reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

@.szkrabek no masz racje. Ja przed ciaza tez palilam i przyznaje, ze w mieszkaniu w PL w ktorym mieszkalam z G palilam, bo on tez palil. Ale prawda jest, ze smierdzialo wszystko, ciuchy, reczniki, posciel i szafy zolkly, masakra. Ale nie mielismy balkonu, na klatce zakaz palenia a mieszkalismy tez na drugim pietrze. Tu na szczescie balkon mamy i na pewno tylko tam bedzie stala popielniczka. Zwlaszcza, ze bedzie z nami maly czlowieczek :)

@olciastrzelce no tesciowa stara sie chodzic ile moze, zeby wrocic do formy sprzed operacji. Byla na zakupach, nawet pralke nam kupili!! Z tego sie ciesze najbardziej. Brzuch ja nadal ciagnie, jutro dopiero sciaganie szwow, ale jedzenie zrobi jak nie musi stac dlugo w kuchni. Jesli chodzi o pampersy to kupuje od czasu do czasu bo uwaza, ze lepiej kupic maly zapas wczesniej, a moj G sie nie garnie do kupowania pampersow nadal haha. Zakupow spozywczych tez nam nie pozwala robic, twierdzi ze mamy inne wydatki, wiec musze liczyc na to, co sama kupi. Chyba ze z G wyskocze do sklepu jak jest w domu to kupuje mi to na co mam ochote. Kurde ale sie ciesze z tej pralki. W sobote mi ja przywioza podobno :))
 
reklama
@dzag82 no ja zawsze opiekam cebule do rosolu i zawsze mam jasny rosol? Ale dodaje tez kostki rosolowe, bo inaczej to on smaku nie ma i jak woda..

@olciastrzelce no staram sie tak robic, ale jest ciezko bo co chwile wchodza palic do kuchni... Nawet jak jem. Pod nosem mi dym papierosowy lata, wkurza mnie to, bo nie pale w ciazy i nie chce truc dziecka ale to niemozliwe jak sie pali w domu... Na naszym mieszkaniu wczoraj tez dostalam szalu. Wchodze niespodziewanie, a maz tesciowej w kuchni pali i G tez chyba.. A pokoj dziecka obok i drzwi otwarte. Lozeczko skrecone, materacyk polozony i wszystko wciaga dym... Aaaa!!

Domi ja też opalam cebulę i mam jasny rosół;) ale kostki używam tylko jak potrzebuję bulionu na prędkości;p

co do palenia to tak jak dziewczyny- nie pozwalam palić przy mnie. Ale na szczęście mam takich znajoych, którzy nie palą w domu, tylko sami wychodzą na balkon czy na pole. A jak stoję z nimi to sama gdzieś odchodze. Ciężko masz z takimi palaczami, którzy pod nosem kopcą.. szkoda, że sami nie są świadomi, ze krzywdzą dzizię..

Dziewczyny zgaga osiągnęła szczyt :-\ już kupiłam Rennie bo nie daje rady a migdały i mleko dają ulgę na chwilę. Spie nawet fajnie :-)
Buzka dziewczyny :-*

Piguła a nie wiem jak w Twoim przypadku, jesz małe porcje? bo ja mam zgagę jak się napcham i wystarczy jeść mniej;p

EBS witaj:) na zmianę położenia rzeczywiście ćwiczenia są polecane. Poszperaj na necie:)
 
Hey laseczki!!! ale zescie naskrobaly:-p:-p
Dzag dzieki za opinie materacy :-D bo ja mam kokos z grykoi zastanawialam sie jak go polozyc ale dalas odpowiec tnx:tak:
Domi no juz nie dlugo na swoim i nie obejrzysz sie a bedzie po remoncie i posprzatane jak u mnie:-D A co do rosolu to ja tez daje kostke rosolowa wole to niz jak tesciowa 2lyzki wegety:eek:
A co do chemi w jedzeniu to naprawde trzeba uwazac nie powiem bo tez mi sie zdarzy zrobic obiad z ''pomyslu na...'' ale coz czasem tak bywa:-p ja tez czasem potrzebuej wolnego odgarow:-p
Aenye super ze u dzieciaczkow wszystko ok :happy: masz tak jak ja cesarka za piec tyg bo robia 38 a ja jestem 33:happy:
Marcysia wspolczuje z ta reka moze masz jakis stan zapalny nerwow albo sciegien:eek: to juz do specjalisty trzeba sie wybrac.
I niewiem co dalej komu odpisyawac .... tyle napisalyscie:laugh2:
Ja dzis na zakupach bylam kupilam walizke do szpitala i szlafrok troche cienszy niz mam bo ten to byl pol walizki zajal :laugh2:
Wrocilam do domku z kolezanka ciepla herbatke troche ploteczek i jak poszla to odkurzylam tylko i nic wiecej nie robie obiad mam z wczoraj usmaze tylko frytki i ma w nosie :-p zmeczylam sie na tych zakupach i bede odpoczywac:tak: Jutro polozna mam a za 11dni lekarza:happy: i juz dokladny termin bede znala juupiii
Wczoraj Maja przyniosla zdjecie ze szkoly bo robili portretowe i dali do wybrania ale tak slicznie wyszla jak nigdy :-D normalnie zachwycona jestem tylko nie wiem jakie wybrac:-p
A co do tego jaki dzidziius jest w brzuchu taki bedzie jak wyjdzie to cos w tym jest Maja kopala ale nie za mocnoi tak spokojnie i jak sie urodzila to tez nie mialam problemmow ze spaniem normalnie co 3h na jedzenie a teraz jak jest duza to czasem rece opadaja:-pA teraz to moja dzidzia jak sie sprawdzi ze jak w brzuszku tak po za nim to juz sobie wspolczuje hehehe:-D
Milego popoludnia lec ekawke wypic i po Maje od szkoly :-D:-D


1usa8u697dldaz22.png


f2w33e3kj54qow6s.png
 
Marcysia ja smarowałam się kilka razy konską maścią pytałam ginekologa i mówił że kilka razy nie zaszkodzi tylko żeby nie przesadzić.
Ja po wizycie, wyniki dobre nawet żelazo się podniosło,mała nadal dziewczynką, 2200 ma tygodnie pokrywają się z miesiączka tak więc początek 33 tygodnia. Tylko mala bardzo nisko, zero seksu, oszczędny tryb życia i za trzy tygodnie wizyta. Z jednej strony już bym chciała urodzić ale każdy dzień w brzuchu to lepiej dla dzidziusia.
 
Domi pisze:
@dzag82 no ja zawsze opiekam cebule do rosolu i zawsze mam jasny rosol? Ale dodaje tez kostki rosolowe, bo inaczej to on smaku nie ma i jak woda..
No weeeeź... Ale w sumie... jak dajesz tak mało warzyw i mięsa to się nie dziwię, że woda. Teściowa pewnie nie daje, skoro tyle sadzi do garnka.
U mnie schodzi może z 10 kostek bulionowych rocznie. Tylko wtedy, gdy potrzebuję na szybko ugotować pulpeciki ;-).
Z tym paleniem to kiepsko masz, Domi :-(, bo u nich mieszkasz i nie bardzo jest się jak szarogęsić w tym temacie. Ale jak na swoim jesteś to goń! Mnie fajki ogólnie przeszkadzają i nie toleruję. Ale jak już musi Twoje otoczenie palić, to niech sobie na balkon wychodzą. A partnerowi w ogóle nie pozwoliłabym palić. Przecież taki prześmierdnięty będzie potem synka podnosił i chuchał w buźkę... Ble... Palaczom wydaje się, że jak już skończy ceremoniał palenia to już nic nie czuć.
Justa, ale co jest po drugiej stronie materaca? Bo z tej karteczki to nie wynika. Pewnie kokos albo pianka... Po prostu na początek materac tą drugą stroną do góry włożysz do łóżeczka.
Witaj EBS :-). Ponoć są ćwiczenia, położne potrafią obracać dziećki. Ale tylko w tv widziałam :-p. Nie znam się.
Rumcajsowa hanka pisze:
Dzag82 - to w koncu na której stronie klasc dziecko? gryka czy kokos? Chyba rozkojarzona jestem, bo nie zalapalam.
Na początek na kokosie - o ile nie będzie dziecku przeszkadzało twarde. Ogólnie - na idealnie płaskim i gładkim, bez tych poduszeczek, w które wszywana jest gryka. I sprężystym, a nie miękkim zapadającym się. A jak na kokosie będzie za twardo to kupić matę cienką i położyć na tej warstwie kokosa. No tak twierdzi Zawitkowki ;-).
Gosia pisze:
A co do rosolu to ja tez daje kostke rosolowa wole to niz jak tesciowa 2lyzki wegety
Bez różnicy :-D.

Edit:
A przepraszam, Gosia, doczytałam z ciekawości skład Kucharka (taka Vegeta z innej firmy) i kostki rosołu drobiowego Vegeta. To jest różnica :tak:. W kostce warzyw suszonych jest 3,6% i są daleko na liście składników, nawet za wzmacniaczami smaku, a w Kucharku warzyw suszonych jest 15,5% i są na drugiej pozycji, za solą i tuż przed wzmacniaczami smaku. Więc chyba ta Vegeta jednak lepiej wychodzi :-D.
Jej, no najważniejsze, żeby takie "dodatki" nie były na stałe obecne w naszej diecie. Bo potem właśnie dzieje się tak, że tradycyjny naturalny rosół czy sos po prostu nie smakują. Kiedyś tylko tak się gotowało, ale producenci wmówili nam, że prawdziwy rosół smakuje właśnie tak - z kupą soli, wzmacniaczy smaków i barwnikiem.
 
Ostatnia edycja:
Piguła a nie wiem jak w Twoim przypadku, jesz małe porcje? bo ja mam zgagę jak się napcham i wystarczy jeść mniej;p

Ja właśnie jem mało i często. Tymus jest dość wysoko i czuje że jest ciężki i duży. Mam też okresowo duszność i kołatanie serca. Myślę że po prostu duży dzieć we mnie rośnie. 4.11 mam giną i ustali termin USG to zobaczymy ;-)
@domi_polka praca jest specyficzna ale nie ma czego tu podziwiać ;-) robię to co kocham :-)
 
O raju ale dajecie tym pisaniem:-)

Pigula ja kolatania serca tez mam dzis mialam, ale mysle ze tez przez zmiane dawki euthyroxu, nie wiem po co mi dala taka zmiane skoro wynik ok, wracam do poprzedniej...

Ja dzis w sumie caly dzien przelezalam brak mocy no i synusia cos pobiera przeziebienie 37,5 i katar..echhh.nie moze byc caly czas ok ciagle cos.
 
Dzag ja uzywam ziarenek smaku a moja tesciowa zwyklej wegety z biedronki wiec tam jest wiecej chemi niz w jednej kostce:-p wiec ja tylko czasem dodaje kostke a warzyw to pcham jak najwiecej bo moja Maja tylko w zupie je a zawsze wychodzi dobra i gesta :laugh2:Ja juz Majcie odebralam jeszcze tylko jutro i tydzie wolnego bo half term ma wiec sie wyspie bo tak ciezko mi sie wstaje rano ze szok:-p
Milego wieczorki mamuski:-D
 
Ciezko was nadrobic ;)
Czytam was na raty i walcze ze snem. Zapomnialam co komu mam napisac

Ebs witaj.

Ja tez w nocy ciężko spie za to w dzien bym spala tylko czasi brak. Myslalam ze jak dziecie odstawie do zlobka to pospie.... Taaaa...

U nas tez remont straszny juz go mam dość. Piszecie ze jeszcze 4-5 tyg do porodu ja to sobie uswiadamiam ze za 3 pewno juz w szpitalu będę czekac do porodu. Boszee 3 tyg. A tu wszystko rozpierniczone w domu. Od wczoraj z mala jestem u rodzicow bo dach robia a w domu 15 stopni mimo grzania.

Co do gotowania to ja na kwietniowkach tylko uzywam wegety i sos tez fix czesto zrobie ;). Wszystkie zdrowo a ja sola i pieprzem tylko nie przelkne musze złamać vegeta. Uzywam tez mase innych przypraw i ziół ale to musi byc.

Co do porodu wlacza mi sie zchiz ze odejda mi jak gdzies jestem wody albo krwotoku dostane ;(. Juz mi odwala. Jutro wizyta.


Marcysia wspolczuje bolu :( ja sie boje powrotu bolu kregoslupa po porodzie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jejq dziewczyny wy tu piszecie o 4-5 tygodniach a ja jeszcze 10 tyg. Szkoda ze jestem na koncu grudniowek bo sie bede czekaniem bardziej stresowac a wy juz bedziecie tulic swoje dzieciatka:-\ z drugiej strony wolalabym jednak do stycznia przeciagnac:-\
 
Do góry