reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Anabubka fajne te adidaski co ujedrniaja pośladki:tak:
witaj Wiki pokaz nam potem fotki kuchni po remoncie:tak::tak::tak:
Ja zabawiałam moje dzieci a onesię teraz tyłkiem wypieły i klocki sobie układają:baffled:
 
Wy spadacie, a ja wpadam jak zwykle z opóźnieniem i nie w czas:-p:baffled:
michał spał do 8.30:szok::szok::szok::szok: więc mamy spory poślizg:-) kurcze w końcu sie wyspałam...no tyle porankó zaczynałam o 6 rano że należało mi się:tak::-)
Śniegu nawaliło ostro i już wózkiem pewnie nie wyjadę:baffled: a miało już iść do lata:wściekła/y:
Więc witam się spod śniegu. Napaliłam w piecu ale że nikomu dupy nie chciało się ruszyć po drzewo to będzie zimno:baffled:
 
reklama
Dzień dobry bardzo:biggrin2:!
Olek dziś w domu,bo lenia miałam :-p:zawstydzona/y: i nie chciało mi się go prowadzić:no:.Julu też niedawno wstał.
To nasi mężowie mogą sobie ręce podać, mój też wór bez dna:szok::szok::szok:
No właśnie tyle wędliny na Święta kupił :szok:;-):tak:- ja bym ruski miesiąc jadła:tak::-D:-D.

Dziewczynki, poradzcie, diwiedziałam się wczoraj, z na tym weselu co jedziemy usadzają gości :baffled: I ze siedzimy przy stole z parą młodą, a ja tam z młodych to zanm tylko młodych i świadka, ale oni przecież zajęci będą, chce siedzieć ze swoimi ciotkami :tak: Jak, mam delikatnie przetłumaczyć parze młodej, że ja chce gdzie indziej :confused::baffled: Jak sobie pomyśle, to nie chce mi się jechać :baffled:
My byliśmy na usadzanym weselu córki mojego chrzestnego i nie narzekam,siedziałam wśród znajomych pracowników mojego chrzestnego i przy chrzestnym:tak:.
Ja przez całe dzieciństwo zgrzytałam zębami w nocy :baffled: Przebadana we wszystkie strony, żadnych robali :no: Jak byłam starsza, to zgrzytałam przez sen jak miałam jakis stresujący dzień :sorry2:
Mój Olek odrobaczany cały czas i dalej zgrzyta:sorry2:,byliśmy u neurologa i że to na tle nerwowym:tak:.Teraz już jakoś 3 noc bez zgrzytów.A fachowo to jest bruksizm.:tak:
 
Do góry