reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

czy myślicie, że już czas na zakup zimowej kurtki?:)bo poprzednia jest mniej więcej do pępka:D może któraś z Was widziała gdzieś ładną, chłopięcą kurtkę?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie;)

Ja tak na szybko, bo wybieramy się z Roksą do babci:)
I co do spania to moja w nocy zawsze się odkopuje.. jakoś jak poczuje, ze ją przykrywam to zaraz macha nogami i się rzuca.. ale gdy ściągne kocyk to cisza.. dalej śpi;)
I mamy kołderkę 120/60 ale już się boję jak to będzie na zimę jak nie lubi być przykryta..
I Roksanka śpi już w pidzamie na długi rękaw, bo u nas już jest chłodno.. a przynajmniej ja to jestem zmarzluch;d

agi
ja się jeszcze wstrzymuje z kupnem zimówki, bo mamy kurteczke taką na lekkim polarku, która jeszcze posłuzy na pewien okres;) ale pewien w listopadzie będzie trzeba pomyśleć już o rzeczach zimowych;)

Miłego dnia;)
 
Hejo:)

Właśnie dziewczyny, nasze chłopaki to poważni mężczyźni i już wiedzą co do profilaktyka żłobkowa:) Od kiedy zaczął się żłobek na zmianę są smary, kaszek, gardło, smary, kaszel..., dlatego stosujemy co się da:) Oprócz syropu z cebuli, bo jednak nie ten smak:) No i niestety profilaktyka pt. zimny chów nie dała rady w bitwie ze żłobkowymi zarazkami:) A co do nocy, to zwyczajnie są zimne. Vii być może macie cieplejsze mieszkanie, u nas jest zimno,bryyyyy! Ja śpię pod grubą kołdrą, w cieplutkiej piżamce i czasami w skarpeciorach:))) A po drugie to każdy lubi inaczej i ma różną termoregulację:)

Katoryba to jest maść rozgrzewająca, stosuje się ją pomocniczo w chorobach górnych dróg oddechowych, wtedy smaruje się klatkę piersiową i plecki. A tak profilaktycznie właśnie to stópki+skarpety, bo to powoduje rozgrzanie, a tym samym lepsze ukrwienie organizmu. Tak samo działa maść Viks. Jak byłaś mała mama na pewno smarowała Cię czymś podobnym:) No i Filo pije wspomniany już tran o smaku owocowym, uwielbia go! Zawsze przy wieczornym mleczku mu dajemy, to sam już biegnie do lodówki i woła tan! tan! to ten http://www.mollers.pl/produkty/aromat-owocowy.html
 
Ostatnia edycja:
Hej ho,

Ściskamy i całusy wysyłamy dla Krzysia! :-* :-* :-*

Vii - cieszę się, że takie dobre wieści od Was :) będziesz spokojniejsza wiedząć, że poród SN przed Tobą i może nie będzie Ci się brzucholek stawiał :) Oby!
Emri - nam pediatra też poleciła tran, też kupiłam owocowy :) podajesz 5ml czy mniej?
Marttini - ale trafiłaś z linkiem! Uśmiałam się serdecznie do monitora :D Dzięki Ci!

U nas standardowo, nocki o tyle lepsze, że mleko baaardzo rzadko już podaję. Wszystko zależy od stanu najedzenia się od obiadu do kolacji ;)
 
hej:)

Krzysio już 3 miesiące!!?? ależ ten czas leci.. buziaki dla niego!
a link pierwsza klasa. jeszcze się śmieję;)

vii super, ze wsio ok. oby tak dalej:)

emri Izuniek dzięki za przypomnienie o tranie. muszę się zaopatrzyć.

my ze zdrowiem trochę lepiej. podzieliliśmy się w domu objawami m boli gardło, ja kaszlę a Kalinka ma katar. ale daje radę, śpi w nocy, a nawet jak się przebudzi to nawet do niej nie idę i ona zasypia za moment sama.
więc tak dość łagodnie się z nią choroba obchodzi:)

pozdrawiam. miłego dnia:)
 
Witajcie;-)
Buziaki dla Krzysia :-* na 3 miesiące;-)

Co do tranu tego owocowego to większość mam daje gdy dziecko ma 1,5 roku. A w opisie jest od 3 roku życia. Ale ja też po 19 idę na szczepienie to się spytam o ten tran.
Ale nie wiem czy szybiej nie zawitam u pani doktor bo ten kaszel u Roksy jest coraz gorszy:-(
Miłego dnia;-)
 
reklama
hej ho,

krzys :*

no widzicie co lekarz to opinia, nasza pediatra twierdzi ze u takich maluchow nic sie nie powinno podawac na wzmacnianie odpornosci bo ona ma sie sama wyksztalcic, takze my poki co nic nie dajemy...

a u nas nocka kiepska :/ dzis dzien ten maruderski ale dwa nowe zeby juz prawie ujrzaly swiatlo dzienne. dobrze ze dzis tatus wraca ;)
 
Do góry