reklama
.szkrabek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2015
- Postów
- 2 844
Szkrabek czyli u ciebie sie cos wieci. A czop juz odszedl?
Dziewczyny dzieki za pocieszenie .
czop juz odszedł mi w niedzielę rano. Skurcze nieregularne miałam do wczoraj, dziś na razie ciesza... zobaczymy co na izbie mi powiedzą...
Justa8383
Fanka BB :)
Szkrabek a ten czop to jakos duzo tego? bo mi chyba po trochu odchodzi, nie wiem czy to możliwe, a brzuch juz mnie boli codziennie
Również jak Dzag chciałam zameldować że chciałabym dziś sprzątnąć szafkę w łazience i zetrzeć kurze
Również jak Dzag chciałam zameldować że chciałabym dziś sprzątnąć szafkę w łazience i zetrzeć kurze
Justa8383
Fanka BB :)
aha, to mi na razie odrywa sie po trochu
Dziewczyny, czy Wy też dziś macie taki leniwy dzień? Ja nie mogłam zwlec się z łóżka, o 9 zjadłam.śniadanie i dalej poszłam się położyć, o 11 wstałam,ale tylko dlatego że duzo rzeczy dziś sobie zaplanowałam,ale jest prawie 13:30, a ja poza odkurzeniem nic nie.zrobiłam i najchętniej znów poszłabym spać...:-/
Szkrabek, ja pierwszego dnia pracowałam na zwyklej desce, to wygiela mi się w banana teraz też mam Viledy z Siateczka metalowa i się.skrapla. Jakbyś znalazła.jakiś patent daj znać :-)
Powodzenia na izbie,obyś za długo nie musiała czekać.
Domi, jak tak u Ginki?
Dzag, fajny pomysł z nowym tematem, chetnie Poczytam co mnie Czeka po urodzeniu Małego SzkRaba :-)
Szkrabek, ja pierwszego dnia pracowałam na zwyklej desce, to wygiela mi się w banana teraz też mam Viledy z Siateczka metalowa i się.skrapla. Jakbyś znalazła.jakiś patent daj znać :-)
Powodzenia na izbie,obyś za długo nie musiała czekać.
Domi, jak tak u Ginki?
Dzag, fajny pomysł z nowym tematem, chetnie Poczytam co mnie Czeka po urodzeniu Małego SzkRaba :-)
rumcajsowa hanka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2015
- Postów
- 100
Qchasia - gratki ::
ja dzis ostre porzadki, mama okna mi myje i firanki wiesza, a po poludniu lepimy uszka i pierogi
boimy się, ze nie zdazymy potem , a mała boi sie, ze bedzie musiala pomagac i siedzi w brzuchu i nie chce wyjsc, choc majta sie z lewej na prawa i na odwrótt, brzuch jak karpatka co chwila
ja dzis ostre porzadki, mama okna mi myje i firanki wiesza, a po poludniu lepimy uszka i pierogi
boimy się, ze nie zdazymy potem , a mała boi sie, ze bedzie musiala pomagac i siedzi w brzuchu i nie chce wyjsc, choc majta sie z lewej na prawa i na odwrótt, brzuch jak karpatka co chwila
Domi_Polka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2015
- Postów
- 4 382
No hej. Jestem już w domu, tzn byłam wczesniej ale najpierw chciałam zrobić co trzeba, żeby teraz na spokojnie usiąść... No po wizycie jestem załamana. Napisze tu bo na wątek wizytowy sie nie nadaje = za mało informacji... Szyjka wyobraźcie sobie nadal zamknięta, skurcze sie zapisywały ale najwieksze do 60 dobijały tylko. Lekarka powiedziała że głowka cały czas schodzi niżej, ale no szyjka w stanie zamknietym, wiec czekamy. Kolejna wizyta miała być w czwartek, no ale musialam sie na piątek umówić, bo nie ma mnie kto zawieźć w czwartek niestety. Hmm pytałam czy da sie coś zrobić, żeby ponaglić młodego, to powiedziała że nie i że musimy czekaać do końca tygodnia. Jeśli nadal nic, no to trzeba bedzie zrobić "indukcje porodu" w przyszłym tygodniu. Grrrrr !!!!!!!!
Teraz bede siedziala i czekała aż G wróci z pracy. Ide sobie zupe podgrzać....
Co by tu jeszcze dzisiaj zrobić? Pranie wstawione, kuchnia ogarnieta, naczynia na swoim miejscu, sypialnia zaścielona, obiad jest, hmm musze tylko ściagnac suche już pranie z suszarki, a co później ? Może podłogi pomyje!!
Teraz bede siedziala i czekała aż G wróci z pracy. Ide sobie zupe podgrzać....
Co by tu jeszcze dzisiaj zrobić? Pranie wstawione, kuchnia ogarnieta, naczynia na swoim miejscu, sypialnia zaścielona, obiad jest, hmm musze tylko ściagnac suche już pranie z suszarki, a co później ? Może podłogi pomyje!!
Domi, no to też masz uparciucha...
A mnie się przypomniało, że śniło mi się dzisiaj, że urodziłam. Byłam w szpitalu, na jakiejś stołówce sobie jadłam wieczorem, sama, tylko sprzątaczka obok podłogę myła. I nagle poczułam ściśnięcie w dole i 5 sekund później łapałam już główkę dziecka między nogami . Maleństwo wylazło zanim lekarze przybiegli i trzymałam je na rękach w błonie takie, tylko krzyczałam żeby mi ktoś pomógł. Plus taki, że nic nie bolało .
Tak więc w związku z tym snem lecę pakować tą torbę . Domi, melduję wykonanie większości z planu. Została torba i prasowanie, ale prasowanie na 2 dni sobie chyba rozłożę.
A mnie się przypomniało, że śniło mi się dzisiaj, że urodziłam. Byłam w szpitalu, na jakiejś stołówce sobie jadłam wieczorem, sama, tylko sprzątaczka obok podłogę myła. I nagle poczułam ściśnięcie w dole i 5 sekund później łapałam już główkę dziecka między nogami . Maleństwo wylazło zanim lekarze przybiegli i trzymałam je na rękach w błonie takie, tylko krzyczałam żeby mi ktoś pomógł. Plus taki, że nic nie bolało .
Tak więc w związku z tym snem lecę pakować tą torbę . Domi, melduję wykonanie większości z planu. Została torba i prasowanie, ale prasowanie na 2 dni sobie chyba rozłożę.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: