katoryba
Fanka BB :)
Mam w domu niezniszczalne dziecko... Przez cały dzień spał łącznie może z 1h. O 19:30 standardowo kąpiel, cyc. Mało mu było 2 cyce,więc wydoił jeszcze 20ml mody i od 20 do 22 jak naspidowany: zacieszał michę do każdego i jeździł po całym łóżeczku, w poprzek, pod przewijak, nawijał cały czas do siebie (nawet zabawki mu pochowałam żeby go nic nie rajcowało), rąbał nogami w przewijak, prawie przewrócił się na brzuch (tylko głupia ręka mu w tym przeszkodziła, bo nie chciała sama wyjść spod siebie) aż w końcu zaczął brzęczeć i padł przy cycu 5min temu.
Masakra... mam nadzieję, że przez to pośpi chociaż do 2....
Dobranoc
Jutro ma być słonko!
P.S. Ciągle zapominam... Został nam cały listek wit K tej w kapsułkach. Komu, komu bo idę do domu?
Masakra... mam nadzieję, że przez to pośpi chociaż do 2....
Dobranoc
Jutro ma być słonko!
P.S. Ciągle zapominam... Został nam cały listek wit K tej w kapsułkach. Komu, komu bo idę do domu?
Ostatnia edycja: