Hej hej! Jestem nadal w dwupaku! Dzięki
Szkrabek, że zapytałaś.
Staram sie Was czytać w miarę na bieżąco, ale jakos brak natchnienia na pisanie
Przepraszam. Wszytskim Wam (i sobie) kibicuję żeby było wszytsko ok i ta koncówka nie dawałą nam tak w kość. Choc szczerze, to ja mam już dość. Nie to, ze narzekam, ale jestem wykończona. Ile człowiek moze pociągnąć bez normalnego snu, choćby ciągiem 2-3 godz? I te wszytskie bóle, ciągniecia, spinania brzucha (dają sie mega we znaki!!!).... ALe daję radę.
OlaSzy - tak jak napisała Szkrabek, podobno seks z wytryskiem (tak mi siostry mówiły, które mają za sobą porody), ale w szpitalu to raczej niewykonalne. No chyba, ze sie uprzesz
Ja kiedyś (jak sie staraliśmy jeszcze naturalnie o dziecko) meża wołałam do mojej pracy na szybki numerek (w łazience), bo bolały mnie jajniki i niby owu była. SZkoda by było zmarnować cykl he he Wiec różne ekstremalne sytuacje sie zdarzają. Trzymaj się dzielnie!!!!
Moja Laurka też rusza się wtdey, kiedy nikt nie patrzy. Moja chrześnica cały czas gada do brzucha i zaczepia Małą, ale ona nic. Jak tylko odejdzie, czy odwróci wzrok, to wtedy dziecię zaczyna. A tak w ogóle to wczoraj przypadkiem wyskoczyły i filmiki na yt z ruchami dzieci. I powiem Wam, ze moja Laura, to mimoza taka przy tych dzieciaczkach, że szok! WYpina się, delikatnie przemieszcza, kopie w miednicę, ale to wszytsko jest delikatne. A tu:
https://www.youtube.com/watch?v=ImBEgjSwK1k
https://www.youtube.com/watch?v=jEWjvlhD_-U
Ja jestem w szoku, ze to możliwe!!!!
quchasia- ja już nie będę miała usg. Moja w 35tyg wazyła 2600
Gosia25, Domi - ja tez ogladam Wspaniałe stulecie
Jakos mnie wciągnęło, choć nie zaczłam ogladać od początku. Nie chce mi się nadrabiać tych wcześniejszych odcinków. No, ale dobre pó roku juz śledzę
Auliya ja bym w panikę wpadła, jakby mi czop odszedł
Muszę koniecznie spakować trobe dla dziecka do szpitala, bo też już najwyższy czas!
Śliwka -OMG!!!! aaaaaaa GRATULUJE!!!! Jaka długa dziewuszka przy tych kg! Cieszę sie, ze wszytsko ok!
OlciaStzrelce - masz reacje, jak pierwsza sie rozpakowała, to teraz patrzeć tylko jak następna sie podzieli takimi wieśćiami
OlaSzy - doczytaam teraz, że już nie musisz przyspieszać rozwarcia
To kiedy planują Cię wypuscić?
dzag82 - jestem ZA takim wątkiem
takie skaleczeni? O matko! Ja bym siedziała i wyła!
aenye - dasz radę! bo kto jak nie Ty?!! ;-) I nie panikuj. Może wcale nie dotrwasz do następnej wizyty
Domi - aż otworzyłam oczy ze zdumienia z tym 10-cio-letnim synkiem.... W mojej rodzinie kazde dziecko rwało się do samodzielnosci w wieku 2 lat "ja siama". Jeju, 10 lat??????? Dobrze, ze nie mieszkasz z teściową, bo moze by cvhciała uskuteczniać swoje metody wychowawcze na Twoim dziecku
My wizyta w sobtę i pewnie ustalimy termin cc.... Juz coraz blizej