reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

beti - rodzice :)

no i mamy pierwszą próbę jedzeniową za sobą. marchewka jest beeeeeeeeeee
dałam może ze 3 łyżeczki, wszystkie wylądowały na brodzie. do gardła chyba nic się nie udało przemycić.
no to mnie dziecko sprowadziło na ziemię :) łatwo nie będzie :)
jutro spróbujemy znowu :) ale szczerze to się dziecku nie dziwię, samej mi ta marchewa nie smakuje :p
 
reklama
eh mam mocne postanowienie poprawy ze od teraz przydatne informacje bede na biezaco spisywac zeby was po czasie nie zasypywac pytaniami :p

madziodzka - dzieki za rade

beti - rozumiem cie z tym panikowaniem bo ja planuje mlodej podac jakies pierwsze jedzonko tak na poczatku grudnia a juz panikuje :p

z papkami to zaczne tak jak piszecie marchewka, ziemnior, jablko ale zastanawia mnie jeszcze jak to jest z kaszkami...podawalyscie je wczesniej? jakie i w jakiej ilosci?

kurde mloda strasznie sie slini dzisiaj i z radoscia puszcza banki ze sliny ;)
 
Heja;)

dziewczyny czy ktoras uzywa mleka z hippa?? dostalam 2 probki i kod do kerfura 15% 

Co do jedzenia ja dalam jak mala miala 3,5 miesiaca tyle ze ja na mm i kaszek nie dawalam probowac odrazu dostala normalna porcje zreszta sloiczki tez bo szkoda bylo mi jej zabierac jak ladnie jadla cale szczescie nic jej nie bylo no tyle ze ona na poczatku jadla po pol sloiczka
 
Juhu,
nnita - Madzioszka ma rację z tymi rączkami chociaż mi samej też się czasem wydaje, że bidulek ma zimne rączki to pewnie zmarzł chłopina i mu zimno.

sallis - ja też się nie dziwię, że Domi nie chciała tej marchewy :) fuj lepsza ugotowana przez siebie - inaczej smakuje :) może jabłuszko spróbuj...

Marzena - co Ty mydło dziecku na pierwszy posiłek zaserwowałaś? ;P

emri - skoro wszędzie tak piszą z tym mlekiem to pewnie mają rację - to po kiego grzyba inaczej na opakowaniu jest? :/ ech... dziś Bolo nie miał mleka w południe tylko dynię z jajcem a później znowu warzywka z pary :)

Zdrówka chorowitym, szybkiej pracy pracującym :)

Jeszcze tylko 2 dni!!!
 
Hejo:) Filo znowu ma problemy z dziąsłami...chyba górne jedynki mu wychodzą. Ostatnio ma problemy z samodzielnym zasypianiem, łóżeczko jest beee, ale jak tylko położę się (albo J) koło niego na naszym wyrku to od razy śpi. Wiem, że nie możemy tak go uczyć, ale zasypianie jest wtedy takie szybkie...no i śpi, a nie skacze po łóżeczku:) Ach dylematy:/

Izuniek wiesz, zrób wszystko, zeby Lenka posiedziała jeszcze przyszły tydz. w domu. Po antybiotyku dziecko jest bardzo osłabione, i byle co a może skończyć się źle. My niestety nie mieliśmy z kim zostawić Fila po tym pierwszym 3-dniowym antybiotyku i skończyło się prawie szpitalem później. W żłobku jest pełno cholerstwa w powietrzu...Ja jestem pewna, że gdybyśmy przeczekali jakoś ten tydzień to Filo miałby o wiele większe szanse chodzić do żłoba. A tak w ogóle to skutki antybiotykoterapii ciągną się do tej pory za nami. Ostatnio były pleśniawy, a teraz są zajady+pleśniawy...I znowu kolejne kropelki na wzmocnienie i inne medykamenty:/

Salis spokojnie z tą marchewą:) Teraz daj jabłuszko albo ziemniaczka z marchewką, to, ze teraz jej nie smakuje to nie znaczy, że za tydz. nie będzie:)

Marzena my dawaliśmy kaszki wcześniej. Najpierw ryżowe, ryżowo-kukurydziane, a teraz najczęściej ze zbożami, bo to dla mnie najlepsza droga podawania produktów zbożowych. Dosypywałąm też kleiki dosyć wcześnie, miałam nadzieję, ze Filo będzie po nich lepiej spał...naiwna byłam:)

Katoryba a jednak dwa dania:) ALe te nasze chłopaki już dorosłe:))) Tylko mnie to jednak kolejny zawrót głowy, bo teraz muszę wymyślać więcej:/

Zdrówka dla wszystkich!
 
Ostatnia edycja:
no właśnie tak myślałam że sama ugotuję marchewkę albo dam jabłko ze słoiczka (trzeba wykorzystać gratisy;)
tylko teraz te marchewki takie :( ugotowałam dziś jedną żeby sprawdzić czy będzie lepsza, ale też gorzka jest :/ a końcówkę dosyć sporą odcięłam. mogę ją dosłodzić? czy to zbrodnia będzie na dzień dobry?
a jak zrobić z jabłkiem jakbym swoje chciała dać? bo to nie może być surowe?
 
:)
beti -sylwia zg jest instruktorem masażu shantala u niej pobierałam nauki-i jestem zachwycona!!! mały przespa prawie całą noc bez mrugniecia okiem:-D aż sprawdzałam czy zyje ;-) 
sallis ja tam córe masowałam i z drugim dzieciem tez sie wybieram:-)  a marchewki teraz srednie...juz bym wolała kupic słoiczkową marchewke-chyba że ktos ma pyszne wiochmenskie  pomrozone i sie podzieli, czy kupić...ja patrze byle nie chinskie badziestwo... wiem że ekologiczne warzywa są w tesco na dziale ( też byłam w szoku jak sie o tym dowiedziałam)

nnita byle nie było lodowate -wszystko zalezy od dziecka, moja córka już chodzi w rękawiczkach takich z hm -na początku myslałam że podoba sie jej że rączki maja inny kolor i są w czyms ale...chyba jej zimno było bo prosi o nie przy kazdym wyjsciu- kazde dziekco inne jednolubi ciepłote inne chłodniejsze tem.  ale to kark sie sprawdza jak laski napisały

ja jak uzupełniałam to patrzyłam "ogólnie" tzn. brałam patrzyłam wypośrodkowałam próbowałam -jak smakowało dawałam jak nie po jakims czasie wracałm -na poczatku daje sie malutko wiec reakcja szybka jest na jedzonko- np. kiedys dałam zupe pomidorową z hipa i dostała alergii a z bobowity czy gerbera juz nie- ale i tak domowa była naj naj naj :-D:-D:-D próbować... ;-)
 
Hej :-)
wtrące 5 groszy - połącz marchewkę z jabłuszkiem :-) ale jako i widzę po Eli nie jest czasami tak różowo - ona dopiero mając skończone półroczku nie wypluwała żarcia językiem :-) Teraz po miesiącu już ładnie wcina (Bo nie ma innego wyjścia)

Emri - co do pozostaniu w domku po antybiotyku - to ja to Mikołajowi zarządziłam po pierwszy antybiotyku siedzieliśmy w domu dwa tygodniu po skończonym antybiotyku... bo dzieciaki wtedy najszybciej wszystko łapią :-( Teraz poszedł po przeziębieniu poszedł na tydzień i mamy ospę :-)

Pozdrawaim :-)
 
reklama
salis - no najlepiej z wioskowego ogródka marchewę :) my kupujemy na ryneczku przy Owocowej albo od rodzinki czasem coś wpadnie z ogródka. Jabłuszko gotowane albo próżone (właśnie wpadłam na pomysł upieczenia jabłuszka w piekarniku - od kiedy takie można dawać?)
Też pomyślałam tak jak Minesota, żeby osłodzić ewentualnie jabłuszkiem bo cukru raczej nie dodawaj.

emri - to faktycznie dylemat z tym wymyślaniem teraz... polecam dynię gotowaną - wciągnął jedną dziurką wszystko :)
 
Do góry