Juhu,
Dominiczka - spóźnione przedostatnie :* miesięczne
Zuzia - ostatnie :* miesięczne
Marzena - a dlaczego to niby nie można jak się karmi? Ja chodziłam na ćwiczenia (fakt - mało pomogły) i na ultradźwięki, laser i prądy - pomogły, więc pitolenie takie :/ masz prawo raz do roku skorzystać z czegoś takiego, więc nie kumam dlaczego nie... weź składane wyro do pracy i na leżąco pracuj :| ale bym tej babie nagadała grrrrrrrrr
Madzioszka - nonono Betka prawie, że dogoniła Bolika na roczek - a niby takie chucherko
Bolo starszy o 3 miechy a z gadaniem na bakier - powtarza czasem jakieś takie dziwne dźwięki a o naśladowaniu zwierzątek już zapomniał :/ tak naprawdę to nie gada teraz nic - tylko jęczy, krzyczy, piszczy itd. no i czasem mama, tata, baba, dada ale rzadko. Także nie peniaj ;P
gogoja - ale super, że Błażejkowa nerka ma się dobrze! daj znać co po konsultacji i co dalej z tą sprawą.
A kiedy ta ewentualna przeprowadzka? Jak sobie poradzisz? Co z młodym?
U nas nocka przesrana. Od 0:50 do 1:40 wrzaski, jęki i co tylko. Nosiłam w MT po ciemku po całej chacie - w końcu zasnął ale jak cyknęłam włącznikiem światła w łazience żeby widzieć z grubsza łóżeczko to od razu ryk. Znowu noszenie - nie chciał się wyciszyć. Nos zapchany - o odciąganiu nie było mowy. Zapodaliśmy Viburcol. Jakoś padł na pół godz w swoim łóżeczku a potem znowu to samo. No i wylądował u nas - ja odkryta żeby jego przykryć w rezultacie zmarzłam. No i teraz czuję, że mnie łapie jakieś świństwo. Znowu.
Taka piękna pogoda a ja na spacer raczej nie pójdę