chyba zaraz bede myla mlodych bo klaudia znowu mi wyje
Ta mala gowniara nauczyla sie ze jak tylko zawyje to zaarz jest to co Ona chceno ale juz czas sie tego oduczyc i dlatego stale wyjeNie mam pojecia kiedy Jej to minie bo na nic zdaja sie moje prosby i grozbyI jeszcze beszczelnie mi pyskuje na maksa
No jak nic u mnie w domu przydalaby sie Super Niania
Do poludnia bylam z tesciowa u tej ciotki na urodzinach:-)nawet nie bylo tak zle
Pozniej poszlysmy na zakupkiZnowu obkupilam dzieciaki oczywiscie;-)
No i na obiadek do domkujak zjedlismy to poszlam po tesciowa i siedzialymsy na dworze i pilysmy sobie redsikaDopiero wrocilismy do domu i chyba zaraz bede myla mlodych bo klaudia znowu mi wyje
Ta mala gowniara nauczyla sie ze jak tylko zawyje to zaarz jest to co Ona chceno ale juz czas sie tego oduczyc i dlatego stale wyjeNie mam pojecia kiedy Jej to minie bo na nic zdaja sie moje prosby i grozbyI jeszcze beszczelnie mi pyskuje na maksa
No jak nic u mnie w domu przydalaby sie Super Niania
dowikla to nasze dziewczyny powinny sobie ręce podac bo tez sie tak samo zachowuje.nic na nią nie działa.dzis prawie cały dzień ryczała o wszystko dosłownie.
u mnie Super Niania tez powinna sie pojawic bo ja nerwowo już nie wytrzymuje.
teściowa zawsze broni Oliwki ale dziś już powiedziała ze trzeba cos z tym robić bo zachowuje się skandalicznie az wstyd z nią gdzies iść bo co chwile chisteria i to bicie,agresja się u niej straszna włancza.momentami jetsem bezsilna
u mnie Super Niania tez powinna sie pojawic bo ja nerwowo już nie wytrzymuje.
teściowa zawsze broni Oliwki ale dziś już powiedziała ze trzeba cos z tym robić bo zachowuje się skandalicznie az wstyd z nią gdzies iść bo co chwile chisteria i to bicie,agresja się u niej straszna włancza.momentami jetsem bezsilna
hej mamuski!!!
witam sie i ja w ten niedzielny wieczór.dzieciaki spia wiec ja mam czas na bb.;-) niedziela minela nam zle.....pogoda beznadziejna,padalo,grzmialo i zimno bylo wiec musielismy w domu siedziec.dzieciaki marudy i jeszcze alan teraz na wieczor mi zagoraczkował 38,2 kreski,:-(nie wiem czy jakies chorubsko sie kluje czy na zęby goraczkuje(nie kaszle i katarku tez nie ma)oby już jutro bylo wszystko ok.
dowikla-tak kochana wysłałas m zdiecie tego wozka.
agnes-oliwka na prawde daje wam nie zle popalic.
życze wam dużo cierpliwosci.
witam sie i ja w ten niedzielny wieczór.dzieciaki spia wiec ja mam czas na bb.;-) niedziela minela nam zle.....pogoda beznadziejna,padalo,grzmialo i zimno bylo wiec musielismy w domu siedziec.dzieciaki marudy i jeszcze alan teraz na wieczor mi zagoraczkował 38,2 kreski,:-(nie wiem czy jakies chorubsko sie kluje czy na zęby goraczkuje(nie kaszle i katarku tez nie ma)oby już jutro bylo wszystko ok.
dowikla-tak kochana wysłałas m zdiecie tego wozka.
agnes-oliwka na prawde daje wam nie zle popalic.
życze wam dużo cierpliwosci.
lidka oj daje popalic i to bardzo.nie wiem chyba ktos mi dziecko podmienił.
nic nie działa,ani kąt,ani klaps ani zakaz bajek nawet ,przez 3 dni nie ogladała i nic to dla niej nie robi.wszystko musi byc tak jak ona chce a jak każe jej zrobic inaczej to jest cyrk i awantura.
dziś to odpoczełam jak spała przez 2h a tak od rana do wieczora co chwile ryczała i wymuszała.
wymiekam normalnie.
a własnie juz niedługo dzień dziecka ,macie pomysły jakies na prezenty??????
nic nie działa,ani kąt,ani klaps ani zakaz bajek nawet ,przez 3 dni nie ogladała i nic to dla niej nie robi.wszystko musi byc tak jak ona chce a jak każe jej zrobic inaczej to jest cyrk i awantura.
dziś to odpoczełam jak spała przez 2h a tak od rana do wieczora co chwile ryczała i wymuszała.
wymiekam normalnie.
a własnie juz niedługo dzień dziecka ,macie pomysły jakies na prezenty??????
Joanna73
uzależniona od BB
Agnes cierpliwosci życze ja mam tak czasami z Gabi teraz coraz rzadzierj po prostu jak zaczyna wariowac i hiteryzowac zoatawim ja i wychodze do drugiego pokoju poplacze pohisteryzuje wyciszy sie a za chwile przychodzi i normalnie sie bawi wiem ze łatwo mówić ale tak samo robie ze starszakmi jak zaczynaja pyskowac niedyskutuje tylko krótko porozmawiamy jak sie uspokoisz i nie bedziesz pyszczyc jakos na razie dziala w ekstermalnych sytacjach Mialm tez przykre sytuacje z Gabi w sklepie to po prostu wbrałam ja na rece wychodziłąm mocno trzyamłam az sie uspoki oczywiscie staram sie tłumaczyc gorzej z moim męzem ale to juz jego problem
anaconda27
styczniówka2006
Witam :-):-)
My już wróciliśmy i całe szczęście
Majka wywaliła się na rowerze i pościerała sobie rączki i oczywiście ryk był i lamenty że aż miałam ochotę jej wlać coby naprawdę poczuła co to ból, na koniec się wkurzyłam i mówię do niej że ostatnio to jak jesteśmy u babci to ciągle coś sobie robi i chyba przestaniemy tam jeździć i ryk był jeszcze gorszy, oj cierpliwość mi się ostatnio kończy
Agnes widzę że Oliwka daje do wiwatu na całego, radzę krótko ja trzymać to zauważysz efekty i w żadnym razem nie ulegać ani razu bo to ja zdezorientuje i będzie tak się zachowywać nadal, Maja w swoim czasie też miała takie fazy, nawet sąsiadka zauważyła że coś często płacze ale ja jej nie zlegałam nigdy i po jakimś czasie sobie odpuszczała
As gratulacje takich dobrych wyników z testów maturalnych
My już wróciliśmy i całe szczęście
Majka wywaliła się na rowerze i pościerała sobie rączki i oczywiście ryk był i lamenty że aż miałam ochotę jej wlać coby naprawdę poczuła co to ból, na koniec się wkurzyłam i mówię do niej że ostatnio to jak jesteśmy u babci to ciągle coś sobie robi i chyba przestaniemy tam jeździć i ryk był jeszcze gorszy, oj cierpliwość mi się ostatnio kończy
Agnes widzę że Oliwka daje do wiwatu na całego, radzę krótko ja trzymać to zauważysz efekty i w żadnym razem nie ulegać ani razu bo to ja zdezorientuje i będzie tak się zachowywać nadal, Maja w swoim czasie też miała takie fazy, nawet sąsiadka zauważyła że coś często płacze ale ja jej nie zlegałam nigdy i po jakimś czasie sobie odpuszczała
As gratulacje takich dobrych wyników z testów maturalnych
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Witajcie poniedzialkowo z Czestochowy :-).Podroz minela ok.Oliwka grzeczniutka.Nocka katastrofa ale nie z winy Oliwki :-).Tutaj dzis sloneczko slicznie swieci.Mam nadzieje ze tak bedzie przez caly dzien :-).Ide was troche poczytac poki mala spi :-). AS gratuluje.Zdolna bestia z Ciebie :-) LIDKA ja mam czase wrazenie ze ty z blizniakow to masz tylko Alanka bo zawsze cos o nim napiszesz ze nocka jakas nie taka ,ze Alanek placze a ten drugi Maksio to chyba zlote dziecko bo o nim to malo piszesz wiec chyba jest grzeczniejszy od Alanka ??????Imie Alan mnie sie strasznie podoba i na dzien dzisiajszy jakbym miala miec synka to wlasnie Alan chcialam go nazwac :-) NATALINECZKA fajnie ze M sie nie upil :-)i ze humorek sie Tobie poprawil :-) AGNES wspolczuje ze Oliwka tak daje Wam poplic.Coraz bardziej slysze ze kazda Oliwka to taka lobuziara :-) i chyba zaczynam sie z tym zgadzac.Moja jest jeszcze mala a tez potrafi popalic ,tylko czekac az bede miala takie same syrki jak ty :-(.Dziewczyny dobrze pisza aeby nie ulegac choc wiem ze to nie takie proste.Ona poprostu ma jakis bunt i musicie to przetrwac .Powodzenia. DOWIKLA u Ciebie tez widze niewiesolo z Kaludunia :-(. Super niania czasem i u mnie by sie przydala :-).
Ostatnia edycja:
anaconda27
styczniówka2006
Witam z rana :-):-):-)
Ja już od godziny na nogach bo musiałam dziecię wyprawić Przy okazji zapomniałam dać jej piżamkę na leżakowanie i teraz mąż będzie musiał jeszcze raz iść
Wczoraj byliśmy w lesie na konwaliach i dzisiaj jak tylko się obudziłam to poczułam ten śliczny zapach konwalii
Ja już od godziny na nogach bo musiałam dziecię wyprawić Przy okazji zapomniałam dać jej piżamkę na leżakowanie i teraz mąż będzie musiał jeszcze raz iść
Wczoraj byliśmy w lesie na konwaliach i dzisiaj jak tylko się obudziłam to poczułam ten śliczny zapach konwalii
reklama
luna665
Mama grudniowa 2007
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2009
- Postów
- 2 886
Witam poweekendowo, było supr, ale po kolei.
Wszystkim chorowitkom dużym i małym bardzzzzzzzzzzzzoooooooooo dużo zdróweczka. Kurujcie się szbciutko!
Medea no ślimaki poszły rozeszły się pewnie jeszcze na zapleczu
Natali cieszę się, że impreza ską a w alkohol i humor Ci dopisać. W końcu się troszkę pośmiałąś, co???
No i mała mnie woła, zw., hehe
Beata to Ci isę sprzęt posypał, no szlak.
AS gratki wielkie.
Agnes Dowikla no macie już bunt 3 latka na całego. A sprbujcie systemu nagród. Na lodówce mam kilka magnesowzch ywieryakw i jak zasłuży choćby ładnie jedząc śniadanie to jeden już ma, jak zbroi to zabieram. Nagrode sama wybiera albo dostaje to co bardzo bardz lubi, u mnie jeszcze działąją lizaki, bajki, czy nawet zwykłe żelki żujki
No włąśnie macie jakieś pomysły na prezenty??? Dla naszej to pół biedy, ale dla małej chrześniaczki mam problem. Jakie zabawki by nie dostała, to zaraz są w rozsypce. Znacie coś dla półtora roznej dziewczynki, czego zaraz nie zapsuje??? Lubi majstrować, grzebać, skupiać się nad czyms i chyba w tym kierunku bym poszła...
A u nas weekend udany, chyba, zależy jak spojrzeć.
W sbote P zawiózł mnie z mała do mamy, poszłyśmy sobei we 3 na plac zabaw taki mega wypasiony. babcia z Wiki ganiały się po śłizgawkach. no szok, 60-cio letnia babcia lata po ślizgawkach, hehe. Później bawiła się z dziewczynką i nawet pamiętałą żeby wołąc siusiu.
Wieczorem Piciu odebrał mnie, a małą została u babci. My o 4 rano pojechaliśmy na rybki. No niestety tak jescze nie było, żeby nawet nie tryknęło. Zero połowu, hehe, ale gadaliśmy sobie tak jaka ja to lubie, no fajnie było. Później wróciliśmy do domku, pospaliśmy jeszcze, zamówiliśmy obiad, bo nikomu nie chciało isę ziemniaków obierac, a w Kasi i Tomku właśnie robili i zajadali się taką pyszniutka. No nam 2 razy nie podpowiadac. Ni o o 18 pojechaliśy do prababci odebrać babcię i córcię, odwieźliśmy babcie i do domciu. P wykąpał Wiki, ja isę jeszcze pobyczyłam, no i spac. I wstałam, obudził mnie hałas. Ci z góry juz ponad 2 lata remont robią, no ile można!?
A dziś już mają być wyniki poboru do przedszkola. Aż się boję Ale jestem dobrej myśli. Mma nadzieję że Wasze kciuki nam pomogą!
Wszystkim chorowitkom dużym i małym bardzzzzzzzzzzzzoooooooooo dużo zdróweczka. Kurujcie się szbciutko!
Kochana, no urosłaś chyba pod sam sufit, bo inaczej to ja sobie nie wyobrażam!!! Super-wspaniale!!!No i zapomnialam sie pochwalic,ze wczoraj wieczorem Dominik umyl mi naczyniaTak sam od siebie jak ja siedzialam w pokoju
I przyszedl do mnie i mowi:"wiesz czemu umylem te naczynia? Bo Cie kocham"
No jestem z Niego dumna
Medea no ślimaki poszły rozeszły się pewnie jeszcze na zapleczu
A mi się dziś śniło, ze moja mała jeżdzi na rowerku, dawaj więc linka
Wystawilam wczoraj na allegro jeden ten rowerk trzykolowy i jzu ktos go zalicytowal
Natali cieszę się, że impreza ską a w alkohol i humor Ci dopisać. W końcu się troszkę pośmiałąś, co???
No i mała mnie woła, zw., hehe
Beata to Ci isę sprzęt posypał, no szlak.
AS gratki wielkie.
Agnes Dowikla no macie już bunt 3 latka na całego. A sprbujcie systemu nagród. Na lodówce mam kilka magnesowzch ywieryakw i jak zasłuży choćby ładnie jedząc śniadanie to jeden już ma, jak zbroi to zabieram. Nagrode sama wybiera albo dostaje to co bardzo bardz lubi, u mnie jeszcze działąją lizaki, bajki, czy nawet zwykłe żelki żujki
No włąśnie macie jakieś pomysły na prezenty??? Dla naszej to pół biedy, ale dla małej chrześniaczki mam problem. Jakie zabawki by nie dostała, to zaraz są w rozsypce. Znacie coś dla półtora roznej dziewczynki, czego zaraz nie zapsuje??? Lubi majstrować, grzebać, skupiać się nad czyms i chyba w tym kierunku bym poszła...
A u nas weekend udany, chyba, zależy jak spojrzeć.
W sbote P zawiózł mnie z mała do mamy, poszłyśmy sobei we 3 na plac zabaw taki mega wypasiony. babcia z Wiki ganiały się po śłizgawkach. no szok, 60-cio letnia babcia lata po ślizgawkach, hehe. Później bawiła się z dziewczynką i nawet pamiętałą żeby wołąc siusiu.
Wieczorem Piciu odebrał mnie, a małą została u babci. My o 4 rano pojechaliśmy na rybki. No niestety tak jescze nie było, żeby nawet nie tryknęło. Zero połowu, hehe, ale gadaliśmy sobie tak jaka ja to lubie, no fajnie było. Później wróciliśmy do domku, pospaliśmy jeszcze, zamówiliśmy obiad, bo nikomu nie chciało isę ziemniaków obierac, a w Kasi i Tomku właśnie robili i zajadali się taką pyszniutka. No nam 2 razy nie podpowiadac. Ni o o 18 pojechaliśy do prababci odebrać babcię i córcię, odwieźliśmy babcie i do domciu. P wykąpał Wiki, ja isę jeszcze pobyczyłam, no i spac. I wstałam, obudził mnie hałas. Ci z góry juz ponad 2 lata remont robią, no ile można!?
A dziś już mają być wyniki poboru do przedszkola. Aż się boję Ale jestem dobrej myśli. Mma nadzieję że Wasze kciuki nam pomogą!
Podziel się: