reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

no fakt koreptycje zawsze sa jakims rozwiazaniem:) Pan U. robil mi ten szew i pytal jakimi nicmi ma to zrobic:/
malego ubralam w bluzke bawelniana, na to pajac bawelniany i pajac welurowy. ledwo go wcisnelam do tego drugiego:) zwlaszcza raczki. do tego 2 czapki i kombinezon. koc na spodzie wozka i na wierzchu drugi i jeszcze oslonka wozka:) nastepnym razem chyba podaruje sobie pajaca numer dwa;)
 
reklama
no fakt koreptycje zawsze sa jakims rozwiazaniem:) Pan U. robil mi ten szew i pytal jakimi nicmi ma to zrobic:/
malego ubralam w bluzke bawelniana, na to pajac bawelniany i pajac welurowy. ledwo go wcisnelam do tego drugiego:) zwlaszcza raczki. do tego 2 czapki i kombinezon. koc na spodzie wozka i na wierzchu drugi i jeszcze oslonka wozka:) nastepnym razem chyba podaruje sobie pajaca numer dwa;)

I jedną czapkę jeśli młody ma kaptur w kombinezonie :-) bierz pajaca welurowego jest cieplejszy :-)
 
właśnie... gdzie mój suwaczek? :|

ooo już jest :)

Beti - kogo się U. pytał o te nici? Ciebie? :/
też jestem za odpuszczeniem sobie pajaca a to którego to zależy od pogody i sposobu wietrzenia. Jak na werandowanie to możesz odpuścić sobie welurowy a jak na dwór to bawełniany ale zależy jeszcze jaka temp na dworze. A czapeczki jak 2 cieńsze to ok a jak gruba to jedna starczy ale w sumie ja wolę 2 cieńsze bo lepiej przylega na uszka.
Aha no i koc jeden wystarczy, rozłóż na dnie, wsadź małego i przykryj bokami.

Dziewczynki jak jutro ze spacerkiem? Zbieramy się jakoś? Ja bym chciała podejść spytać o catering do Kuchni Polskiej na Wojska Polskiego. Kto się podłącza?
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny!!!
ale mam czytania-mąż zabiera kompa do pracy i tylko wieczorami wchodzę na neta-a tu tyle czytania,oczywiscie wszystkiegop nie zapamietalam:)
ale co do szczepien to na szkole rodzenia to samo mowili co martini,ale ja mam 15 marca szczepienie i bede 5w1 szczepic,bo ile ludzi tyle opini mozna zwariowac

com do pasa to po cc nie jest wskazane nosic, ja kupilam sobie i nosze godz dziennie,ale musze zaczac cwiczyc bo jeden flak na tym brzuchu,codziennie obiecuje sobie ze zaczne cwiczyn i dzien mi zleci nawet nie mwiem kiedy.

co do ciuszkow to ja kupowalam na necie,albo teraz w smyku sa super przeceny!!!
co do tych masazow to prywatnie ile kostuja u elzbietanekl??

do labera chodze i 120zl zawsze placilam i jestem bardzo z niegoo zadowolona ale jak teraz bierze 150 zl to lekka przesada!!
 
Kotyrba naprawdę nie trzeba nigdzie wychodzić na fitness wystarczy w domku poćwiczyć a na efekty nie trzeba będzie długo czekać :) 2xdziennie po 15-30 min na początek starczy!!!

Apmg trzeba co najmniej 10 masaży wziąć. Prywatnie jeden masaż kosztuje 14 zł.
Jest tam też fajny masaż antycelulitowy, poporodowy, ręczny trwa 60 min i kosztuje 60 zł. Też trzeba wziąć serie 10 zabiegów.
Polecam też zabiegi guam. Robiłam je rok temu i efekty były super!!!

Dopadła mnie jakaś bezsenność heheh
 
Witam się z samego rana! Niestety znowu spać nie moge :(
Myślałam, że po wczorajszym maratonie po focusie (od 15-21) padnę i będę spać przynajmniej do 10 a tu duupa :baffled:

Miłego dnia dziewczyny !
 
ojojojoj dziewczyny - a co Wy robicie, że spać nie możecie???ja dzisiaj spałam jak zabita, - Bartuń wgramolił się do łózka i oczu nie mogłam otworzyć a było za 10 siódma;/;/ mogłabym jeszcze....ale braciszek mój przyjeżdza i trzeba trochę chatkę ogarnąć.

u mnie trochę cała akcja się wyciszyła, ale niestety trzeba uważać - tak więc podaję rękę Zawalce i ściskam z całego serca - damy radę:) choćby do tych bezpiecznych tygodni - w sumie jakoś dobrze mi z brzuszkiem i nie chcę się za szybko z nim rozstawać, bo nie wiem czy będę jeszcze miała zaszczyt mieć taki "w tym życiu"....więc oby jak najdłużej!!! w ogóle to jakoś mi wyskoczył ostatnio, bo na brzuchu ciężko mi się w kurtce zapiąć a miałam nadzieję, że przebiegam w niej całą zimę - jak się zapnę, to zaraz zgaga piecze;/ wrrrrrrrrrrrrrr okropne uczucie ale renni daje radę:):):):) z Bartuchem nie miałam zgagi....

- moje dziecko wczoraj miało bal karnawałowy w Klubie - z pączkami, faworkami itp - szczęśliwy, że hohohohohoho - bo na obiad "mamo - mieliśmy pąąąąąąąąąączki!!!!Tyyyyyyyyyyyle pączków" uśmiałam się, że hoho, jeszcze rano się pytał, czy dzisiaj też będą:)
uśmiech dziecka bezcenny....

miłego dnia - ja dzisiaj może się wykulam, jak coś to dam znać:)
 
Katoryba ja ciągle pracuję, więc jak mi się coś obije o uszy to dam znać.
Beti dobrze, że poszłaś do tego szpitala. Oby już teraz wszystko dobrze było. A swoją drogą to ten lekarz ma nazwisko dobrze dopasowane do swoich umiejętności ;)

Eh szkoda, że tłusty czwartek się już skończył ;)

Ja dziś siedzę jak na szpilkach bo mój Michał ma operację, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i w końcu skończą się te przeboje i wróci na dobre do domku.
 
reklama
Hej:) Katoryba na spacer ja i Filo oczywiście:) Daj znać jak będziesz koło nas.

Anulka z całego serca życzę takiego Malucha przy którym 2 razy dziennie po 0,5h będziesz ćwiczyć! U mnie to jakaś abstrakcja...Swego czasu zaczęłąm ćwiczyć, ale jak miałam do wyboru w końcu usiąść i nic nie robić przez 10 min. albo paść na podłogę i robić brzuszki to wybrałam to pierwsze:) Zmęczenie bierze górę niestety...
 
Do góry