Justa8383
Fanka BB :)
cześć, daaawno sie nie odzywałam,ale czytałam Was, przechodze depresje w tej ciąży,pewnie to te "hormony". Niestety trafil mi się mało troskliwy partner, eh ale takiego sobie wybrałam, nie mogę mieć do nikogo pretensji,aktualnie wygląda to tak, że mąz wraca na weekendy, w tyg pracuje, co weekend jest to samo, płaczę przez niego, jesteśmy na etapie kończenia mieszkania, kupilismy w stanie deweloperskim, wiec sporo pracy było, i co weekend maż wykreca sie od robienia w nim, kłocimy sie co weekend, potrafi rzucic narzędziami i powiedzieć weź sobie fachowca, chcialam aby pomalował łożeczko na biało, bo dostalismy, stwierdził że nie bedzie malować, stoi takie, chciałam ostatnio zabrać go na prywatną wizyte do gin, aby zobaczył dzidzie powiedział że nie chce.... strasznie mi przykro było, ogolnie pomocy nie mam zadnej, nie przeszkadza mu że ogarniam mieszkanie że dzwigam, jak powiedzialam mu ze musze odstawić samochód bo jest mi juz cięzko, to rzucił sluchawką, stwierdził że wymyslam głupoty, mało tego obraził się.... Dlaczego? a bo w weekend nie ma kto wozić dupy jak się napije%.
Przez to wszystko zdecydowałam się na położoną przy porodzie, przekonało mnie to, że u nas w szpitalu ta kobitka pracuje, i nie pozwala rodzić dłuzej niz 4h, pozniej przychodzi do domu, na pierwszą kąpiel, jesli jest problem z karmieniem piersią to pomaga, i zdejmuje szwy po porodzie, jestem zdana na siebie, a jak u Was, czy był już poruszany temat połozonych? któraś bedzie miała?
Ciuszki mam juz poprane i poprasowane, troche rzeczy juz kupione, kosmetyki itp, teraz zajmuje sie wózkem, i niestety sama musze podjać decyzje.
Wczoraj miałam wizyte u lekarza, chodzę na NFZ, co 5 tyg, następna wizyte tez mam za 5 tyg, uwazam że to troche przy poźno, co wy myslicie?
Morfologia mi wyszła teraz słabsza i lekarz mi nie dał nawet skierowania na powtórzenie, kurcze.
Ciągnie mnie już wszystko w pachwinach, przy chodzeniu, lewa pierś mnie boli, ale ten ból taki piekacy,
sorki za dlugi tekst
Przez to wszystko zdecydowałam się na położoną przy porodzie, przekonało mnie to, że u nas w szpitalu ta kobitka pracuje, i nie pozwala rodzić dłuzej niz 4h, pozniej przychodzi do domu, na pierwszą kąpiel, jesli jest problem z karmieniem piersią to pomaga, i zdejmuje szwy po porodzie, jestem zdana na siebie, a jak u Was, czy był już poruszany temat połozonych? któraś bedzie miała?
Ciuszki mam juz poprane i poprasowane, troche rzeczy juz kupione, kosmetyki itp, teraz zajmuje sie wózkem, i niestety sama musze podjać decyzje.
Wczoraj miałam wizyte u lekarza, chodzę na NFZ, co 5 tyg, następna wizyte tez mam za 5 tyg, uwazam że to troche przy poźno, co wy myslicie?
Morfologia mi wyszła teraz słabsza i lekarz mi nie dał nawet skierowania na powtórzenie, kurcze.
Ciągnie mnie już wszystko w pachwinach, przy chodzeniu, lewa pierś mnie boli, ale ten ból taki piekacy,
sorki za dlugi tekst