reklama
agunia2020
Entuzjast(k)a
Spokojnie,rozumiem że dla ciebie to dziwne.Kochana zawsze to raczej nie jest mozliwe
Ja czsami wolam moja kilka razy dopiero jak krzykne to przyjdzie wiec nie oszujujmy sie zawsze nie bedzioe biegla jak ja zawolasz.
Nie chce Cie osadzac i moze mnie zlinczujecie za to ale jak mozna zostawic dziecko same sobie w zabawie a pozniej oczekiwac tego ze odrazu zacznie sie bawic z mama ktora mial gdzies to co ono robi -wazne ze mial spokuj i dziecko nie plaklo
Piszesz ze Masz wiele do nadrobienia...ale
Nie masz na to siły,nie masz ochoty.
Sorry ale o co chodzi
Z tym że mi nie chodziło o to...Chciałam po prostu nauczyć Anię,żeby sama sobą trochę się zajęła,..Ale w pewnym momencie nie wiem kiedy przedobrzyłam,zaczęło mi to zwyczajnie odpowiadać że tak jest...A nie powinno...
Co do drugiej części...
Nie wiem o co chodzi,uwierz mi,że sama chciałabym wiedzieć...Nie wiem co się ze mną dzieje...Od czasu porodu na nic nie mam ochoty,i sił...
Nie pytaj bo nie odpowiem...Może depresja,może lenistwo...Nie wiem
Anabuba
czarownica mroźnego lądu
no i tak
rano pozniej wstalam wiec nie mialam czasu na kompa
Pauline wyszsykowalam,pozniej zrobilam obiad i polazalam w ta piekna pogode po Pauline z mala.mala oczywiwscie jak krolowa w wozku siedziala,do tego ciagnelam wozke zeby ksiezniczce w buzke nie wiaalo,ale mi za to snieg tak dawal po gebie ze jak zaciagnelam kapur na twarz to ldwo widzialam droge jednym okiem
dobrze ze szlam rampa to tam samochod rzadkosc
male zakupy,pozniej po drodze zabralam Pauline,terapeutka sie z nami zabrala.mala polowe drogi szla na piechote wiec mala byla prawie 2godz na dworzu a Paulina godzine
jestem zachar na hartowanie
ale troszke mnie bicepsy bola mowiac szczerze
wrocilam wypluta,wypilam kawke,i wziaelam sie za paczki
i ale ze mialam dosc smrodu po faworkach to postanowilam je upiec
i wiecie co mi wyszlo?
KAJZERKI A`LA ŻONA PIEKARZA
na dowod fotka,ale za to pychotka
pierwszy raz w zyciu robilam ciasto drozdzowe(nie liczac pizzy ale tam inaczej) no i normlanie pieknie mi wyroslo:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
pozniej wpadla szwagierka z malym i jej maz dolazl te
wypilysmy piwko i winko pod ten tlusty czwartek
moj maz ten dzis podlewal tlusty czwratek zeby tluszczem mocno nie nasiknac
ale grzecznie poszedl spac
no to teraz moge poczyacw koncu
rano pozniej wstalam wiec nie mialam czasu na kompa
Pauline wyszsykowalam,pozniej zrobilam obiad i polazalam w ta piekna pogode po Pauline z mala.mala oczywiwscie jak krolowa w wozku siedziala,do tego ciagnelam wozke zeby ksiezniczce w buzke nie wiaalo,ale mi za to snieg tak dawal po gebie ze jak zaciagnelam kapur na twarz to ldwo widzialam droge jednym okiem
dobrze ze szlam rampa to tam samochod rzadkosc
male zakupy,pozniej po drodze zabralam Pauline,terapeutka sie z nami zabrala.mala polowe drogi szla na piechote wiec mala byla prawie 2godz na dworzu a Paulina godzine
jestem zachar na hartowanie
ale troszke mnie bicepsy bola mowiac szczerze
wrocilam wypluta,wypilam kawke,i wziaelam sie za paczki
i ale ze mialam dosc smrodu po faworkach to postanowilam je upiec
i wiecie co mi wyszlo?
KAJZERKI A`LA ŻONA PIEKARZA
na dowod fotka,ale za to pychotka
pierwszy raz w zyciu robilam ciasto drozdzowe(nie liczac pizzy ale tam inaczej) no i normlanie pieknie mi wyroslo:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
pozniej wpadla szwagierka z malym i jej maz dolazl te
wypilysmy piwko i winko pod ten tlusty czwartek
moj maz ten dzis podlewal tlusty czwratek zeby tluszczem mocno nie nasiknac
ale grzecznie poszedl spac
no to teraz moge poczyacw koncu
Załączniki
anka26_x_07
Mama Laury :)
Spokojnie,rozumiem że dla ciebie to dziwne.
Z tym że mi nie chodziło o to...Chciałam po prostu nauczyć Anię,żeby sama sobą trochę się zajęła,..Ale w pewnym momencie nie wiem kiedy przedobrzyłam,zaczęło mi to zwyczajnie odpowiadać że tak jest...A nie powinno...
Co do drugiej części...
Nie wiem o co chodzi,uwierz mi,że sama chciałabym wiedzieć...Nie wiem co się ze mną dzieje...Od czasu porodu na nic nie mam ochoty,i sił...
Nie pytaj bo nie odpowiem...Może depresja,może lenistwo...Nie wiem
Szkoda ze nie jestem w Żorach bo bym zajechal do Ciebie do Gliwic i dala Ci mega kopniaka w 4 litery Ale takiego z dobra energia.Kiedy zrobilas cos dla Siebie?Kiedy mialas czas na spokojna kawe z kumpela bez corki?
Wyszlas gdzies sama?
Mam mnostwo pytan bo wydaje mi sie ze jestes osaczona, przytloczona calym zyciem:-(
Kobieto zacznij zyc.Nie martw sie wszystkim na zapas
Napisalam tego posta powyzej zebys zaczela myslec.Nie tylko o ANi ale i o sobie
anka26_x_07
Mama Laury :)
dobranocLaski ja odpadam niestety spać mi sie chce ale za to wpadne jutro po 8 jak Maksiu pojedzie juz do przedszkola;-);-);-) o ile dojedzie jutro , bo sypie i sypie chyba mnie zasypie
Dobranoc do jutra;-);-);-)
no i tak
rano pozniej wstalam wiec nie mialam czasu na kompa
Pauline wyszsykowalam,pozniej zrobilam obiad i polazalam w ta piekna pogode po Pauline z mala.mala oczywiwscie jak krolowa w wozku siedziala,do tego ciagnelam wozke zeby ksiezniczce w buzke nie wiaalo,ale mi za to snieg tak dawal po gebie ze jak zaciagnelam kapur na twarz to ldwo widzialam droge jednym okiem
dobrze ze szlam rampa to tam samochod rzadkosc
male zakupy,pozniej po drodze zabralam Pauline,terapeutka sie z nami zabrala.mala polowe drogi szla na piechote wiec mala byla prawie 2godz na dworzu a Paulina godzine
jestem zachar na hartowanie
ale troszke mnie bicepsy bola mowiac szczerze
wrocilam wypluta,wypilam kawke,i wziaelam sie za paczki
i ale ze mialam dosc smrodu po faworkach to postanowilam je upiec
i wiecie co mi wyszlo?
KAJZERKI A`LA ŻONA PIEKARZA
na dowod fotka,ale za to pychotka
pierwszy raz w zyciu robilam ciasto drozdzowe(nie liczac pizzy ale tam inaczej) no i normlanie pieknie mi wyroslo:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
pozniej wpadla szwagierka z malym i jej maz dolazl te
wypilysmy piwko i winko pod ten tlusty czwartek
moj maz ten dzis podlewal tlusty czwratek zeby tluszczem mocno nie nasiknac
ale grzecznie poszedl spac
no to teraz moge poczyacw koncu
Kochna ja mowilam ze Ty to masz miesnie wyrobione
Piekny wypiek wiec nie dziwne ze smakowal
Ja dzis tez wypilam z kumpela likierku nie ma co, trzeba sie konserwowac
Marta1981
Rodzyneczka
Hej:-)!
Udało mi się 20 stron nadrobić. Ostatnio nie nadążam sama za sobą - jak nie kurs to praca , wczoraj chrust robiłam i naleśniki - 3 godziny w kuchni, kręgosłup mi siadł o nogach nie wspominając a dziś,że nie miałam kursu i niby wolne to tyrka, szybko po chłopaków do przedszkola i na 17-ą na szkolenie z odszkodowań i o 20-ej dopiero do domu wróciłam. Jeszcze M wyjeżdża mi z własnym biznesem.
Jutro więcej mnie będzie bo kurs tylko do 15-ej i w domciu a i weekend wolny;-).
Patrysiu, to straszne,co Sewerynkowi się przytrafiło:-(.
Co do moderowania to przykro mi się zrobiło:-(, ale cóż, skoro decyzja wszystkich mogę odejść lub wspólnie z którąś z Was (głos oddałam) moderować ten wątek. Ewcia 81 już tu wogóle nie zagląda a nadal jest modem i mi to wcale nie przeszkadza ani nie przeszkadzało,bo na początku spytałam się jej czy nie będzie miała nic przeciwko żebym "posprzątała " na Domówkach trochę. Na Lipcu 2007 gdzie też jestem moderatorem prawie wcale nikt się nie udziela,bo dziewczyny siedzą na 2 wątkach zamkniętych, więc nie mam zbytnio co moderować.
Marta co tak skromnie
Akurat wykładowca z przerwy wrócił i nie dało rady posiedzieć dłużej.tylko tyle
Udało mi się 20 stron nadrobić. Ostatnio nie nadążam sama za sobą - jak nie kurs to praca , wczoraj chrust robiłam i naleśniki - 3 godziny w kuchni, kręgosłup mi siadł o nogach nie wspominając a dziś,że nie miałam kursu i niby wolne to tyrka, szybko po chłopaków do przedszkola i na 17-ą na szkolenie z odszkodowań i o 20-ej dopiero do domu wróciłam. Jeszcze M wyjeżdża mi z własnym biznesem.
Jutro więcej mnie będzie bo kurs tylko do 15-ej i w domciu a i weekend wolny;-).
Dorotko, tulam mocno, wierzę,że poradzicie sobie. Zdrówka dla Oliwki.Oliwka ma niestety ta gorsza wersje Zespolu Turnera .Nie ma calego jednego X .
Ale To co jest najwazniejsze i dobre z tego to to ze nie ma wady serca.
Leczenie hormonem dopiero po 4 raku zycia ale to bedzie zalezalo od naszej pani dr i od rosniecia oliwki czy rozpoczniemy w wieku 4 lat czy 5 lub 6 .No ale napewno bedzie brala ten hormon.A to sa codzienne zastrzyki.
Jest jedna pani dr ktora zajmuje sie takimi dziewczynkami chorymi na ZT ale nie mam jej teraz w Polsce i nie wiadomo kiedy na stale wroci dlatego w rejestracji do niej narazie nie rejestruja.Dowiedzialam sie ze ona bedzie w PL 9 marca przez tydzien i ta lekarka co z nia gadalam dzis postara sie aby tamta lekarka na w tym marcu przyjela.Mam dzwonic 9 marca i dowiem sie co i jak.No i do niej bedziemy chodzic raz na jakis czas raz na pol roku .
Od czasu do czasu bedziemy musialy sie do szpitala polozyc.Musze byc pod stala kontrola laryngologiczna bo niestety za to ze oliwka non stop chora na uszy i gardlo u niej odpowiedzialny jest ZT .
Niestety te jej choroby uszek moga prowadzic do gluchoty .
Pozniej w wieku okolo 14 lat bedzie Oliwka otrzymywala hormony na kobiece sprawy.Bo bez nich to Oliwka nie bedzie miala persi ani @ i niestety Oliwka bedzie BEZPOLODNA :-(.
My z G mamy sie zbadac .Zrobic badania u genetyka .Ale bardzo male prowadopodobienstwo jest ze kolejna nasza dziewczynka bylaby chora na ZT :-).
Jedyny plus z tego.
Oliwka ma teraz 38,5 ale dostala juz lekarswo i juz widac ze jest lepiej .Ja zaraz ide do poradni na spotkanie kobiet .
Witaj Agunia.A zastanawiałaś się nad wymianą lapka na nowy jeśli jeszcze jest na gwarancji? No jakiś wirus chorobowy nasz BB - dzieciaczki męczy - nacierpią się bidulki.:--(.cześć dziewczynki:-):-):-) nie było mnibo laptop był w naprawie swoja drogą to już druga naprawa w ciagu roku, coś mi się to nie podoba
dla wszystich chorujących duuużo zdrówka, trzynajcie się cieplutko i nie dawajcie wirusom;-);-);-)
u mnie też Misia chora, siedzimy od poniedziałku w domu, a ja nadal nie byłam sie zarejestrować w UP i nie wiem kiedy tam dojadę, jakoś wcale nie mam ochoty
Patrysiu, to straszne,co Sewerynkowi się przytrafiło:-(.
Co do moderowania to przykro mi się zrobiło:-(, ale cóż, skoro decyzja wszystkich mogę odejść lub wspólnie z którąś z Was (głos oddałam) moderować ten wątek. Ewcia 81 już tu wogóle nie zagląda a nadal jest modem i mi to wcale nie przeszkadza ani nie przeszkadzało,bo na początku spytałam się jej czy nie będzie miała nic przeciwko żebym "posprzątała " na Domówkach trochę. Na Lipcu 2007 gdzie też jestem moderatorem prawie wcale nikt się nie udziela,bo dziewczyny siedzą na 2 wątkach zamkniętych, więc nie mam zbytnio co moderować.
hejka.wpadam i zaraz spadam
ja dzis jak po ogien ale wazne że choć na chwilę
myszunia n mogłabyś już urodzić,tego Ci życzę
pati kurcze wspólczuje przeżyć,i oby malutka nie zaraziła sie od Was.zdrówka
medea Ty obżarciuchu ja zjadłam dziś tylko 1 paczka ,nie miałam ochoty na więcej
ja dzis jak po ogien ale wazne że choć na chwilę
myszunia n mogłabyś już urodzić,tego Ci życzę
pati kurcze wspólczuje przeżyć,i oby malutka nie zaraziła sie od Was.zdrówka
medea Ty obżarciuchu ja zjadłam dziś tylko 1 paczka ,nie miałam ochoty na więcej
anka26_x_07
Mama Laury :)
Marta widze ze Ty tez kuchra pelna geba
Ja mialam jeszcze dzios oponki robic w czekoladzie ale ze goscie byli to nie mialam kiedy;-)Jutro tez jest dziena zostaly mi 2 oponki i kilka chrustow:-(Trzeba dorobic
Kurcze nie wiem czy mi sie Lali rano chora nie obudzi:-(Nas nas zaraza i ja to czuje dzis mam wiekszy katar i cos mnie gardlo zaczyna swedzic.Wlasnie na ta okoliczosc likieru se walnelam
Jeszce kieliszek mi nie zaszkodzi.Slysze ze Lali zaczyna pokaszliwac przez sen:-(Juz sie boje poranka:-(
Ja mialam jeszcze dzios oponki robic w czekoladzie ale ze goscie byli to nie mialam kiedy;-)Jutro tez jest dziena zostaly mi 2 oponki i kilka chrustow:-(Trzeba dorobic
Kurcze nie wiem czy mi sie Lali rano chora nie obudzi:-(Nas nas zaraza i ja to czuje dzis mam wiekszy katar i cos mnie gardlo zaczyna swedzic.Wlasnie na ta okoliczosc likieru se walnelam
Jeszce kieliszek mi nie zaszkodzi.Slysze ze Lali zaczyna pokaszliwac przez sen:-(Juz sie boje poranka:-(
reklama
Marta1981
Rodzyneczka
Anabuba, co Ty od swoich pączków chcesz ;-):-)- co by nie wyszło to i tak łyżeczką się zje;-):-):-).
Ja dziś trochę faworków,1 pączka i godzinę temu delikatną obiado-kolację skończyłam - ostatnio wogóle apetytu nie mam.
Ja dziś trochę faworków,1 pączka i godzinę temu delikatną obiado-kolację skończyłam - ostatnio wogóle apetytu nie mam.
Podziel się: