reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Hejo. Ja dzis w nocy nawet pospalam. Tzn oczywiscie co chwile sie budzilam kontrolnie ale maly nie wolal jedzenia od 23 do 3 :o nie moglam uwierzyc! W kokonie zawiniety spal, czasem sie budzil i mamrotal cos ale pozniej zasypial. Za to cyce jak bomby zalewaly mi wkladki laltacyjne i poduszke mi zmoczyly.eh. Teraz obiad ogarniety, tzn przygotowalam to co G prosil i czekam az maly sie obudzi na mleczko.
W ogole wczoraj zaaplikowalam czopek glicerynowy i dzisiaj tez. Od razu po nich poszlam do laxienki, nawet nie zdarzyly sie dobrze rozpuscic. Dodatlowo wypilam taki syrop ktory polozna kazala kupic. Ma on za zadanie zmiekczyc wiadomo co. Zobaczymy jak sie sprawdzi.

Pigula trzymam za Ciebie kciuki! Eh i wspolczuje ze Cie tak mecza.

Szkrabek no maluch pieknie przybiera. A co tam pisza o skoku rozwojowym? Co nas czeka u maluchow?

Dzag haah focia w kibelku zawsze spoko :)

Jeszcze tylko jutro G musi isc do pracy i 4 dni ma wolne. Oh jak sie ciesze.

W ogole wczoraj i szwagierka i G probowali malego uspac bo nerwowy byl i sie krecil i krzyczal. No to w koncu wzielam go, polozylam na klatke poersiowa, przytylilam i co? Minuta i malego nie ma. Zasnal. Taki z niego synus mamuni. Z jednej strony sie ciesze a z drugiej to straszne jak pomysle ze tylko ja go uspokajam. Ah
 
reklama
Pigula no nic Ci nie pozostało tylko czekać 3maj się kochana :*
Szkrabek to super ze młodym wszystko dobrze;)
I mnie też polozna była już mała przybrała 420g przez tydzień wiec super pochwalila mnie ze super się spisuje ze tak ładnie przybiera;) aż miło mi się zrobiło nam zakaz kapania małej bo pepuszek jeszcze nie odpadł i za tydzień znowu przyjdzie;)
A ja wigilię jednak w domu bo męża sis dzieci miałaby wczoraj prawie 39 stopni gorączki i gardło je boli wiec wolę nie ryzykować i nie jechać żeby małej nie zarazić mąż też sam z Mają nie chce jechać powiedział że woli z nami posiedzieć w domku; ) i oni do nas też nie przyjadę bo nie pozwalam. Teściowa mówi że nie potrzebnie bo już dzis Maja się lepiej a do czwarty daleki ale ja wolę dmuchac na zimne i mieć dzieci zdrowe. Teraz biorę się za sprzątanie odkurzyc i muszę firanki do prania zdjęć bo wczoraj nie miałam już siły i obiad dzis udała pieczone ziemniaczki i surówka jakąś ;) miłego dnia mamuski;)
 
Domi słyszał Twoje serce tak jak w brzuchu. Poczuł się bezpiecznie i usnal :) to normalne że na razie maluszek czuję się u Ciebie najlepiej. Ale z czasem się to będzie zmieniało. Z tymze musi być więcej osób zajmujących się nim regularnie np. Twój G. Z czasem on też będzie tym zaufanym kimś z kim Oski czuje się bezpiecznie. :)
 
Wiecie co, poród naturalny jednak potrafi być ekspresowy. Jak mnie przyjmowali na IP i wypełniałam miliony papierów nagle z mężem wpadła dziewczyna na czworakach dosłownie. Zdążyła powiedzieć że skurcze zaczęły jej się o 10:00, przed chwilą w samochodzie odeszły jej wody, a była w tym momencie 11:20. Zdążyła wykrzyczeć że ma parte, moja lekarka do niej NIE PRZYJ JESZCZE, zdążyłam wyjść z IP a dosłownie 2 minuty później było słychać płacz dziecka. Ledwo zdążyła się ekipa do porodu zbiec. Młodziutka położna która mnie przyjmowała była w szoku, mówiła, że jak jej spodnie ściągnęli to już główkę między nogami miała. Cała akcja na IP jej zajęła jakieś 4 minuty, wszystkie laski w poczekalni jej zazdrościły :-D

zazdroszcze takiej szybkiej akcji hehe


Dziewczyny czemu nie mogę wejść na grupe? Na kompie też próbowałam i tylko wchodzi w grudniuweczki top Secret i nic wiece się nie wyswietla:/

Gosia ja dalej nie mam zadnej grupy..

W ogole wczoraj i szwagierka i G probowali malego uspac bo nerwowy byl i sie krecil i krzyczal. No to w koncu wzielam go, polozylam na klatke poersiowa, przytylilam i co? Minuta i malego nie ma. Zasnal. Taki z niego synus mamuni. Z jednej strony sie ciesze a z drugiej to straszne jak pomysle ze tylko ja go uspokajam. Ah

słodzizna;))))

my dziś po pobraniu krwi- zapłakała się malizna, b krew ze stopki lecieć nie chciała.. bidula moja;( jutro znowu pediatra, mam nadzieję, ze alka też ładnie przybiera, ost przez tydzień 400 więc nieźle, mam nadzieje, ze trzyma tempo, bo przy cycu by non stop była.. ja was dziewczyny podziwiam, ze tyle w domu robicie! ja ledwie co się zakręce, zjem cos i mała już wyje;]
 
Pigula przekichane no... Współczuję że ten maluch się tak uparł... Ale.przynajmniej jesteś na miejscu jakby się coś zaczęło. Mam wrażenie że jak u Ciebie się już zacznie to pójdzie ekspresem! :)
 
Piguła nie jesteś sama!
ja dziś bylam na KTG i wizycie : zero skurczów, zero rozwarcia!
zostały mi 3 dni do terminu.
dostalam skierowanie do szpitala na poniedziałek.
Bo niby jestem po CC i muszę się zglosic wcześniej niż normalnie..
Dziwne bo moja prowadząca lekarz nic na ten temat nie wspominała ( teraz jest na urlopie i zastępował ją inny lekarz)..
Już widze te miny lekarza w szpitalu " po co ja tak szybko przyszłam"??
 
Co do pieluch to dwa lata temu mimo ze wszystko ok ta pieluche kazali wpychac nawet po usg ortopeda 2 kazal :0. Oczywiscie dwuch nie pchalam bo toobled. Teraz hestem szczesliwa ze moda minela. Wogole tyle zmian przez te dwa lata ze szok :0 na kadym kroku nawet glupia wit d.

Co do swiat to nigdzie niejedziemy wogolejakos mi obojętne są. Chyba piorytetem sa zdrowe dzieci teraz. Starsza ma zapalenie oskrzeli jak nie przejdzie to szpital :(. Poki co tak dokazuje ze głową mala.
Kreatorka wspolczuje mojego mnie ma do pietnastej i tak zdaze korbke zlapac. :(
 
No tak, maluch czuje sie przy mnie najbezpieczniej, ale odetchnac tez bym chciala. Pomimo ze bardzo go kocham to jednak lepiej gdyby w spkkoju zasypial sam a nie na mnie.. Yh. Dzis jak G wroci to mu powiem ze musi czesciej byc z malym. Bo on naprawde tylko przy mnie sie uspokaja.

Basia no to skoro wybierasz sie juz w pon do szpitala to niebawem dzidziusia bedziesz tulila? Hihi fajnie.

Zozzolka yh zapalenie oskrzeli? Bidosia mala........ Niech wraca do zdrowia!

Moj G po pracy ma podjechac do swojej ubezpieczalni malego podpiac pod ubezp. No i czekam na niego juz z niecierpliwoscia. Sama z dzieckiem w domu czuje sie bardzo samotna. Tez tak.macie? Az mi sie plakac czasami chce...
 
reklama
Z Blanką jest tak, że uspokaja się na każdej klacie i praktycznie od razu zasypia. Cieszymy się, że już jest prawie zdrowa, jutro po opis zdjęcia i na kontrolę. W ogóle z tym rentgenem to uważam, że była pochopna decyzja lekarki, bo nic nie wysłuchała na płucach no i my widzieliśmy sami, że to nie może być nic poważnego, ale chyba dmuchała na zimne.
Mój mąż jutro ostatni dzień do pracy i będzie miesiąc w domu ( urlop + ojcowski) jupiii :-)
Jutro też odbieram wyniki badań i okaże się, czy pożegnałam się z cukrzycą.
A dziś upiekłam sernik i to wszystko też w ogóle nie czuję tych świąt, Blanka absorbuje prawie całą moją uwagę. Przecudny kochany bobasek :-)
 
Do góry