witam po weekendzie
Izuniek jak tam ?? rodzisz ?? wynikami się nie martw... ważne, że nie ma bakterii
Zawalka gratuluje przekroczonych 30 tyg
to już na prawdę blisko
a w tej chuście co kupiłaś to bezpieczne jest to kółko ?? kiedyś miałam pasek działający na tej samej zasadzie i ciągle mi się rozpinał :/ bo jeśli jest ok to chyba też w taką zainwestuję, bo faktycznie wygląda na prostszą w obsłudze
Katoryba śliczna ta chusta, bardzo fajne kolory
a ona nie jest czasem z tego grubszego materiału ??
Emri widzę kolejna z chustą
kurcze przyjdzie wiosna i tylko ja będę z wózkiem poginać :/ muszę też rozejrzeć się za chustą
co do ilości dzieci to teraz czasy są faktycznie nie najlepsze na rodzenie :/ ja wymyśliłam, że teraz mnie G szef zatrudni za wysoką stawkę, przez kilka miesięcy opłacę sobie zus, a później zrobimy dziecko i pójdę na zwolnienie
bo coś czuję, że później już każdy czas na rodzeństwo dla Hani będzie nieodpowiedni :/ a co do chrzcin to ja na początku chciałam dawać zaproszenia, ale chyba odpuszczę sobie ten pomysł. A Wy w domu robicie ?? na ile osób ?? tylko najbliższa rodzina ??
Anias może Nadia ma teraz jakiś skok rozwojowy ?? kurczę zaczynam wszystko co złe przypisywać temu dziwnemu ustrojstwu
Beti u mnie w domu to samo...myśli, że pracuje to już przy dziecku nic robić nie musi :/ ciągle wykręca się pracą i zmęczeniem... a my niby co ?? mamy etat 24h/dobę i wcale nie jest lekko... głupie chłopy i tyle...a swoją drogą zastanawia mnie skąd się wziął ten fenomen "ja przecież pracuję, zmęczony jestem", bo już myślałam, że to tylko mój chłop taka świnia...
Szczęśliwa gratuluję takiej córeczki
męża chrześnica ma 2 lata i nic sama nie robi :/ mam nadzieję, że ja Hanie też szybko nauczę samodzielności, biorąc pod uwagę to, że już bardzo dużo czasu potrafi zajmować się sama sobą i nawet sama trzyma butelkę
a dopiero jutro skończy 2 miesiące
Marzena odważnie w ciąży w miniówie
Madzioszkaa witaj w domu
już oswoiłyście się z Beatką ?? jeśli chodzi o karmienie to moje zdanie znasz
nic na siłę, ale ja w końcu karmiąc butelką należę do tych wyrodnych matek
Anulka my jesteśmy zapisani do Vigoru do dr Szumkowskiej, ale póki co nic o niej powiedzieć nie mogę... a co takiego robi tak "postrzelona" położna ??