Ja mniej wiecej wiem o co Tobie chodziloale nie no to jest jasne..troche nie tak sie wyraziłam. Po prostu wiadomo , że jest pilot i pilot. nie każdy da sobie radę w trudnych warunkach...ale w niektórych syt. to jasne że odgórnie cofają loty i jużbo ja bym pewnie też nei wisiadła. Napisałąm jak było u mnie. Wyleciałąm z ES, w krk pogoda była ok, ale nagle sie zmieniła i w śnieżycy lądowaliśmy....
Ale wtedy pogoda byla zla i tu i tamA poza tym w Anglii rzadko tak jest i juz oglosili tam kleske zywiolowa
Ja powoli zbieram sie do spania tylko czekam az Klaudia usnie ,bo przyszla do mnie i ze mna siedzi