Minesota
Fan(ka)
hej
Ja w sumie chyba jeszcze nie zapomniałam :-) ale na ćwiczenia to chętnie bym poszła - choć teraz muszę leżeć :-(
W sumie w szkole rodzenia - fajne były zajęcia z malowaniem brzuszków :-) - czyli jak wobrażamy sobie malucha - u mnie ojcowie malowali dziwne rzeczy które przypominały sprżety kuchenne .
Podobały mi się nauki oddychania :-)
Ale drugi raz po 3 latach mi się nie chce Jak coś to będę wracać do swoich postów sprzed 2 lat w poszukiwaniu odpowiedzi
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ja w sumie chyba jeszcze nie zapomniałam :-) ale na ćwiczenia to chętnie bym poszła - choć teraz muszę leżeć :-(
W sumie w szkole rodzenia - fajne były zajęcia z malowaniem brzuszków :-) - czyli jak wobrażamy sobie malucha - u mnie ojcowie malowali dziwne rzeczy które przypominały sprżety kuchenne .
Podobały mi się nauki oddychania :-)
Ale drugi raz po 3 latach mi się nie chce Jak coś to będę wracać do swoich postów sprzed 2 lat w poszukiwaniu odpowiedzi
Pozdrawiam
Pozdrawiam