reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

reklama
puk puk :)

my już na pełnych obrotach :) wyrabiam się w wielozadaniowości ;) wczoraj trzymałam Hanie, brodą podtrzymywałam jej butelkę i jedną ręką robiłam kotlety ;)

Madzioszkaa dzięki za info odnośnie lekarza :)

Anias i co odwiedzacie nas ??

ktoś jeszcze ma ochotę ?? :)

miłego dnia :)
 
Hej
Ja dziś już lepiej- przynajmniej wstałam i chodzę ... ale ledwo co, więc jeszcze leżę ... mam nadzieję że przejdzie :-(

Ja chodzę prywatnie - więc nie orientuje się gdzie na NFZ :-)

Pozdrawiam
 
przypomniało mi się, że miałam mówić, że w auchan są bodziaki za niecałe 5 zł... gładkie z krótkim i długim rękawem... żółte, zielone, białe, niebieskie, różowe, malinowe... może nie jakieś super rewelacyjne jakościowo, ale wyprałam i nic się z nimi nie dzieje, a za takie pieniądze to nawet jak tylko do spania założy to już będzie super ;)

Myyszaaa to całe szczęście, że dzisiaj się lepiej czujesz... za dużo nie chodź tylko odpoczywaj ile się da :)
 
czesc dziewczyny:)
2 dni bez kompa i zaleglosci sie nawarstwily:)czytania troszke mialam...
my dzisiaj ostatni dzien werandowania,myslalam ze jutro na spacer pojde ale w taka pogode to nie wiem czy wychodzic??poza tym mala ma skurcze caly czas polozna powiedziala ze za duzo je -wazy 4420-w 3 tyg przytyla kilogram-ale co mam zrobic jak to taki zarłok:0
marttini jak tam zdrowko??
betti a jak u ciebie sa jakies oznaki??
vii podziwiam ciebie z tymi obiadkami i zazdroszcze ze hania jest tak tolerancyjna:)
milego dnia dziewczyny
 
Witam się niewyspana,
Bolcio dopada się do cyca jak szalony i łyka powietrze, po kilku min. jak chcę go odbić to piszczy i nici z odbijania a po jedzeniu już mu się nie chce odbić. I w rezultacie na następne karmienie się wierci, bo mu gazy po brzuszku jeżdżą... Ma ktoś jakiś pomysł co zrobić żeby tak łapczywie nie pił i nie łykał powietrza?
Ależ ten leżaczek jest fajowy. Bolcio leży w nim grzeczniutki jak aniołek i śmieje się do zabawek a mama spokojnie zajada śniadanko i sobie pisze na dwie ręce :)
Dzisiaj chociaż nie sypie - można iść na spacer bez folii :) Kto się pisze dzisiaj?

vii - kupa się nie sprała kilka razy z pieluch, więc je gotowałam i z tym ciuszkiem nawet nie próbowałam - od razu dałam do gara, może by zeszło w sumie... :/ no ale teraz już trudno, muszę jakoś to ratować.
Hehe jak Ty to zrobiłaś z tymi kotletami? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić ;) Czyli rozumiem, że kotleciory wróciły na stałe do menu :)
A co Ty dzisiaj też wymiękasz ze spaceru, że gości spraszasz? ;P

KunaCzarna - ten komfort to ta pasta z epoki komunistycznej? taka w okrągłym pudełku? a gdzie to można jeszcze kupić?

Mysza - biedna Ty :( mam nadzieję, że mocno się nie potłukłaś i z Elizką wszystko ok.

huhu - nie przejmuj się kupami. Im mniej tym lepiej w sumie bo to znaczy, że większość z mleczka jest przyswajane przez dzidzię i mniej z niego wydala. Jeśli się nie pręży i nie widać żeby bolał brzuszek to nie zatwardzenie i wszystko jest ok.

ppatqa - znam to mydełko nawet mam je ale nie pomyślałam, że można by tego użyć. Spróbuję.

apmg - jeśli nie będzie mniej niż -5*C i wichury i wielkiego sypania/padania to jak najbardizej na dwór!


Ja też jestem zainteresowana info o dobrym ginku na NFZ. Do prowadzącego ciążę już się nie wybiorę. O Prałacie słyszałam wiele dobrego ale, że są kolejki :/ Może jeszcze jakieś inne propozycje?
 
ampg faktycznie szybko córcia rośnie... Hania w 3 tyg przybrała 510 g... co do obiadów to staram się, bo później mężowi się wydaje, że cały dzień leżę do góry brzuchem...

Katoryba
ja mam coś podobnego na zasadzie tej pasty :) chętnie odstąpię, bo tato z pracy przynosi :) nadaje się do prania i faktycznie ładnie ściąga brud zwłaszcza tłuste plamy :) co do spaceru to dzisiaj musimy iść na pocztę tą na łużyckiej, więc jak masz chęć iść na spacer w tamtą stronę ;) a gości zapraszam, bo nie lubię sama siedzieć :) u mnie w menu już praktycznie wszystko wróciło do normy :)
 
Dzień dobry:-)

Ja dziś średnio wyspana, ruch mam jak na dworcu co chwila domofon się odzywa i to poczta, to kurier to wspólnota, to ziemniaczki sprzedają. Eh mieszkam pod 1 i czasem czuje sie jak cieć:dry:

Katoryba jak dobry lekarz to musza być kolejki:-p jakoś 3 tygodnie się faktycznie czeka, przyjmuje na niepodległości i na sulechowskiej? Nie posiada własnego gabinetu a szkoda. Ta pasta jest faktycznie z epoki komunizmu:) Ciekawe czy w ZG można ja kupić w Świebodzinie wiem nawet gdzie. Pewnie w drogerii jakiejś jest.

Mysza odpoczywaj nie ma co sie przesilać.

Laski mam pytanie jak to jest ze skurczami przepowiadającymi? Od którego tygodnia mogą wystąpić? Mnie dziś aż zgięło taki ból miałam w dole brzucha. Aż się zaczęłam zastanawiać czy powinnam sie wybierać do mamy na ten weekend.
 
hmm ze skurczami to nie pomogę, bo u mnie się od razu z grubej rury zaczęło ;) wcześniej tylko kilka razy bolał mnie leciutko brzuch jak na okres, ale bez żadnej regularności... i twardniał mi brzuch, ale to już ze 3 tyg przed... może Madzioszkaa masz ochotę wyskoczyć przed szereg ;)
 
reklama
katoryba a używacie smoczka?? może mu dawaj na chwilę przed karmieniem niech sie na nim wyżyje ;) My używamy TT takiego wąskiego i płaskiego.... mały musi sie wysylić żeby go utrzymać w paszczy. Nie ssie go cały czas i przez to nie przyzwyczaja sie że ciągle ma smoka.
Co do kupali już poczytałam i faktycznie spokojniejsza jestem. Wczorajszy dzień aniołek... choć kupal po 25godzinach, dzisiaj coś tam niedzwiedziuje, ale słyszę ze bączury lecą więc nad nimi pracuje... i je zdecydowanie czuć... o tym też pisali ;)
apmg my tez liczyliśmy na pierwszy spacerek w łikend, ale chyba spasujemy do przyszłego tygodnia, tym bardziej ze małemu wczoraj zielonkawego glutka wyciągnełam ;/. Później chcieliśmy chociaż do dziadków pojechać jako taki pół spacerek, ale dziadek chory więc nadal będziemy kisić się w domu. To już patologią trąci bo po 4tyg w szpitalu i tygodniu w domu wyszłam z psem na 15minutowy spacer przy +10st. i wróciłam ze spuchniętymi łapami i cała w bąblach od zimna ;/ się w jakiegoś teraryjnego gada zmieniam! help!
 
Do góry