reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

Marttini - no to super:)Gratki dla Aluni:*

Sallis - ja też byłam trochę zaskoczona cenami na szafingu. Myślałam, że trochę taniej będzie, bo w sumie 10 zł za spraną bluzę z kapturem to jak dla mnie za dużo - zwłaszcza, że idea tego spotkania zakładała symboliczne ceny, a tak to w sumie tyle samo wychodzi, jakbym na allegro kupiła albo w lumpeksie. No ale widać, że bardziej zależało na kasie sprzedającym, niż na zwyczajnym pozbyciu się ubranek.

Marzena - a gdzie był ten mama szafing?

A ja dzisiaj przekonałam się, że należę do grupy matek, które ryczą na publicznych występach swoich dzieci. Tak mi się zrobiło łzawo, jak widziałam Jaśka tańcującego ze starszymi dziewczynkami na tym szafingu, że z trudem się uspokoiłam.Chciałam uciec do łazienki się wypłakać, ale przecież nie mogłam Jacha bez opieki zostawić i dziwnie musiałam wyglądać z oczami wbitymi w sufit przez dłuższą chwilę:)

No i dzisiaj Jasiu postanowił umyć zęby kilku swoim maskotkom w trakcie swojego mycia zębów i teraz biedaki mają białe usteczka od pasty:)
 
reklama
Beti Fili jest chwilowo na takiej diecie. Tak w skrocie to w sierpniu mial przez 3 tygodnie silna biegunkę, któa sie co jakis czas powtarza i od 2-3 miesięcy nie przybiera na wadze. A twó brat ile ma już lat? ciągle jest na d. bezglutenowej?

PRaca wzywa:) Miłego dnia!!!
 
Witajcie;)

A my na szafingu nie byliśmy... Całkiem o nim zapomniałam;/ Ale z tego co widzę to rewelacji nie było więc chyba aż tak nie mam co żałować;)
marzena praktycznie kaszlu już nie ma.. ale za to teraz ma spory katar.. Przez pół dnia ma wodnisty, a później cały suchy..

Miałam też z Roksą w tym tyg. na szczepienie ale czekam do następnego tygodnia jak będzie lepiej.. Przynajmniej mam taką nadzieję;)

No to póki Roksa ogląda baje uciekam coś tam ogarnąć, bo dziś mam na wizycie mamę;)

Miłego dnia;)
 
martini no brawo dla Alci:) zobaczysz za niedlugo sie przyzwyczaisz i juz nie bedziesz pametac jak to bylo jak sama nie chodzila:)

zawalka a wiesz, ze ja wczoraj tez myslalam o wystepach dawidka w przedszkolu:) i jestem pewna, ze bede ryczec jak bobr hehe takze piatke przybijam

agi moj brat chorowal juz dawno, on ma teraz 23 lata. wiem, ze bylo jakos tak, ze poprostu z tego wyrosl z wiekiem.

sallis a jak Domi zareagowala na spanie samodzielnie w swoim pokoju i bez rodzicow?
 
vii coz sama wiesz, ze czasem z dziecmi tak jest:) gorszy dzien albo poprostu cos sie zle czuje, glowa boli albo cos i juz zly humor gotowy. a co do angielskiego to wiem, ze w helen doron mozna chodzic od 3 miesiaca zycia. zajecia sa raz w tyg a caly myk polega na tym aby w domu codziennie przez iles tam czasu sluchac nanran z dzieckiem z plyty. no i t babeczka co ma u nas w zlobku to w SR Ksenia ma zajecia ta metoda musical babies dla takich dzieci w Hani wieku tez. aaa wlasnie patrze vii a tu dzis 30 tydzien:) gratuluje i az sie wzruszylam pwoeim ci. teraz to juz naprawde nia ma zartow, z gorki na pazurki juuuuhuuu ;)
 
Zawalka - wiesz...ja w zeszłym roku na pasowaniu przeszkolaka aż łkałam w środku - takie mega wzruszenie mnie złapało;/jeszcze w domu jak Bartunia ubierałam w białą koszulę, muszkę ...strasznie się wzruszam na tych przedszkolnych przedstawieniach - baaardzo!!!no ale to chyba nam juz tak zostanie :)
Vii - pamiętasz grilla u Was na działce??ja byłam coś 31/32tydz. ciąży wtedy...i potem do narodzin Krzysiunia strasznie szybko mi zleciało!!!niedługo będziesz tulić swojego syneczka:)

Dziś Alci oczka zupełnie w porządku;/ ale byłam i z nią i z Krzysiem w przychodni - musiałam go zważyć - jejku jak tam strasznie gorąco!!!upociłam się na maksa!!!potem Ala o spania, zakupy, obiadek...ech leci ten czas leci!!

buzka dla Was
 
vii- a może to 5 atakują? u nas takie sceny są od kilku dni-dziś gorączka doszła.Nie ukrywam,że z gadającym maluchem jest łatwiej-Nadia mówi co jej dokucza. No i gratulacje teraz już z górki:)
 
anias to Nadia mowi, ze ja dziaselka bola? och jak fajnie!

vii no wlasnie mowilas mi przeciez, ze ida 5 wiec moze jej teraz bardziej dokuczaja i stad te sceny domowe. ja podejrzewam, ze u nas tez cos z zebami znow na rzeczy bo w nocy pobudki i steki:/ ble ble ble nie idzie sie wyspac. a jeszcze dzis moj mas zlapal jelitowke... aha nie wiem ile te kursy kosztuja. moze emri pamieta ile ta nasza pani w kseni bierze?
 
reklama
Witajcie:)

Anias - jak ja dawno Naduni nie widziałam. Ciekawe co mi powie, jak się w końcu zobaczymy;)A jak tam Bartek?Już robią Ci razem jakieś figle?

Vii - niby 9 miesięcy to sporo, ale w sumie jak ma się obowiązki związane z pierwszym dzieckiem, to po prostu chwilka:). No już niedługo wszystkie będziemy czekać w napięciu na nowego kolegę naszych dzieci:)Wszystko już masz gotowe?A u Hani ja też obstawiam zębole.

Marttini - jak przeczytałam, że pieczesz ciasta tak często, to w końcu się zmobilizowałam i dzisiaj upiekłam ciasto drożdżowe ze śmietaną i cynamonem - ostatnio coś upiekłam pół roku temu -ale pachnie w całym domu:)A jak tam Krzysio wagowo i wzrostowo wygląda?

A na mnie czeka góra prania do prasowania. Ciągle przedłużam moment rozpoczęcia, ale już muszę się za nią zabrać.

Miłego wieczoru:)
 
Do góry