cosa83
Zaangażowana w BB
Witam wszystkich weekendowo
znalazłam w koncu chwilke aby cos napisac. Wczoraj położna ważyła małą ma 4220 powiedziala ze troszke za duzo przybrala przez ten tydzień, ale ja sie tym nie przejmuje bo ona je za 3 dzieciaczków.
W poniedzialek byłam na ściagnieciu szwow po CC i sie okazało że to szwy rozpuszczalne tak przynajmniej twierdzil ta osoba co miala je ściagac. Położna wczoraj tez ogladala szwy a jej zdaniem to sa szwy do ściagniecia wiec ja juz zgupialam kompletnie. Może któraś z Was tak miala ? Jakie są skutki nie wyciągniecia szwów na czas ?
Mała daje nam popalić w nocy w dzień jest spokojna, ale w ciązy też tak było że wariowała w brzuchu jak mamusia chciala spac
Pozdrawiam wszystkich w ten piekny dzionek.![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
znalazłam w koncu chwilke aby cos napisac. Wczoraj położna ważyła małą ma 4220 powiedziala ze troszke za duzo przybrala przez ten tydzień, ale ja sie tym nie przejmuje bo ona je za 3 dzieciaczków.
W poniedzialek byłam na ściagnieciu szwow po CC i sie okazało że to szwy rozpuszczalne tak przynajmniej twierdzil ta osoba co miala je ściagac. Położna wczoraj tez ogladala szwy a jej zdaniem to sa szwy do ściagniecia wiec ja juz zgupialam kompletnie. Może któraś z Was tak miala ? Jakie są skutki nie wyciągniecia szwów na czas ?
Mała daje nam popalić w nocy w dzień jest spokojna, ale w ciązy też tak było że wariowała w brzuchu jak mamusia chciala spac
Pozdrawiam wszystkich w ten piekny dzionek.