siw@
Fanka BB :)
Hej dziewczyny
W końcu mam chwilkę, żeby przypomnieć o swoim istnieniu
szczesliwa- wielki zaległy buziak dla syneczka:*
czytam was na bierząco, ale kurcze mała maruda nie daje nic napisać. Chyba zębole idą. Płaczek się zrobił niemiłosierny. Jak go na chwilę zostawię, żeby np. zrobić siku to drze się jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Wymusza noszenie, itp. jak go wczoraj na chwilę zostawiłam żeby popłakał bo już nie miałam siły, to przyleciała moja mama nerwusowi na ratunek:/ nie wiem jak ale chciałabym nauczyć go zasypiania bez noszenia, bujania, wożenia w wózku itp. bo już nie mam na to siły ale przy moim mężu i mamie jest to awykonalne, więc chyba do dwóch lat będzie noszony na rączkach no chyba że wcześniej mi kręgosłup wysiądzie:/ No to się wyżaliłam...
Pozdrowionka dla wszystkich
W końcu mam chwilkę, żeby przypomnieć o swoim istnieniu
szczesliwa- wielki zaległy buziak dla syneczka:*
czytam was na bierząco, ale kurcze mała maruda nie daje nic napisać. Chyba zębole idą. Płaczek się zrobił niemiłosierny. Jak go na chwilę zostawię, żeby np. zrobić siku to drze się jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Wymusza noszenie, itp. jak go wczoraj na chwilę zostawiłam żeby popłakał bo już nie miałam siły, to przyleciała moja mama nerwusowi na ratunek:/ nie wiem jak ale chciałabym nauczyć go zasypiania bez noszenia, bujania, wożenia w wózku itp. bo już nie mam na to siły ale przy moim mężu i mamie jest to awykonalne, więc chyba do dwóch lat będzie noszony na rączkach no chyba że wcześniej mi kręgosłup wysiądzie:/ No to się wyżaliłam...
Pozdrowionka dla wszystkich