kolorowa_kredko, elfiko, joaśka widze że u Was tak samo jak i u mnie, częste pobduki jak ja tęsknie za trzecim czwartym miesiacem kiedy Nina przesypiała od 21 do 3 lub 4 rano...
ja tez jakis zdechlak jestem, ale to głównie przez imprezowy weekend, w piatek poszlam spać o drugiej w sobote o czwartej a nie muszę dodawać że Nina nic sobie z tego nie robiła i budziła sie jak zwykle .... a najgorsze to jest to że jutro do pracy (w tym tygodniu trzy dni) no i trzeba wstac przed 6 rano... buuuuuu, nie wiem jak sie podniose, bo dzis musze jeszcze prasowanie odwalić wiecorkiem jak piotrek wróci...
ja tez jakis zdechlak jestem, ale to głównie przez imprezowy weekend, w piatek poszlam spać o drugiej w sobote o czwartej a nie muszę dodawać że Nina nic sobie z tego nie robiła i budziła sie jak zwykle .... a najgorsze to jest to że jutro do pracy (w tym tygodniu trzy dni) no i trzeba wstac przed 6 rano... buuuuuu, nie wiem jak sie podniose, bo dzis musze jeszcze prasowanie odwalić wiecorkiem jak piotrek wróci...