reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

Bry dzień!

Problemom z oczami - NIE! :-) Marttini, Alunia & Madzioszka - trzymajcie się ;-)
Odpukać, u nas poprawa, ropa się nie pojawia...

My dziś też krzykiem rozpoczęłyśmy dzień, ach...bączki nie chciały wylecieć i kupa też... Przed 6 wzięłam Młodą do siebie, położyłam na brzuszku, żeby się powierciła, a ona zasnęła (nigdy jeszcze w takiej pozycji jej się to nie udało!) Przed 9 znów krzyk rozpaczy, ale już głód się odzywał, więc butla ukoiła nerwy :-) Poćwiczyłyśmy troszkę nóżkami i radość na twarzy Lenki się pojawila, ufff :-) Przed chwilą ,w dość utajony, cichy sposób, poszła kupa :-)
Beti - pozginaj Dawidkowi do brzuszka nóżki, Nam pomaga też wypicie herbatki, tak na rozluźnienie... Wibracje w bujaczku też chyba pomagają hihihi czopki to już ostateczność największa!
Emri - dobrze, że już z Tobą lepiej ;-)
Vii - zostaw informację na drzwiach "Restauracja dziś zamknięta. Przepraszamy" :-p

Jednak prywatnie idziemy dziś do chirurga z tą gulką przy uszku...
 
reklama
Juhu,
te nocki ciągle nieprzespane. Ja Bola w ogóle nie rozumiem. Dzisiaj mamy szczepienie i spytam pediatrę czy jest możliwe żeby w tym wieku nie jadł w nocy wcale i będę uskuteczniać plan 3-5-7. Poczytałam trochę o tym w książce od marttini (dzięki raz jeszcze :)) i w sumie już zaczęłam to wdrażać. Mały zasnął prawie 1,5h temu i ciągle śpi. Ale idąc wskazówkami z książki zaraz idę go obudzić żeby konsekwentnie trzymać się planu dnia :)

Beti - ja raz dałam czopka glicerynowego jak nie robił kupki 4dni a kolejnym razem w 4tym dniu sam zrobił. Dzisiaj 2dzień bezkupowy. Mam nadzieję, że jakoś sam się nauczy wyciskać tą plastelinkę jednak.

Zdrówka wszystkim i dobrego humoru mimo braku słonka życzę.
 
Ostatnia edycja:
dzień dobry:)

my dzisiaj po nieprzespanej nocce, Naduśka obudziła się po 2 i nie mogła biedna zasnąć. Męczy ją katarek. Dzisiaj jest apatyczna, tylko do tulenia i spania.

miłego popołudnia
 
o ho ho czytając wasze posty coś czuję że ja jeszcze zatęsknię za swoim brzuchem, mimo że teraz ciężko mi w to uwierzyć...
dziś kupiłam herbatę z liści malin, liczę na cud :))
 
ech...jak Was czytam to jakoś tak szaro, buro i nijako - jak za oknem;/ Vii - zapraszam do nas:) nie będę zaj...oba ćwiczyć, bo na spacer nie wyjdziemy, a dzisiaj sama do nocy z dzieciakami i już nie mam pomysłu na Bartucha, bo taki sam humor jak i ja - czyli do bani! marudzi i wciąż wymyśla..
Katoryba - a co się stało z pracą???może pisałaś, ale jakoś nie wyczaiłam...myślałam, że wracasz do roboty, a babcia zajmie się Bolciem - coś nie wypaliło? z tymi KTBsami to są różne historie - podobno można przesuwać ścianki i iść na żywca, potem wciskać kit, że pozwolenie było - ale na ile to prawda nie wiem. KOleś z Mirka pracy też będzie mieszkał, tam gdzie Wy i podobno tak można,,,wypytam się go co miał na myśli! co do kasy...noż wczoraj miałam wygrać te 210tys - ale jakiś Zenek mnie wyprzedził! a dałabym Wam i już:)
E_V - ojjjjjjjjjjj nawet nie masz pojęcia jak ja czasem tęsknię za brzusiem!!!!!) jeszcze tydzień....:)trzymam kciuki i ciśnienie rośnie:)

ps - a co do oczek - to ja mam jęczmień na powiece górnej, a Alunia podejrzenie zatkanych kanalików łzowych - kropię jej kropelkami, ale nie widzę różnicy - mnie przynajmniej mniej boli ale spuchnięte jest ślicznie, jakbym sobie na powiekę przykleiła dodatkowy wałeczek.
 
Katoryba wiesz tak trochę głupio to zabrzmi, ale Ty za uczciwa jesteś...Róbcie te przeróbki, nikt Was przecież nie wyrzuci, kary raczej też nie dostaniecie. Mówiłam Ci najlepiej zagadać z gośćmi, którzy zajmują się takimi robotami w obrębie Waszego bloku. Opowiadałam Ci jak załatwiłam wycięcie grzejnika, po cichutku wszystko poszło:) Zgody na przerabianie kanalizacji czy rur gazowych też nie mamy, a trzeba takową mieć...na wszystko z resztą trzeba mieć zgodę. A żeby dowiedzieli się o przeróbkach ktoś musiałby Was podpierdzielić. Pracy mogę tylko współczuć, z resztą chyba sama sobie też...od połowy września muszę coś znaleźć:( Wyślesz mi też tą książkę??? Może i ja będę uskuteczniać tą metodę, jeszcze nic o niej nie wiem, ale pewnie mama na tym dobrze wychodzi)))

Już wiem co to za metoda:) I co działa to??? U nas w dzień by się przydała, bo mały zasypia tylko w wózku...
 
Ostatnia edycja:
Emri - podaj meila i ja Ci mogę wysłać tę książkę:) U nas ta metoda też zadziałała, jednak my nie wychodziliśmy z pokoju ani M, bardziej szliśmy drogą metody T.Hogg by nie pozostawiać malucha samego - taki misz-masz metod:) w sumie każda mama je po trochę modyfikuje na własne potrzeby - grunt by działała i by spełniła nasze oczekiwania:):):) dla mnie nr jeden to było, by B już tak nie wisiał na cycu i nie potrzebował mnie do zasypiania...bo mama=cycuś=spanie - tak to było...

a my się bawimy w gumisie - jejku....brak kondycji do n-tej potęgi:) teraz przerwa na Bolka i Lolka")
 
reklama
emri - no ja nie wiem jak to pójdzie z tą metodą, może faktycznie zrobię tak jak marttini, zobaczymy w praniu. Coś muszę zrobić bo mnie wykończy ten Bolo, a poza tym im starszy tym gorzej będzie go nauczyć samodzielnego zasypiania.
Ale dzisiaj na szczepieniu pani dr powiedziała to o czym kiedyś rozmawiałyśmy, że dzieci które często się przytulają, szukają kontaktu z mamą właśnie przez te nocne pobudki są wrażliwe w życiu dorosłym, łatwiej okazują uczucie itd :) jedyne pocieszenie ale na dłuższą metę to i tak słabe to pocieszenie :/

Bolo waży 6700 i 64cm na długość. Szczepienie zniósł mega dzielnie: tylko chwilkę pisnął i koniec. Normalnie w szoku byłam. Mój dzielny książę :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry