reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

witam porannie

wlasnie zjadlam sniadanie;)
jak nigdy o tej porze.WEronika sie obudzila o 7nakasze i od tamtej pory nie spi...;(
poki co oglada bajke;)
p wrocil dzis pozniej i dopeiro poszedl spac.

za okanm 4 stopnie lae poki co sloneczko;)))
niech nie pada bo wystarcz ze wczoraj zmoklam.
do szkoly znow musze wysjc o 11 ale nie mam nic do roboty.posprzatane,na obiad sie rozmraza rybka,ale zrobie jak wroce.moze jakies pranie wstawie,zobacze czy bedzie mi sie chcialo;)

Dowikla-chlop wyjechal to sie zaczelas malowac??????????podejrzana sparwa;PP

Witam z rana- wlasnie wcinam sniadanko, a za chwile ide sie dalej położyc:sorry::cool2::-D:-D:-D

pki jesz to jeszcze rodzic nie bedziesz;))))))))
a pamietam jak dopiero bylas na poczatku ciazy.ale ten czas leci
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam :tak:

Kiepsko spałam w nocy :no: Naczytałam się wieczorem o tych szczepieniach i nocka z głowy :eek:

Mamita, możesz wrzucić bezpośrednio na allegro, tam jest coś takiego dodaj zdjęcie. Ale ja wrzucam tylko jedno, a resztę za pomocą tej stronki. www.fotosik.pl

Ale dzisiaj w nocy było zimno, brrr chyba muszę piec odpalić :tak:

A propos pieca, Anabuba, czym wy palicie w domu ?? Czymś konkretnym, czy czym popadnie, bo będę miała trochę mebli do wyrzucenia :-p

Przymierzyłam, dzisiaj Anice kombinezon i za mały :szok: Musze nowy kupić :eek:
 
Medea a jak z waszym slubem?

Witam :tak:

Kiepsko spałam w nocy :no: Naczytałam się wieczorem o tych szczepieniach i nocka z głowy :eek:

Mamita, możesz wrzucić bezpośrednio na allegro, tam jest coś takiego dodaj zdjęcie. Ale ja wrzucam tylko jedno, a resztę za pomocą tej stronki. www.fotosik.pl

Ale dzisiaj w nocy było zimno, brrr chyba muszę piec odpalić :tak:

A propos pieca, Anabuba, czym wy palicie w domu ?? Czymś konkretnym, czy czym popadnie, bo będę miała trochę mebli do wyrzucenia :-p

Przymierzyłam, dzisiaj Anice kombinezon i za mały :szok: Musze nowy kupić :eek:

czym palimy?zym popadnie;)))
zima glownie weglem ale tak jak teraz to drzewo,a to deski stare itd itd.meble tez sie spala;)

moje dziecko rano wstaje do szkoly i mowize nie zna Cnot Boskich na religie.....
nie bylam pewna ale jak teraz sparwdzam to sie okazalo ze jednak dobrze pamieam......
trzy slowa tto moze od kolezanek sie nauczy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
znalazłam chwilkę to Wam napiszę o teściu.

Wczoraj wieczorem wymiotował.Nie spał podobno cała noc,ale nie przyszedł i nic nie powiedział.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Rano Darek przyszedł i powiedział o tacie.Zeszłam dałam leki .
Po kilku godzinach zapytał czy mam coś na brzuch ,bo go boli.
Znów dałam podstawowe leki.
Było ok.godz.16 jak zeszłam na dół po małego i z tatą rozmawiałam.
Po ok.10 minutach jak zeszłam zastałam tatę w drgawkach,z widocznym problemem oddechowym,bez kontaktu wzrokowego i dotykowego.
Zaczęłam go cucić i pytam co jest ,średnio kontaktował.
Ja zadawałam pytania a on kiwał głową.
W ten sposób dowiedziałam się,że tak mu zimno.
W tym momencie doszło do mojej świadomości,że tata jest rozpalony.
Biegiem do łazienki i okłady zimne na czoło,odkryłam go i po termometr.
Termometr zaczał wskazywać temp od 38,7 i jak przekroczył 40.3 w tempie błyskawicy to już wiedziałam ,że jest powyżej 41 stopni.
Dzwonię po lekarza a ten na urlopie .Potwierdził okłady i kazał dać przeciwgorączkowe.
Chciałam rozebrać teścia,ale z temperatury zesztywniał i nie mogłam mu zdjąc koszuli .Widać było,że chce mi pomóc ,ale nie miał siły :no:.
Namęczyłam się ,ale z koszulą się uporałam.
Biegiem znów po wodę i ocet ,by temp szybko spadała.Podałam też przeciwgorączkowe leki z dwóch różnych grup czyli Paracetamol i Ibuprofen.
Zaczełam robić okłady na czoło ręce i nogi.
Po około 10 minutach gorączka zaczęła spadać.
Po 20-25 minutach ustąpiły drgawki dopiero i meczyły go dreszcze .
Udało mi się zbić ostatecznie temp do 39 .
Wezwałam pogotowie ,gdzie nic nie wykryli :no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
Powiedzieli tylko,że mam obserwować ,aw razie gorączki ponownej zawieźc do szpitala.
Po 3 godzinach walki ściągnęłam temp do 37 stopni.
Nawet nie chcę myśleć co by się stało ,gdybym nie zeszła na dół na czas.
Mając na uwadze,że przy 42 stopniach białko sie ścina i następuje śmierć.:-:)-(
Podziwiam cie kobieto za opanowanie:tak::tak:
Jak to ku..a nic nie wykryli, dlaczego go nie zabrali, no matko kochana, służba zdrowia pier...ona!
Zgadzam sie z Tobą w 100%
Witam !Mam 20stron więc dzis raczej nie nadrobie bo mam wku... totalnego. Rano obudził mnie mąz -nie wiedziałm co jest grane. Okazało sie, że miał wypadek:szok::szok::szok: Niby nie zjego winy ale on dostał mandat i 6pkt karnych:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:więc samochód niewiadomo czy do kasacji czy do remontu -jutro bedą oceniać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Poza tym dostałam @. Potem dzwonili ze szpitala że cystografia bedzie konieczna i kiedy mi pasuje pobyt u nich :-(
jedno dobre-jutro jade sama z Zuzia na hipoterapię bo zwolniło się miejsce ale dopiero na 16,30:sorry:
A czemu on dostał punkty i mandat:eek:jak nie jego wina może tylko tobie tak powiedział
witam na nocnym dyzurze:-)

moze w koncu poczytam bo wczesniej mi se nie udalo.

sluchacie ybieralam sie do mamy,patze ciemnachmura ale mysle ze bokiem przejdzie bo tak wygladalo.a ze Paulina se guzdrala strasznei to wyszlsymy ciut za pozno.uszlysmy jakies 300m ,weszlsymy w choinki(na skroty) i zaczelo lac.patrze ze moze przejdzie i stoimy w tym deszczu(mala w wzku).a tu nagle blskawica i grzmot:szok::szok::szok::szok:
rozpetala sie niezlaburza i ulewa.dawaj do domu spowrtem.i przez te kilka minut bylam cala mokra.zeby nie grubsza kurtka t byloby niezle.nawet majtki mialam mokre:szok::szok::szok::rofl2:

no i nie poszlsymy.
to sobie posprztalam:-)
To miałas prysznic za darmo.Ale jest druga strona tego bo posprzątałaś
A Wy w tych choinkach, w burze, no łądnie, dobrze, że fryz Ci nie stanął.
:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Witam sie i ja za oknem pochmrno i zimno Anabuba lało ale w nocy :tak::-)dobrze mówiłaś no a my nocka dobra dzieci już po wypiciu mleczka ja kawusie sobie pije a dzieci oglądająteraz Alibabe i 40 rozbujników.
No i tak po waszym pisaniu o tych szczepionkach to sie zastanawiam czy czytac bo jak to kiedys ktos powiedział ze wiedza jest srebrem a niewiedza złotem
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry