AsiaK-K, no to faktycznie z niewinnej wizyty zrobił się poród... Ale jak trzeba to trzeba, lekarze wiedzą co jest w takiej sytuacji najlepsze. Ja to bym jedynie błagała żeby do wtorku mi dali być w dwupaku, 1 grudnia . Ale to taka nieważna pierdoła . Ciekawa jestem czy rzeczywiście się taka drobinka urodzi, jak bardzo się maszyna pomyliła...
Kika, w jedną noc przekonałaś córkę, że z piersi też się da jeść . Super!!
Domi, ja w Polsce, ledwo 100km od rodzinnego miasta, a też mnie nie ma kto odwiedzać . Koleżanki mam w pracy. Odwiedza jedynie rodzina od czasu do czasu. Spoko, nie jesteś sama.
Właśnie jutro mam odwiedziny, mój brat z córkami na mecz przyjeżdżają. A ja lodówka pusta, konto też prawie puste. Muszę wymyślić jutro ciasto i to takie, do którego nie będę potrzebowała miksera, bo się popsuł . Jutro się tym zajmę. Teraz zasypiam już. Dobrej nocy.
Kika, w jedną noc przekonałaś córkę, że z piersi też się da jeść . Super!!
Szkrabek pisze:dzag - no żeś mnie rozwaliła tą Afryką A zgodziłaś się by pojechał z jakąś laską?
Powiedziałam standardowe "zrobisz jak uważasz" . Nie przeszkadzał mi wyjazd z nią, bo to dobra znajoma, taka dobra dusza, jak siostra nawet a nie laska, do laski jej daleko . O, dzisiaj na przykład z nami też na pogrzebie była. Od lat się wszyscy dobrze znamy więc o nią się nie bałam. Bardziej to, że on sobie pojedzie do Afryki, a ja nie . Ale ostatecznie on też nie miał kasy na ten wyjazd, nawet mając w perspektywie darmowe noclegi i żarcie u misjonarzy. Life .Traktorzystka pisze:Dzag, hahahahahaha, to musiałaś mieć karpika na buzi! Chyba bym go zabiła. Puściłaś go do tej Afryki?
Oooo, to to to! U mnie było wtedy to samo. Jeszcze by się domyślił, że o czymś innym myślałam, głupia ja .Szkrabek pisze:I robiłam wszystko by zakryć minę rozczarowania, bo na pewno się wkradła (po mnie wszystkie emocje widać, niestety).
No to ja też, choć alkohol to nawet od święta rzadko piję . Ale różowe Carlo Rossi mogłoby być, albo Tokaj, albo takie Malibu z samym mlekiem jak Szkrabek. Ehhh, za sto lat chyba...Szkrabek pisze:Piguła - skoro już widzę, że zamówienia sa przyjmowane to ja poproszę...
Haha Każda coś. Ja z kolei mam fazę na owoce. No kilogramami mogłabym jeść. Tyle, że nie mogę bo cukrzyca... Ale i tak pozwalam sobie na więcej niż powinnam...Apolinka pisze:Domi, Ty to naprawdę masz fast-food'owy Tydzień ja za to mam slodkosciowi tydzień, mam wrażenie, że nic tylko słodkości jem
Domi, ja w Polsce, ledwo 100km od rodzinnego miasta, a też mnie nie ma kto odwiedzać . Koleżanki mam w pracy. Odwiedza jedynie rodzina od czasu do czasu. Spoko, nie jesteś sama.
Właśnie jutro mam odwiedziny, mój brat z córkami na mecz przyjeżdżają. A ja lodówka pusta, konto też prawie puste. Muszę wymyślić jutro ciasto i to takie, do którego nie będę potrzebowała miksera, bo się popsuł . Jutro się tym zajmę. Teraz zasypiam już. Dobrej nocy.