reklama
A
Agnexx
Gość
Taaaaaaaaaaaak, wszystkie jesteśmy szczuplutkie...
Zaczęłam ćwiczyć brzuszki, zobaczymy, jakie będą efekty. ;D
Spotkałam ostatnio koleżankę, z którą nie widziałam się 3 miesiące. Kiedy mnie zobaczyła, krzyknęła - "jak ty schudłaś!". Szkoda, że ja tego nie widzę... :
Zaczęłam ćwiczyć brzuszki, zobaczymy, jakie będą efekty. ;D
Spotkałam ostatnio koleżankę, z którą nie widziałam się 3 miesiące. Kiedy mnie zobaczyła, krzyknęła - "jak ty schudłaś!". Szkoda, że ja tego nie widzę... :
A
Agnexx
Gość
Na szczęście mnie ostatnio omijają wszelkie grzeszki, typu pizza itp... :laugh:
Zakupy zmodyfikowałam i kupuję tylko dietetyczne jedzenie, więc nic mnie nie kusi... w domu zawsze mam owoce i jogurt... :laugh:
Słodycze dla dzieci kupuję tylko w sobotę, dzięki temu grzeszę raz w tygodniu... ;D
Zakupy zmodyfikowałam i kupuję tylko dietetyczne jedzenie, więc nic mnie nie kusi... w domu zawsze mam owoce i jogurt... :laugh:
Słodycze dla dzieci kupuję tylko w sobotę, dzięki temu grzeszę raz w tygodniu... ;D
A ja mam dzisiaj napad...cały czas myślę o czekoladzie...może dlatego, że jestem chora i chcę sobie jakoś życie osłodzić, a może po prostu szukam wymówki, żeby wsunąć nieco słodkości. Całe szczęście dla mojego brzucha i bioder w domu nie ma nic słodkiego...no poza miodem, ale na to już patrzeć nie mogę.
A
Agnexx
Gość
Ja też mam częste napady ochoty na słodycze... dlatego przeważnie nie mam ich w domu...
hej! Agnexx jak dlugo juz sie tak odzywiasz??
to juz chyba u ciebie nie dieta odchudzajaca tylko normalne codzinne menu ???
jadasz w ogole "zakazane" rzeczy?? McD, fryty, pizze, slodycze, ciasta, chipsy... ???
ja od dzis kolejna probe podejmuje MŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to juz chyba u ciebie nie dieta odchudzajaca tylko normalne codzinne menu ???
jadasz w ogole "zakazane" rzeczy?? McD, fryty, pizze, slodycze, ciasta, chipsy... ???
ja od dzis kolejna probe podejmuje MŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A
Agnexx
Gość
Od pół roku jadam dietetycznie, nawet można sie do tego przyzwyczaić...
Jem normalne śniadanie - jakąś kanapkę, później owoce, jogurty lub kawałek kurczaka. Im bliżej wieczora, tym bardziej dietetycznie...
Nie jem tradycyjnych obiadów... kiedy moi chłopcy jedzą ziemniaki, mięso i kalafior z masełkiem, ja jem grejfruta. :
Lubię chipsy, frytki, pizze, ciasta, ale omijam je z daleka. Najgorsze są imprezy rodzinne... wtedy grzeszę z premedytacją... ;D
Jem normalne śniadanie - jakąś kanapkę, później owoce, jogurty lub kawałek kurczaka. Im bliżej wieczora, tym bardziej dietetycznie...
Nie jem tradycyjnych obiadów... kiedy moi chłopcy jedzą ziemniaki, mięso i kalafior z masełkiem, ja jem grejfruta. :
Lubię chipsy, frytki, pizze, ciasta, ale omijam je z daleka. Najgorsze są imprezy rodzinne... wtedy grzeszę z premedytacją... ;D
reklama
Podziel się: