Witam goraco wszystkie mamy , chcialabym jesli oczywiscie moge
dolaczyc do was , jestem mama z kwietnia 2007 , mam 177 cm przed ciaza wazylam cos okolo 70 kg jestem a moze bvylam bardzol zbita i przy tym wzroscie i dosc duzej wagi 70 kg bylam naprawde szczupla uprawialam sposty i nie narzekalam na swoja sylwetke bo tej wagi wogole nie bylo widać , w ciazy przytylam cos okolo 24 kg , i dobilam do 94 kg , tydzien po porodzie mialam cesarskie cięcie mialam 10 kg mniej zaczelam brac tabletki dla mam karmiących i jadłam jak glupia gorzej niz w ciazy , np. serek topiony z miodem fuuu nie wiem jak moglam to ruszyc , i po 2 miesiacach 10 kg spowrotem do przodu dziś moj synek ma prawie 11 miesiecy a ja wygladam jak bym byla dalej w ciaży i waze 93 kg , wszyscy mowia ze jestem mloda to szybko zrzuce tylko musze sie postarać mam 20 lat . ale niestety mam bardzo słaba wole i nie moge wytrzymać chcoiaż szczerze nie mialam zadnych jakiś diet ( jak by te kilogramy mialy same spasc hehe ) ale postanowilam ze musze sie wziasc za siebie , na sporty nie mam czasu teraz przy synku i od jutra bede starać sie nie jesc na poczatek po 18
a co to ta dieta kopenhadzcka ?? czy ktoś słyszał o tej diecie kwasniewskiego to ta zupa co sie gotuje i je prawie caly czas zastanawiam sie nad nia , czy ktoras z was probowala tej diety jak rezultaty byly ??
gorąco was wszystkie pozdrawiam