Madzioszkaa widać macie "miłych" sąsiadów... ja też tylko czekam aż nas ktoś zgłosi
a pamiętam takie rzeczy, bo ten czas od 22 kwietnia do 17 maja był bardzo napięty pełen nadziei i bardzo długi
Katoryba może i Bolo nie będzie lubił soku marchwiowego, przecież nie każdy musi
ale kurcze tak Ci zazdroszczę nowości jedzeniowych, że chyba nie wyczekam do tego 4 miesiąca.... zresztą ja nie rozumiem co tu się u licha dzieje... przecież dzieci karmione piersią mają dietę rozszerzaną w 6 miesiącu
to Hania miała pierwsza testować żarełko
a tak ogólnie to jestem wściekła na maxa... narożnika dzisiaj nie będzie, bo uszkodzili w transporcie i na nowy musimy czekać do poniedziałku! wrrr w dodatku pojechała z tatą po ten stół a tu nie dość, że w gazetce ściema, bo był ciemny a mają w dużych rozmiarach tylko jasny, to jeszcze jeden, który według nich musi być na sklepie, żeby klient mógł zobaczyć... to się pytam po co ktoś ma oglądać coś czego kupić nie może :/ no ale zamówiliśmy ten stół i 6 krzeseł... niestety jasny
no ale mam takie maziane meble to nie będzie tak źle... ma być we wtorek :/ także nadal w dużym pokoju mam meble i suszarkę na pranie