reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

Takie malutkie pytanko - jak karmię maląt ylko piersią to kiedy mogę podac jej dodatkowy jakiś inny posiłek typu sloiczek z marchewą lub jablkiem ? Czytalam różne opinie że dopiero od 6 miesiaca w innym miejscu od 4 m. i że nic sie nie stanie.
Malutka kończy za 5 dni 4 miesiace i kupiłam słoiczek z marchewą ale sie zastanawiam czy jej podawać czy nie jakoś wydaje mi się za wcześnie.
A tak z innej beczki nie wiem jak Wy to robicie że wasze dzieci lubią chodzić w chustach moja na sam widok że mam ją wlożyc do chusty to już płaczę. No i niestyty zrobiłam sobie niezbyt fajny prezent przez to pod choinkę a kupili mi chustę a moje malenwo jej nie lubi :( a chciałam tylko troszkę odciązyc kręgoslup
 
reklama
Witajcie:)

Chłop w domu to i czas mam dla Was:)

Katoryba - zupka była taka misz-masz: kalafior, marchewa, brokuły, kalarepka, pierś z indyka, koperek, natka selera i masełko.

Cosa - z tym chustowaniem to nie jest tak pięknie od samego początku. Najpierw dziecko musi polubić takie noszenie. I na początku się buntuje - przynajmniej z nami tak było. A z tym jedzonkiem to spróbuj, czy Gabi ma ochotę na coś nowego. Niech ona zadecyduje, czy już wprowadzać jej nowości jedzeniowe:).

Nnita - a czemuż to nie puknęłaś na mnie przez to okno? Byśmy sobie chociaż pomachały:).

Anias - biedna Naduśka z tymi ząbkami. Oby to trwało jak najkrócej.
 
buziak dla Ali!

beti -i co lepiej już? ty sie ciesz że sam synek pokazał że dziekuje za cycusia- rosnie chłopina i kuchnia mamy mu smakuje :)

dla nadi by szybko ząbki wyszły! zdrowiejcie szybko -my wyzdrowiejemy i wrócimy na szlak :)
 
siw@ na ogół płaci się księdzu od 100-300 nawet.. zależy co i jak. Moja też nauczyła się już w chuście śmigać :)

Beti trzymaj się! :*** Będzie dobrze.. nawet jeśli nie będziesz już karmić małego.. zobacz, że dałaś radę już ponad 10 miesięcy. Nieliczni docierają tak daleko! Możesz być z siebie dumna!

nnita u nas też ciągłe pobudki.. czasem to oszaleć idzie.. Jak ładnie przesypiała nocki tak teraz świruje..

Buziole dla zaległych aktualnych jubilatów i wszystkich chorowitków! Pogoda najlepsza niestety nie jest.. ach ten wiatr ;(
 
Hejo:) W końcu weekend!!!! Po tym pierwszym poświątecznym tygodniu, w którym trzeba było przepracować aż 5! dni, padam...odwykłam:)

Widzę ząbki, rozstania z cycuchami, nowości jedzeniowe u nas na tapecie czyli życie idzie pełną parą:)

Beti wiem, że smutno...pamiętam jak Filcio nie chciał jeść z cycucha, a ja go ganiałam pół naga, zeby cokolwiek zassał...teraz śmiać mi się chce z tego. I patrząc z perspektywy czasu uważam, że to lepiej gdy dziecko odstawia się, kiedy jest jeszcze "małe".Wtedy jest dużo łatwiej dla mamy i dla malucha pewnie też. Planowałaś odstawić Dawidka i zobacz jak on potrafi odczytać Twoje zamiary, wszystko ułatwił:) Zgrana z Was para:)

Cosa Filcio też nie chciał się chustować, potrzebował czasu. A z jedzeniem, jeśli mała będzie miała ochotę na tą marchewę to pewnie. My też rozszerzaliśmy od 4 miesiąca, codziennie dostawał coś nowego, na początku różnie to było z wielkościami porcji, ale raczej chętnie zjadał "dorosłe" żarełko:)

Katoryba u nas zawsze są smary i temperatura, często biegunka, czasami wymioty przed zębami.

Gogooja ale dałaś czadu z tą trzylatka:) Jak w domu ma się swoje to inaczej dzień wygląda, ale jak tak z doskoku na parę dni pojawia się ktoś dodatkowy to już gorzej:)

Anias buziole dla Was:*

I wszystkim cieplutkie uściski, bo coś mróz chyba do nas idzie:/
 
Dziewczyny mam problem (taki śmieszny, ale dla mnie już uciążliwy). Nie mogę się zdecydować na spacerówkę. Jachu nadal w gondoli jeździ i jak nie śpi to się awanturuje. Teraz na zimę chciałabym taką toporniejszą, z przekładaną rączką lub obracanym siedziskiem, rozkładana do spania i na każdy teren:). Obawiam się, że mój ideał nie istnieje:(. Możecie coś polecić?
 
helloł!
beti- jak tam twoje samopoczucie, mam nadzieję że juz lepiej :p Dawid dorósł i przekazał ci że już pora od mamy cycu uciec :p
Ciekawa sama jestem jak to u mnie bedzie i kiedy to nastąpi bo jak do tej pory to w sumie ja karmię tylko piersią nic nie daję (pewnie zaraz wszystkie mnie napadną :p )

sallis- co tak cicho u was?
Pozdrowienia dla reszty :)
 
hejka ;)

siw pewnie że mm to nie jest trucizna ;) jak mały chce jeść i śpi to jak najbardziej ;)B. też miał okres obrazy na cycucha i mu przeszło, teraz znowu wróciło i tak w kółko za dziećmi nie nadążysz ;)

salis malutka musi się przyzwyczaić, motaj ją jak będzie wyspana, najedzona albo spróbuj jakiegoś nowego chwytu czy jak to się tam zwie ;) co do jedzonka tak jak laseczki piszą ... ja chciałam czekać do 5 miesiąca ale babcia mnie ubiegła, B. posmakowało to mu daje .... nic na siłę ;)

emri to fakt że jak nowe dziecko to trzeba rozkminić jego instrukcję obsługi ;)

no dziewczyny nic nie poradzę że ten mój mały taki żarłok jest ;/ pewnie dostanę opr od lekarki jak pójdę na szczepienie że go tuczę ale co ja zrobię jak on tylko buzię otwiera a jak nie ma to od razu histeria jest ;)

a Michasi (trzylatce co się nią opiekowałam) tak się u ciotki spodobało że dziecko im pół nocy nie spało i płakała że do Eje (Błażeja) chce .... no cyrk na kółkach bo dzisiaj też szalony dzionek z dwójeczką. Uczyła dzisiaj B. się przewracać z pleców na brzuch .... demonstrowała dzielnie ale B. tylko się śmiał i nie chciał współpracować... na co stwierdziła że chłopaki tak nie "umią" , ubrała mu opaskę na głowę ale to też nie poskutkowało ;)

buziaki trzymajcie się dzielnie dziewczęta ze swymi latoroślami ;)
 
reklama
ale mi się pisać nie chce ostatnio. myślę tylko co komu powinnam i odkładam na "później" które nie następuje.

zawalka - nie pomogę bo nie mam rozeznania :/
cosa - a jakie wiązanie stosujesz? bo Dominika miała w wieku 4 miesięcy bunt na kieszonkę i zmieniłam na 2x. sprawa druga tak jak dziewczyny piszą dziecko jak od małego noszone jest już przyzwyczajone a ona jednak już trochę większa i swoje zdanie ma ;) spróbuj zamotać jak jest wyspana i najedzona, w dobrym humorze ;) no i nie wiem czy jak wiążesz to się ruszasz/bujasz? bo trzeba tak całym ciałem kołysać jakby, ciężko wyjaśnić o co chodzi.
oleczka - ja nie napadnę bo Domi mniej więcej w tym wieku co jest Lila teraz dopiero zaczęła próbować. wcześniej dawałam ale nie chciała i nie jadła. bardzo bardzo rzadko coś jej przypasowało na tyle żeby kilka łyżeczek/gryzów przełknęła. teraz nadal je niewiele - porcje takie jak Jasiu Zawalki :)
i dzień do dnia nie podobny - czasem myślę że powinna wcinać bo to dobre chyba, a ta nie chce. a jak wczoraj dałam jej obiad którego myślałam że nie tknie to jadła zachwycona...
marzenka - i właśnie BLW jest pod tym kątem lepsze że ja nie mam zielonego pojęcia ile ml zjadło dziecko więc się nie stresuję :) no i jak na mój gust jeśli Maja zjada tylko tyle to widocznie tylko tyle potrzebuje, nie ma co się martwić :) a sama wolisz konkretne jedzenie czy słodkie? dorośli też nie jedzą po równo tego i tego prawda? tylko niektórzy wolą mięsko a inni owocki :)

u nas nie było objawów typowo zębowych typu katar czy rozwolnienie. tylko nocki jeszcze gorsze jak zazwyczaj.
bo my to se możemy z zawalką piątkę przybić bo te nasze 2 majowe krasnale takie same :( w nocy posapać nie dadzą :/
 
Do góry