reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Dziękuję za miłe przyjęcie :) Dane do tabelki już wysłałam :) jeśli chodzi o usg - idę 18.06, a kolejna wizyta u gin prowadzącego 24.06.

Jeśli chodzi o jedzenie to mam straszny kłopot - raczej na nic nie mam smaku, ani na owoce i warzywa, ani na słodkości. Mój D. kupił nawet sokowirówkę, żeby jak najwięcej witamin przemycić w soku, ale przyznam, że wielkiej chęci też ku temu nie okazuję. Wiem, że powinnam pić jak najwięcej mleka i przetworów - chodzi głównie o wapń, ale na myśl o mleku też mnie mdli. Też macie takie problemy żywieniowe?
 
reklama
Agak ja mam dokladnie to samo z jedzeniem. I tez mi mama przywiozla sokowirowke i ani raz jej nie wlaczylam bo mnie mndli na sama mysl. Maz mi juz gotuje rozne cuda zebym tylko cokolwiek zjadla ale wszystko i tak laduje w wc. Ostatnio wchodzil mi tylko jogurt z platkami musli ale juz mi zbrzydl.

Wogole mam wrazenie ze ta ciaza mnie odmóżdża. Wczoraj pol dnia wymiotowalam a potem wyszlam z lazienki usiadlam na podlodze i zaczelam plakac. Moj maz przyszedl do mnie chcial mnie przytulic a wiecie co ja zrobilam? Walnelam go w zeby!!! o_O nie wiem co mnie opetalo ale sama bylam w szoku i zaczelam jeszcze bardziej wyc jak male dziecko...

Dzisiaj cos mocno boli mnie brzuch i nie wiem czy to macica czy jelita czy jeszcze cos innego.. troche sie denerwuje i mysle czy nie isc dzisiaj do swojego lekarza bo przyjmuje wieczorem. Ale z drugiej strony to moze byc tez od tego wymiotowania bez przerwy.... eh sama nie wiem..
 
Agak1987 to co piszesz przypomina mnie z pierwszej ciazy ja musze jesc to czy to, ja musze bo dziecku zabraknie, i tym sposobem przytylam 30kg, bo za chwile apetyt ci wruci ki juz wraca, zerkam na wage co chwile ale mam tylko +1kg ufff. Jem to naco mam ochotę a nie jest to na pewno mleko czy jogurty, szybciej bialy ser, wazywa i owoce, badania sa ok to nie musze w siebie pchac czego mie chcę.
 
Dziewczyny jak tak czytam o Waszych objawach, to mam wrażenie,że w ciąży nie jestem :-/ u mnie poza wymiotiami, który w zasadzie już zanikają, brak jakichkolwiek oznakow....piersi mam lekko powiększone, nie bolą wcale, humor mam super, może tylko z raz mężowi nie słusznie się oberwalo, apetyt też w miarę mam...WIEM, powinnam się cieszyć,ale boję się,że coś nie tak jest...:-/ dobrze,że wizyta już w piątek, chyba umrę na fotelu że stresu!! Ech..
 
Apolinka bez stresu. u mnie dopiero w 3ciej ciąży mdłości się pojawiły a jedyny skutek uboczny poza zaokrągleniem się brzuszka to pogorszenie słuchu (wiem dziwne ale już 3 ciąża ma ten sam objaw, że słyszę jedno a mąż mówił drugie).
Humorki może po kilka na ciąże miałam senność w I trymestrze tylko.
I w końcu w tej ciąży mam ochotę na warzywa aż dziwne jak na mnie :D

uciekam póki mały śpi zjeść i posegregować rzeczy które mama przysłała z teściami.
 
Dawno nie pisalam. Staram się nadrobić zaległości ;-)
jeżeli chodzi o specyfiki przeciw rozstępom, to ja używam na razie tylko oliwki w żelu jonsona.
Ja tez niestety mogę się dołączyć do dziewczyn ciężko przechodzących. Nie wiem jak Wy, ale ja już mam paranoję, budze się rano z myślą, że zaraz znowu się zacznie. Raz się już z M poklucilam, bo jak przyjechał z delegscji, to z kuchni pełno brudnych naczyń, wszędzie syf, a ja po prostu nie mogłam, nie mógłam nic robić, bo cały czas w łazience... Jutfo mam wizytę i musze powiedzieć lekarzowi o obiawach, bo mam wrażenie, że wszystkie mikroelementy z siebie wyplukalam. Lapia mnie skurcze w lydkach, wystarczyła jedna podróż autem z klima i wieczorem juz dreszcz, a następnego dnia zimno...
Brzuch tez mi już wywalilo, kupiłam juz kilka ciuszków ciążowych :-)
 
Z jedzenia to ostatnio głównie truskawki, brzoskwinie i pomidor z cebula i jogurtem mi wchodzą. Pieczywo tylko ryżowe i pszenne. Na mięso patrzeć nie mogę, bo mi śmierdzi, podobnie ryby, chociaż ostatnio specjalnie podjechalam do Biedronki po śledzia i zjadłam kawałek ;-)
 
Cześć Dziewczynki!

Dawno nie pisałam, ale jakoś nie bardzo miałam nastrój i nie chciałam innym psuć humoru. Jeśli o objawy chodzi to mnie apetyt już wraca, ale miałam tak, że na siłę się zmuszałam żeby coś zjeść. Mój brzuch jest już na prawdę widoczny, od jakiegoś tygodnia noszę spodnie ciążowe bo w zwykłych wszystko mnie gniotło, uwierało i wkurzało, a teraz pełna wygoda.
Wymioty ustąpiły zupełnie, całe szczęście bo szło oszaleć i te nudności od rana do wieczora i o każdej porze. Ble...
Do wizyty jeszcze 6 dni, mam nadzieję, że wszystko jest ok. Oczywiście się martwię i w ogóle płaczliwa jestem. Mąż dzielnie znosi moje humory, syn też. Cóż uroki.

A jak Wam się śpi w nocy? Bo ja mam kłopoty, budzę się co chwilę i wstaję niewyspana, zmęczona i rozdrażniona.
 
dziewczyny - zazdroszczę Wam trochę tego braku apetytu... ja mam wrażenie, że nic nie robię tylko jem :-( niedługo będę wielka... a tego tak bardzo się obawiałam...

olastrzelce - nieźle - znokautować męża - he he - tego jeszcze nie słyszałam :-D chociaż pewnie jemu nie było do śmiechu...
 
reklama
Szkrabek wbrew pozorom bylo mu do smiechu i to bardzo :-) ja plakalam a on sie smial, dobrze ze jestem juz na tyle oslabiona wymiotami ze nie uderzylam go mocno.. ten to sie przy mnie nacierpi przez te hormony hehe. Ale sie ciesze ze jest taki wyrozumialy i cierpliwy :-)
 
Do góry