Natalineczka555
kocham kochać :)
Dorotka ja już pisałam na PW ;-);-);-);-)
trzymam kciukasy za Ciebie
trzymam kciukasy za Ciebie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja to natomiast jestem jakas przewrazliwiona i chyba czasem za gruba Oliwke ubieram.
Wogole to ja ubieram Je chyba cieniutko bo body,bluzeczka i taka cieniutka jednowarstwowa kurteczka i przewaznie gole glowy lub takie dzianinkowe czapeczki
A jak przedwczoraj tak ladnie swiecilo slonce to Klaudia miala zalozona bluze na bluzeczke z krotkim rekawkiem i nie chciala na to zalozyc kutki
Szok ze Ty tak wczesnie na bb.Doczytalam ze @ przyszla:-(Ehhhhhhhhh.Witam i ja w niedziele o poranku
Laura dzis wstalka o 8:20 szok
A to dlatego ze nie zaciagnelam do konca rolet i bylo jasno w pokoju.Lali wcina sniadanko a moj dojezdza do klienta.Dzis z rana musial wyjechac pod Berlin.Dojedzie na obiadek bo dzwonilam i mial jeszcze 28km do celu.
Anabuba testu na razie nie robie bo nie ma co panikowac.Ostatnio nerwowa chodzilam to moze przez to mi sie spoznia a jak nie to znam dokladna date
Dowikla jak @ przyjdzie to bedzie a jak nie to tez dobrze )) Moja tez pomyka w bucikach z Bartka i kurtki nie chce zakladac.Czapki to poszly na boczek )
Kerna mysle ze w Adidaskach nie bedzie za zimno, w razie czego mozesz zalozyc ciepla frotowa skarpetke.
Witamywitam wszystkie mamy, jestem tutaj nowa , więc się przywitam, odnośnie siedzenia w domu, to ja już 2, 5 roku siedzę w domu i opiekuje się córcią i to mój mąż mnie wygania już , do pracy bo mówi że dziczeje w domu i do ludzi muszę wyjść, tylko realia są takie że we wrocławiu miejsca w żłobkach nie ma, a na prywatny nas nie stać, a babci niestety żadnej nie mamy, a mąż pomaga tyle ile może czasami nawet po pracy on uszykuje obiad, bo ja mam gorszy dzień i nic mi się nie chce, szczególnie zimą kiedy na spacery prawie wcale się nie wychodziło bo mała przeziębiona, miejmy nadzieje że już wiosna zawitała na dobre, ale dzieci szybko rosną i zaraz pewnie każda z nas wróci do jakieś pracy
Super z tym przedstawieniem.witam nową mamę.a skad dokładnie jesteś?bo ja tez z wrocławia????
witam sie dopiero teraz bo wczesniej nie było czasu.
Oliwka zrobiła nam dziś pobudkę o 5.00 masakra ale udało jej sie usnąć ok 6.00 i spała do 8.00.więc jako tako.
troche poleżeliśmy w łozku,powariowaliśmy,potem śniadanko.ja umyłam głowę,ułożyłam włoski i poszłysmy do domu kultury na przedstawienie.
Oliwka była zachwycona o kurczakach szabałutkach i lisie który chciał je zjeść
mi tez się podobalo,było troche śmiechu grozy
najbardziej podobało mi się to że aktorzy mieli kontakt z dziećmi,pytali się ich o różne rzeczy,razem śpiewalismmy piosenkę było superowo.
na sam koniec już po przedstawieniu Oliwka uciekła mi na scenę,musiałam ją gonić skubana jedna
przedstawienie trwało 40min ok.i będzie tak co miesiąc to będziemy chodzić było mnóstwo dzieci cała sala wypełniona
Oliwka zjadła już rosołek i teraz lezy już w łożeczku ale się sprzeciwia ze nie chce spać,ciekawe ile zajmie jjej uśnięcie
Szkoda slow:---(.Dzisiaj mi oświadczył, że nic złego nie zrobił i że żyje jak w więzieniu..więc z nim nie rozmawiam..jest dupkiem i tyle
Fajnie sie masz;-).A u nas w piątek spotkanie mamusiowe organizowane przez bb - już się nie mogę doczekać
A Ty co tam jak po ogien???????/hej wpadłam na chwile tylko, bo zaraz małego trzeba kąpać...
No Oliwka moze oddac wam kilka.Ona robi minimum 1 dzienie bez wysilku .Czesto sa po 2/3 dziennie;-).juz nie mam pomyslu co mu zrobic z ta kupa, musze mu chyba czopki kupic ale nie chce go za bardzo przyzwyczajac do czopkow zeby zaczal jednak sam z siebie ta kupe robic
ech te kupy niektórzy maja jej za dużo inni za mało
DziekiDorotka ja już pisałam na PW ;-);-);-);-)
trzymam kciukasy za Ciebie
Super dzien I widze ze przy mezu kwitnieszWitam
My niedawno wrocilismy do domkuAle bylo fajnie ,tak sie wyszalelismy i wygralismy w fantasy parku ze szokPozniej jedzonko w KFC i spacerek na ktorym dziewczynki bardzo ładnie i dlugo spalyI na koniec male zakupki:-)jestem taka padnieta ze chyba zaraz pojde spacNic juz nie robie w chacie chociaz bym musiala bo jutro Klaudunia ma gosci a od rana znowu wychodzimy
M robi jakas salatke wiec mam luzik
Fotki moze wkleje dzisiaj ale nie wiem czy mi sie chce
ANKA
No i doczytalam ze wstretna @ przyszla-(
Witam nowa mamusie:-)
A u mnie w domu noc grozy normalnie ,około 20 dzieciaki zaczeły wrzeszczeć ,ze pająk w pokoju,wpadliśmy z K ze zmitką i szufelką :-)daliśmy rade ,a z pół godiny temu Klaudia zaczęła sie drzę c,ze drugi ,ze olbrzymi ,ze ratunkuchyba wtarłam go w zmiotke ,albo zwiał pod szafę i wtedy zaczęła sie histeria i wrzaski na korytarzu ,ze ona spać nie pójdie,bo jak spotka pod szafą drugiego pająka i beęda mieli małe pajaczki
Słuchajcie około kwadransa wytrzymałam jej wrzaski i nawet spkojnie ja przekonywałam ,ze nic jej nie grozi ,azż nie wytrzymałam i zaprowadziłam ja siła do niej na łózko ,zco sytuacji nie porawiło ,bo darła sie bardziej
W ruch poszła znowu szufelka i szafę odstawiliśmy,pająka nie było ...pewnie poprzednio wtarłam go w miotłę,nie mniej az we mnie buzuje
dzieci ,nasze małe słoneczka
Niedziela dobiega końca, czekam na chirurgów,mój m pól dnia spedził dziś przy kompie ot niedziela i komp w domu
Byliśmy dzis na wycieczce w Miedzyzdrojach ,pospacerować sobie ,ale było fajnie Ksawier oczywiście od razu zrobił sie głodny jak tylko wysiedliśmyale obyło sie bez ekscesów,normalnie to siedzenie w domu ,szarośc i ponurość zycia codziennego mnie dobija ,a to były fantastyczne 3 godzinki relaksu
Dorotka ,jestem z tobą, trzymam kciukijestem dumna z tak powaznej ,przemyślanej imadrej decyzji
Anka ja wiem ,ze to fotka z twojego slubu,ale i tak jesteś śliczna na avatarku
Dowikla,fajowy dzień
mowisz ze masakra zmiotką i szufelkąA u mnie w domu noc grozy normalnie ,około 20 dzieciaki zaczeły wrzeszczeć ,ze pająk w pokoju,wpadliśmy z K ze zmitką i szufelką :-)daliśmy rade ,a z pół godiny temu Klaudia zaczęła sie drzę c,ze drugi ,ze olbrzymi ,ze ratunkuchyba wtarłam go w zmiotke ,albo zwiał pod szafę i wtedy zaczęła sie histeria i wrzaski na korytarzu ,ze ona spać nie pójdie,bo jak spotka pod szafą drugiego pająka i beęda mieli małe pajaczki
Słuchajcie około kwadransa wytrzymałam jej wrzaski i nawet spkojnie ja przekonywałam ,ze nic jej nie grozi ,azż nie wytrzymałam i zaprowadziłam ja siła do niej na łózko ,zco sytuacji nie porawiło ,bo darła sie bardziej
W ruch poszła znowu szufelka i szafę odstawiliśmy,pająka nie było ...pewnie poprzednio wtarłam go w miotłę,nie mniej az we mnie buzuje
dzieci ,nasze małe słoneczka
Niedziela dobiega końca, czekam na chirurgów,mój m pól dnia spedził dziś przy kompie ot niedziela i komp w domu
Byliśmy dzis na wycieczce w Miedzyzdrojach ,pospacerować sobie ,ale było fajnie Ksawier oczywiście od razu zrobił sie głodny jak tylko wysiedliśmyale obyło sie bez ekscesów,normalnie to siedzenie w domu ,szarośc i ponurość zycia codziennego mnie dobija ,a to były fantastyczne 3 godzinki relaksu
Dorotka ,jestem z tobą, trzymam kciukijestem dumna z tak powaznej ,przemyślanej imadrej decyzji
Anka ja wiem ,ze to fotka z twojego slubu,ale i tak jesteś śliczna na avatarku
Dowikla,fajowy dzień
witam się porannie. Pogoda nieciekawa kurcze szkoda no. Tak sobie myślę, że to pewnie czas na zmianę obuwia małego. A ja nie mam pojęcia jakie te buty mu kupić. Czy bardziej cos w stylu adidasków czy trampek czy jeszcze takie wyższe pólbuty. Bo nie mam kasy, na tyle par butów. Nie zmarznie w adidaskach????? Albo w takich półbutach ale nad kostkę nie bedzie za ciepło? Nie mogę znaleźć zwykłych półbutów jeszcze
witam wszystkie mamy, jestem tutaj nowa , więc się przywitam, odnośnie siedzenia w domu, to ja już 2, 5 roku siedzę w domu i opiekuje się córcią i to mój mąż mnie wygania już , do pracy bo mówi że dziczeje w domu i do ludzi muszę wyjść, tylko realia są takie że we wrocławiu miejsca w żłobkach nie ma, a na prywatny nas nie stać, a babci niestety żadnej nie mamy, a mąż pomaga tyle ile może czasami nawet po pracy on uszykuje obiad, bo ja mam gorszy dzień i nic mi się nie chce, szczególnie zimą kiedy na spacery prawie wcale się nie wychodziło bo mała przeziębiona, miejmy nadzieje że już wiosna zawitała na dobre, ale dzieci szybko rosną i zaraz pewnie każda z nas wróci do jakieś pracy
w
Oliwka była zachwycona o kurczakach szabałutkach i lisie który chciał je zjeść
mi tez się podobalo,było troche śmiechu grozy
najbardziej podobało mi się to że aktorzy mieli kontakt z dziećmi,pytali się ich o różne rzeczy,razem śpiewalismmy piosenkę było superowo.
na sam koniec już po przedstawieniu Oliwka uciekła mi na scenę,musiałam ją gonić skubana jedna
przedstawienie trwało 40min ok.i będzie tak co miesiąc to będziemy chodzić było mnóstwo dzieci cała sala wypełniona
Oliwka zjadła już rosołek i teraz lezy już w łożeczku ale się sprzeciwia ze nie chce spać,ciekawe ile zajmie jjej uśnięcie
Anaconda na mojego to takiej wielkiej patelni jeszcze nie zrobili Dzisiaj mi oświadczył, że nic złego nie zrobił i że żyje jak w więzieniu..więc z nim nie rozmawiam..jest dupkiem i tyle
Agnes sama bym poszła na takie przedstawienie
Anka..no no no..może jednak coś tam się kluje;-)
My juz po obiadku zeberka byly pycha a zmieniaczki z koperkiem niebo w gebie )
Dzieki dziewczyny avatar nowy ale fotka stara hehehe
Musze Was rozczarowac odwiedziala mnie @
Teraz bedziemy graly w malpki
Moj dzowinil ma jeszcze jakies 2,5h drogi do domku wiec na kolacje dojedzie )
Mysle ze kolo 17:30 najpozniej bo u nas non stop deszcz
.. Lali wola ....mama chodz juz grac
Ja jutro o 8 rano jade autobusem do Katowic a z tamtad jade ze szwagrem autem do Czestochowy do kolezanki.Wracam w srode lub czwartek.Odpoczne i nie bede sama siedziala w domu.Poklacham z kolezanka i napewno bedzie bardzo milo :-).
Oliwka przez tych wszystkich gosci dzis nic w dzien nie spala.Wlasnie spi od kilku minut a ja ide ogladac Skazanego na smierc .Uwielbiam ten serial.Po nim postaram sie was troche poczytac.Wybaczcie ze tak tylko o soboe napisalam.
A u mnie w domu noc grozy normalnie ,około 20 dzieciaki zaczeły wrzeszczeć ,ze pająk w pokoju,wpadliśmy z K ze zmitką i szufelką :-)daliśmy rade ,a z pół godiny temu Klaudia zaczęła sie drzę c,ze drugi ,ze olbrzymi ,ze ratunkuchyba wtarłam go w zmiotke ,albo zwiał pod szafę i wtedy zaczęła sie histeria i wrzaski na korytarzu ,ze ona spać nie pójdie,bo jak spotka pod szafą drugiego pająka i beęda mieli małe pajaczki
Słuchajcie około kwadransa wytrzymałam jej wrzaski i nawet spkojnie ja przekonywałam ,ze nic jej nie grozi ,azż nie wytrzymałam i zaprowadziłam ja siła do niej na łózko ,zco sytuacji nie porawiło ,bo darła sie bardziej
W ruch poszła znowu szufelka i szafę odstawiliśmy,pająka nie było ...pewnie poprzednio wtarłam go w miotłę,nie mniej az we mnie buzuje
dzieci ,nasze małe słoneczka
:
Witajcie rano.Spalam jakies 4 godziny.Oliwka obudzla sie raz w nocy ale dosc dlugo poplakiwala juz sie balam ze nie dam rady jej sama uspokoic no ale sie udalo :-).Troche sie boje tej jej rozlaki z tata ,bo ona caly czas mowi tata tata i mowi to swiadomie,Jej pierwsze slowa jak sie obudzi to tata.Pozniej przez caly dzien jak G zawsze byl w pracy to mowila TATA PA PA .
Boje sie ze jak bedzie przyjezdzal do nej 1 dzien w tygodniu to Oliwka zglupieje ,dlaczego tego taty jest tak malo.No ale to madra dziewczynka i jej pozniej wszystko wytlumacze.Obecalam sobie ze nie bede jej obrzydzala taty bo nie mam do tego prawa.Jak G bedzie do niej jezdzil i bedzie przy niej trzezwy to niech sie nawzajem kochaja. Maja do tego prawo.
Dowiedzialam sie ze G czeka na jakis telefon w sprawie tej pracy.Pytalam sie go czy mysli ze dostanie ta prace to mysli ze bedzie ok.Powiedzialam mu ze jak nie ta to ma tam szukac innej,.Ja sie strasznie stresuje bo bardzo bym chciala aby tam dostal ta robote.
Ciesze sie ze jade dzis do kolezanki :-).
Milego dnia mamuski.