reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy Butelkowe

elfiko pisze:
dzieki Tusia, ja juz po dzisiejszym dniu calkiem z jablka rezygnuje bo weronika nie lubi i pluje a jak juz troche zje to ja brzuch boli ,a te deserki to ten misiowy sad ?
no i mleko dajesz tylko trzy razy?

Elfiko daję jej trzy razy bo jedna zupka zastepuje ten czwarty mleczny posiłek, ale ja i tak daje jej wiecej, bo powinna po180, a ja daje jej 210ml.
 
reklama
acha,
a ja to juz nie wiem jaki deserek małej dawać bo wszystkim pluje, nawet ten mus z jablek i bananów ma gdzieś.
na soki tez jakoś ochoty nie ma.
 
Cześć dziewczyny! Jestem sierpniową mamą choć Bibi urodził się w lipcu (3 tygodnie wcześniej). Czasami czytam ten wasz wątek, ponieważ również jestem mamą butelkową. Wasze problemy są mi baaaardzo bliskie. Tak więc my z naszym Wiktorkiem przez niejedzenie wylądowaliśmy którejś niedzieli na pogotowiu. On poprostu ma takie dni, że nie je poprostu wcale. Nic a nic. JA już się przyzwyczaiłam. Byliśmy u 3 lekarzy i każdy stwierdził, że dziecko ma prawidłową wage i nic mu nie jest. Cześć, poźniej jeszcze coś napisze!
 
a u nas takie szalenstwa ostatnio co dwa dni wystepuja i wczoraj w miare bylo ok a dzisiaj weronika zjadla mleczko o 5 rano i dopiero raczyla zjesc o 13 na obiadek pol sloiczka zupki i wypila 60ml mleka
Tak wiec wprowadzamy od jutra radykalne zmiany w naszym planie jedzeniowym.
Mianowicie rezygnujemy z tego mleczka o 5 rano i dopiero o 7 bedziemy jesc sniadanie.
teraz jak mala je o 5 to potem nie chce o 9 a jak juz cos sobie da wcisnac to potem nie je obidu.
wiec teraz bede jej dawala o 23.30 lub 24.00 mleko z kaszka a potem dopiero o 7 rano mleczko. potem obiadek o 12.00 a w miedzyczasie jakis owocek, deserek czy sok.
jak weronika sie obudzi o 5 to dostanie herbatki.
zobaczymy czy to cos da. Moze wtedy bedzie jadla w normalnych porach posilkow i moze da sobie wcisnac w miedzyczasie jakis deser.
 
napewno dam znac, troszke sie boje, ze bedziemy cyrki odstawiac o tej 5 rano jak sie okaze ze herbatka jest bee a dzidzia chce mleczko :laugh:
ale postanowilam byc nieugieta bo skoro ona pozrafi czasami nic nie jesc caly dzien to moze te godzin wytrzyma co?
a juz super by bylo gdyby tak wytrzymala do 8 rano bo wtedy by w dzien karmienia wypadaly co 4 godziny ale z kazdego sukcesu sie bede cieszyc
 
reklama
ja tez witam u nas nowa mamusie, glupio to zabrzmi ale jak czytam ze nie tylko moje dziecko nie je to mniej sie martwie
 
Do góry