reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witam
My niedawno wrocilismy do domku:szok:Ale bylo fajnie ,tak sie wyszalelismy i wygralismy w fantasy parku ze szok:tak::tak::tak:Pozniej jedzonko w KFC i spacerek na ktorym dziewczynki bardzo ładnie i dlugo spaly:tak::tak::tak:I na koniec male zakupki:-)jestem taka padnieta ze chyba zaraz pojde spac:no:Nic juz nie robie w chacie chociaz bym musiala bo jutro Klaudunia ma gosci a od rana znowu wychodzimy:tak::tak::tak:
M robi jakas salatke wiec mam luzik:tak::tak::tak:
Fotki moze wkleje dzisiaj ale nie wiem czy mi sie chce


ANKA
No i doczytalam ze wstretna @ przyszla:tak:-(


Witam nowa mamusie:-):tak:
 
A u mnie w domu noc grozy normalnie ,około 20 dzieciaki zaczeły wrzeszczeć ,ze pająk w pokoju,wpadliśmy z K ze zmitką i szufelką :-)daliśmy rade ,a z pół godiny temu Klaudia zaczęła sie drzę c,ze drugi ,ze olbrzymi ,ze ratunku:wściekła/y:chyba wtarłam go w zmiotke ,albo zwiał pod szafę i wtedy zaczęła sie histeria i wrzaski na korytarzu ,ze ona spać nie pójdie,bo jak spotka pod szafą drugiego pająka i beęda mieli małe pajaczki:wściekła/y:
Słuchajcie około kwadransa wytrzymałam jej wrzaski i nawet spkojnie ja przekonywałam ,ze nic jej nie grozi ,azż nie wytrzymałam i zaprowadziłam ja siła do niej na łózko ,zco sytuacji nie porawiło ,bo darła sie bardziej:no:
W ruch poszła znowu szufelka i szafę odstawiliśmy,pająka nie było ...pewnie poprzednio wtarłam go w miotłę,nie mniej az we mnie buzuje:no::wściekła/y:
dzieci ,nasze małe słoneczka:baffled::-D

Niedziela dobiega końca, czekam na chirurgów,mój m pól dnia spedził dziś przy kompie ot niedziela i komp w domu:-D
Byliśmy dzis na wycieczce w Miedzyzdrojach ,pospacerować sobie ,ale było fajnie Ksawier oczywiście od razu zrobił sie głodny jak tylko wysiedliśmy:-Dale obyło sie bez ekscesów,normalnie to siedzenie w domu ,szarośc i ponurość zycia codziennego mnie dobija ,a to były fantastyczne 3 godzinki relaksu:tak:


Dorotka ,jestem z tobą, trzymam kciuki:tak:jestem dumna z tak powaznej ,przemyślanej imadrej decyzji:tak:

Anka ja wiem ,ze to fotka z twojego slubu,ale i tak jesteś śliczna na avatarku:tak:

Dowikla,fajowy dzień:tak:
 

Wogole to ja ubieram Je chyba cieniutko bo body,bluzeczka i taka cieniutka jednowarstwowa kurteczka i przewaznie gole glowy lub takie dzianinkowe czapeczki:tak:
A jak przedwczoraj tak ladnie swiecilo slonce to Klaudia miala zalozona bluze na bluzeczke z krotkim rekawkiem i nie chciala na to zalozyc kutki
Ja to natomiast jestem jakas przewrazliwiona i chyba czasem za gruba Oliwke ubieram:dry:.

Witam i ja w niedziele o poranku
Laura dzis wstalka o 8:20 szok
A to dlatego ze nie zaciagnelam do konca rolet i bylo jasno w pokoju.Lali wcina sniadanko a moj dojezdza do klienta.Dzis z rana musial wyjechac pod Berlin.Dojedzie na obiadek bo dzwonilam i mial jeszcze 28km do celu.
Anabuba testu na razie nie robie bo nie ma co panikowac.Ostatnio nerwowa chodzilam to moze przez to mi sie spoznia a jak nie to znam dokladna date :D
Dowikla jak @ przyjdzie to bedzie a jak nie to tez dobrze :))) Moja tez pomyka w bucikach z Bartka i kurtki nie chce zakladac.Czapki to poszly na boczek :))
Kerna mysle ze w Adidaskach nie bedzie za zimno, w razie czego mozesz zalozyc ciepla frotowa skarpetke.
Szok ze Ty tak wczesnie na bb:-D.Doczytalam ze @ przyszla:-(Ehhhhhhhhh.
witam wszystkie mamy, jestem tutaj nowa , więc się przywitam, odnośnie siedzenia w domu, to ja już 2, 5 roku siedzę w domu i opiekuje się córcią i to mój mąż mnie wygania już , do pracy bo mówi że dziczeje w domu i do ludzi muszę wyjść, tylko realia są takie że we wrocławiu miejsca w żłobkach nie ma, a na prywatny nas nie stać, a babci niestety żadnej nie mamy, a mąż pomaga tyle ile może czasami nawet po pracy on uszykuje obiad, bo ja mam gorszy dzień i nic mi się nie chce, szczególnie zimą kiedy na spacery prawie wcale się nie wychodziło bo mała przeziębiona, miejmy nadzieje że już wiosna zawitała na dobre, ale dzieci szybko rosną i zaraz pewnie każda z nas wróci do jakieś pracy
Witamy :tak:
witam nową mamę.a skad dokładnie jesteś?bo ja tez z wrocławia????:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:


witam sie dopiero teraz bo wczesniej nie było czasu.

Oliwka zrobiła nam dziś pobudkę o 5.00 masakra :tak::tak::tak::tak: ale udało jej sie usnąć ok 6.00 i spała do 8.00.więc jako tako.

troche poleżeliśmy w łozku,powariowaliśmy,potem śniadanko.ja umyłam głowę,ułożyłam włoski i poszłysmy do domu kultury na przedstawienie.


Oliwka była zachwycona :tak::tak::tak::tak:o kurczakach szabałutkach i lisie który chciał je zjeść :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

mi tez się podobalo,było troche śmiechu grozy :-D:-D:-D:-D:-D

najbardziej podobało mi się to że aktorzy mieli kontakt z dziećmi,pytali się ich o różne rzeczy,razem śpiewalismmy piosenkę było superowo.

na sam koniec już po przedstawieniu Oliwka uciekła mi na scenę,musiałam ją gonić skubana jedna :-D:-D:-D:-D:-D:-D

przedstawienie trwało 40min ok.i będzie tak co miesiąc to będziemy chodzić było mnóstwo dzieci cała sala wypełniona :tak::tak::tak::tak::tak::tak:

Oliwka zjadła już rosołek i teraz lezy już w łożeczku ale się sprzeciwia ze nie chce spać,ciekawe ile zajmie jjej uśnięcie:sorry2:
Super z tym przedstawieniem.
Dzisiaj mi oświadczył, że nic złego nie zrobił i że żyje jak w więzieniu..więc z nim nie rozmawiam..jest dupkiem i tyle:sorry2:
Szkoda slow:-:)-:)-(.
A u nas w piątek spotkanie mamusiowe organizowane przez bb - już się nie mogę doczekać :tak::tak::tak:
Fajnie sie masz;-).
hej wpadłam na chwile tylko, bo zaraz małego trzeba kąpać...:baffled::baffled::baffled::baffled:
A Ty co tam jak po ogien???????/:-D
juz nie mam pomyslu co mu zrobic z ta kupa, musze mu chyba czopki kupic ale nie chce go za bardzo przyzwyczajac do czopkow zeby zaczal jednak sam z siebie ta kupe robic:tak::tak::tak::tak:
ech te kupy niektórzy maja jej za dużo inni za mało:no::no::no::no::-p:-p:-p
No Oliwka moze oddac wam kilka:-p.Ona robi minimum 1 dzienie bez wysilku .Czesto sa po 2/3 dziennie;-).
Dorotka ja już pisałam na PW ;-);-);-);-)
trzymam kciukasy za Ciebie
Dzieki
Witam
My niedawno wrocilismy do domku:szok:Ale bylo fajnie ,tak sie wyszalelismy i wygralismy w fantasy parku ze szok:tak::tak::tak:Pozniej jedzonko w KFC i spacerek na ktorym dziewczynki bardzo ładnie i dlugo spaly:tak::tak::tak:I na koniec male zakupki:-)jestem taka padnieta ze chyba zaraz pojde spac:no:Nic juz nie robie w chacie chociaz bym musiala bo jutro Klaudunia ma gosci a od rana znowu wychodzimy:tak::tak::tak:
M robi jakas salatke wiec mam luzik:tak::tak::tak:
Fotki moze wkleje dzisiaj ale nie wiem czy mi sie chce


ANKA
No i doczytalam ze wstretna @ przyszla:tak:-(


Witam nowa mamusie:-):tak:
Super dzien I widze ze przy mezu kwitniesz:tak:
A u mnie w domu noc grozy normalnie ,około 20 dzieciaki zaczeły wrzeszczeć ,ze pająk w pokoju,wpadliśmy z K ze zmitką i szufelką :-)daliśmy rade ,a z pół godiny temu Klaudia zaczęła sie drzę c,ze drugi ,ze olbrzymi ,ze ratunku:wściekła/y:chyba wtarłam go w zmiotke ,albo zwiał pod szafę i wtedy zaczęła sie histeria i wrzaski na korytarzu ,ze ona spać nie pójdie,bo jak spotka pod szafą drugiego pająka i beęda mieli małe pajaczki:wściekła/y:
Słuchajcie około kwadransa wytrzymałam jej wrzaski i nawet spkojnie ja przekonywałam ,ze nic jej nie grozi ,azż nie wytrzymałam i zaprowadziłam ja siła do niej na łózko ,zco sytuacji nie porawiło ,bo darła sie bardziej:no:
W ruch poszła znowu szufelka i szafę odstawiliśmy,pająka nie było ...pewnie poprzednio wtarłam go w miotłę,nie mniej az we mnie buzuje:no::wściekła/y:
dzieci ,nasze małe słoneczka:baffled::-D

Niedziela dobiega końca, czekam na chirurgów,mój m pól dnia spedził dziś przy kompie ot niedziela i komp w domu:-D
Byliśmy dzis na wycieczce w Miedzyzdrojach ,pospacerować sobie ,ale było fajnie Ksawier oczywiście od razu zrobił sie głodny jak tylko wysiedliśmy:-Dale obyło sie bez ekscesów,normalnie to siedzenie w domu ,szarośc i ponurość zycia codziennego mnie dobija ,a to były fantastyczne 3 godzinki relaksu:tak:


Dorotka ,jestem z tobą, trzymam kciuki:tak:jestem dumna z tak powaznej ,przemyślanej imadrej decyzji:tak:

Anka ja wiem ,ze to fotka z twojego slubu,ale i tak jesteś śliczna na avatarku:tak:

Dowikla,fajowy dzień:tak:

Usmialam sie z tego pajaka:-D.Ty mnie tak nie chwal bo wpadne w samozachwyt i co bedzie?hihiihi:-D.

Gadalam godzine przez telefon z ta kolezanka co do niej juro jade:tak:.
Po 20 gadalam chwile z G no i nie myslilam sie jest WYPITY:-(.Coz jego wybor i jego strata.

Ide spac bo rano musze wstac i wyszykowac nas bo ciut po 8 jedziemy.Postaram sie rano na sekunde zajzec a jak nie to napisze jak juz bede u kolezanki:tak:.
 
Hello :-):-):-)
My już w domku jesteśmy, Maja śpi bo jutro rano do przedszkola no i ja też zaraz do łóżka mykam bo i mnie poranna pobudka czeka :szok::szok:
Dorota bądź teraz silna i myśl przede wszystkim o Oliwce i o sobie, wy jesteście najważniejsze :tak::tak:
Madziula to jednym słowem horror przeżywaliście :-D:-D:-D
 
A u mnie w domu noc grozy normalnie ,około 20 dzieciaki zaczeły wrzeszczeć ,ze pająk w pokoju,wpadliśmy z K ze zmitką i szufelką :-)daliśmy rade ,a z pół godiny temu Klaudia zaczęła sie drzę c,ze drugi ,ze olbrzymi ,ze ratunku:wściekła/y:chyba wtarłam go w zmiotke ,albo zwiał pod szafę i wtedy zaczęła sie histeria i wrzaski na korytarzu ,ze ona spać nie pójdie,bo jak spotka pod szafą drugiego pająka i beęda mieli małe pajaczki:wściekła/y:
Słuchajcie około kwadransa wytrzymałam jej wrzaski i nawet spkojnie ja przekonywałam ,ze nic jej nie grozi ,azż nie wytrzymałam i zaprowadziłam ja siła do niej na łózko ,zco sytuacji nie porawiło ,bo darła sie bardziej:no:
W ruch poszła znowu szufelka i szafę odstawiliśmy,pająka nie było ...pewnie poprzednio wtarłam go w miotłę,nie mniej az we mnie buzuje:no::wściekła/y:
dzieci ,nasze małe słoneczka:baffled::-D

Niedziela dobiega końca, czekam na chirurgów,mój m pól dnia spedził dziś przy kompie ot niedziela i komp w domu:-D
Byliśmy dzis na wycieczce w Miedzyzdrojach ,pospacerować sobie ,ale było fajnie Ksawier oczywiście od razu zrobił sie głodny jak tylko wysiedliśmy:-Dale obyło sie bez ekscesów,normalnie to siedzenie w domu ,szarośc i ponurość zycia codziennego mnie dobija ,a to były fantastyczne 3 godzinki relaksu:tak:


Dorotka ,jestem z tobą, trzymam kciuki:tak:jestem dumna z tak powaznej ,przemyślanej imadrej decyzji:tak:

Anka ja wiem ,ze to fotka z twojego slubu,ale i tak jesteś śliczna na avatarku:tak:

Dowikla,fajowy dzień:tak:
mowisz ze masakra zmiotką i szufelką :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
to co wy tam za tarantule chodujecie:confused::confused::-D:-D:-D:-D
 
Witajcie rano.Spalam jakies 4 godziny.Oliwka obudzla sie raz w nocy ale dosc dlugo poplakiwala juz sie balam ze nie dam rady jej sama uspokoic no ale sie udalo :-).Troche sie boje tej jej rozlaki z tata ,bo ona caly czas mowi tata tata i mowi to swiadomie,Jej pierwsze slowa jak sie obudzi to tata.Pozniej przez caly dzien jak G zawsze byl w pracy to mowila TATA PA PA .
Boje sie ze jak bedzie przyjezdzal do nej 1 dzien w tygodniu to Oliwka zglupieje ,dlaczego tego taty jest tak malo.No ale to madra dziewczynka i jej pozniej wszystko wytlumacze.Obecalam sobie ze nie bede jej obrzydzala taty bo nie mam do tego prawa.Jak G bedzie do niej jezdzil i bedzie przy niej trzezwy to niech sie nawzajem kochaja. Maja do tego prawo.

Dowiedzialam sie ze G czeka na jakis telefon w sprawie tej pracy.Pytalam sie go czy mysli ze dostanie ta prace to mysli ze bedzie ok.Powiedzialam mu ze jak nie ta to ma tam szukac innej,.Ja sie strasznie stresuje bo bardzo bym chciala aby tam dostal ta robote.

Ciesze sie ze jade dzis do kolezanki :-).

Milego dnia mamuski.
 
witam sie porannie
mala zjadla po 6 kasze i spi,zaraz Pauline bede do szkoly budzic ale najpierw odpisze

niedziela-rano pobudka bo do kosciola na zebranie
do szosy szlysmy z Paulina w kaloszach a pozniej szybckie przebieranie w normlane buty:-)
ale buty poszly pod wozek
w pol drogi wyszedl po nas moj tata i zabral mala do mamy a my poszlysmy do kosciola
tylko sie za kieszen trzymac
skladka na kwiatki po 35zl do tego dojda prezenty do kosciola i rozne bzdety i jeszcze za strojenie kosciola wiec pewnie ze stowka peknie
zaraz po komunii we wtorek wyjzad do czestochowy-od lebka 40zl czyli ja i Paulina to razem 80zl pozniej 2 obiady po 20zl
maskara

a gdzie laba i reszta stroju??????????

wczoraj dostalaam @ cala geba:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
tzn w sobote juz ale wczoraj sie zaczela maskra:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
i znow dostalam za wczesnie
ale bylysmy praiwe caly dzien u mamy bo p nocy odpoczywal a dzis rano pojechal do roboty

mama zrobial obiad a sisotra z mezem zajmowali sie dziecmi:-D
Weroniak wprost uwiebia szwagra,od razu do niego i nie odstepuje go na krok:-)
a ja sobie siedzialam bo mimo prochow ledwo lazilam

kolo 18 wrocilsymy do domu
p zajal sie dziewczynami
ja o 22 juz poszlam spac bo bylampadnieta

nocka minela spokojnie i szybko

dzs tesc odbierzez dzieci bo ja dalej ledwo laze
wiec amm troche luzu



witam się porannie. Pogoda nieciekawa:baffled::baffled: kurcze szkoda no. Tak sobie myślę, że to pewnie czas na zmianę obuwia małego. A ja nie mam pojęcia jakie te buty mu kupić. Czy bardziej cos w stylu adidasków czy trampek czy jeszcze takie wyższe pólbuty. Bo nie mam kasy, na tyle par butów. Nie zmarznie w adidaskach?????:confused::confused: Albo w takich półbutach ale nad kostkę nie bedzie za ciepło? Nie mogę znaleźć zwykłych półbutów jeszcze:baffled:

a szukaj jako trzewiki na allegro
a jak nie to do adidaskow skarpeta
a jak bloto to kalosze i tyle
p mowil ze polowa warszawianke w kaloszach chodzi:-)

witam wszystkie mamy, jestem tutaj nowa , więc się przywitam, odnośnie siedzenia w domu, to ja już 2, 5 roku siedzę w domu i opiekuje się córcią i to mój mąż mnie wygania już , do pracy bo mówi że dziczeje w domu i do ludzi muszę wyjść, tylko realia są takie że we wrocławiu miejsca w żłobkach nie ma, a na prywatny nas nie stać, a babci niestety żadnej nie mamy, a mąż pomaga tyle ile może czasami nawet po pracy on uszykuje obiad, bo ja mam gorszy dzień i nic mi się nie chce, szczególnie zimą kiedy na spacery prawie wcale się nie wychodziło bo mała przeziębiona, miejmy nadzieje że już wiosna zawitała na dobre, ale dzieci szybko rosną i zaraz pewnie każda z nas wróci do jakieś pracy

witamy
a jak ma na imie corcia?

w
Oliwka była zachwycona :tak::tak::tak::tak:o kurczakach szabałutkach i lisie który chciał je zjeść :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

mi tez się podobalo,było troche śmiechu grozy :-D:-D:-D:-D:-D

najbardziej podobało mi się to że aktorzy mieli kontakt z dziećmi,pytali się ich o różne rzeczy,razem śpiewalismmy piosenkę było superowo.

na sam koniec już po przedstawieniu Oliwka uciekła mi na scenę,musiałam ją gonić skubana jedna :-D:-D:-D:-D:-D:-D

przedstawienie trwało 40min ok.i będzie tak co miesiąc to będziemy chodzić było mnóstwo dzieci cała sala wypełniona :tak::tak::tak::tak::tak::tak:

Oliwka zjadła już rosołek i teraz lezy już w łożeczku ale się sprzeciwia ze nie chce spać,ciekawe ile zajmie jjej uśnięcie:sorry2:

fajnie ze dziensie udal

Anaconda na mojego to takiej wielkiej patelni jeszcze nie zrobili:sorry2::sorry2: Dzisiaj mi oświadczył, że nic złego nie zrobił i że żyje jak w więzieniu..więc z nim nie rozmawiam..jest dupkiem i tyle:sorry2:
Agnes sama bym poszła na takie przedstawienie:tak:
Anka..no no no..może jednak coś tam się kluje:tak:;-)

ehhhh.............

My juz po obiadku zeberka byly pycha a zmieniaczki z koperkiem niebo w gebie :))
Dzieki dziewczyny avatar nowy ale fotka stara hehehe
Musze Was rozczarowac odwiedziala mnie @
Teraz bedziemy graly w malpki
Moj dzowinil ma jeszcze jakies 2,5h drogi do domku wiec na kolacje dojedzie :))
Mysle ze kolo 17:30 najpozniej bo u nas non stop deszcz


.. Lali wola ....mama chodz juz grac

szkoda ze przysla @
dolaczam sie do gry w malpki:-D:-D:-D:-D:-D:-p

Ja jutro o 8 rano jade autobusem do Katowic a z tamtad jade ze szwagrem autem do Czestochowy do kolezanki.Wracam w srode lub czwartek.Odpoczne i nie bede sama siedziala w domu.Poklacham z kolezanka i napewno bedzie bardzo milo :-).

Oliwka przez tych wszystkich gosci dzis nic w dzien nie spala.Wlasnie spi od kilku minut a ja ide ogladac Skazanego na smierc .Uwielbiam ten serial.Po nim postaram sie was troche poczytac.Wybaczcie ze tak tylko o soboe napisalam.

milego odpoczynku
nalezy Ci sie

A u mnie w domu noc grozy normalnie ,około 20 dzieciaki zaczeły wrzeszczeć ,ze pająk w pokoju,wpadliśmy z K ze zmitką i szufelką :-)daliśmy rade ,a z pół godiny temu Klaudia zaczęła sie drzę c,ze drugi ,ze olbrzymi ,ze ratunku:wściekła/y:chyba wtarłam go w zmiotke ,albo zwiał pod szafę i wtedy zaczęła sie histeria i wrzaski na korytarzu ,ze ona spać nie pójdie,bo jak spotka pod szafą drugiego pająka i beęda mieli małe pajaczki:wściekła/y:
Słuchajcie około kwadransa wytrzymałam jej wrzaski i nawet spkojnie ja przekonywałam ,ze nic jej nie grozi ,azż nie wytrzymałam i zaprowadziłam ja siła do niej na łózko ,zco sytuacji nie porawiło ,bo darła sie bardziej:no:
W ruch poszła znowu szufelka i szafę odstawiliśmy,pająka nie było ...pewnie poprzednio wtarłam go w miotłę,nie mniej az we mnie buzuje:no::wściekła/y:
dzieci ,nasze małe słoneczka:baffled::-D

:

hehehheh
jakbym widziala sowja siostre
ona tez panicznie boi sie pajakow a ja preciwnie:tak::tak::tak::tak:
teraz cieplo to i pajaki i muchy juz wylaza:wściekła/y:

Witajcie rano.Spalam jakies 4 godziny.Oliwka obudzla sie raz w nocy ale dosc dlugo poplakiwala juz sie balam ze nie dam rady jej sama uspokoic no ale sie udalo :-).Troche sie boje tej jej rozlaki z tata ,bo ona caly czas mowi tata tata i mowi to swiadomie,Jej pierwsze slowa jak sie obudzi to tata.Pozniej przez caly dzien jak G zawsze byl w pracy to mowila TATA PA PA .
Boje sie ze jak bedzie przyjezdzal do nej 1 dzien w tygodniu to Oliwka zglupieje ,dlaczego tego taty jest tak malo.No ale to madra dziewczynka i jej pozniej wszystko wytlumacze.Obecalam sobie ze nie bede jej obrzydzala taty bo nie mam do tego prawa.Jak G bedzie do niej jezdzil i bedzie przy niej trzezwy to niech sie nawzajem kochaja. Maja do tego prawo.

Dowiedzialam sie ze G czeka na jakis telefon w sprawie tej pracy.Pytalam sie go czy mysli ze dostanie ta prace to mysli ze bedzie ok.Powiedzialam mu ze jak nie ta to ma tam szukac innej,.Ja sie strasznie stresuje bo bardzo bym chciala aby tam dostal ta robote.

Ciesze sie ze jade dzis do kolezanki :-).

Milego dnia mamuski.

dobrze bedzie
niech Oli ma kontakt z ojcem jak najbardziej


ide budzic Pauline
 
reklama
Witam z rana :-):-):-)
Moi już wybyli więc ja z kawką do kompa zasiadłam :tak::tak::tak: Może dzisiaj wreszcie się zmuszę i okna umyję :sorry2::sorry2:
Anabuba dobrze że chociaż miałaś wczoraj niańki do dzieci :tak::tak::tak: Dorota miłego pobytu u koleżanki życzę :tak::tak:

:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry