reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2011

Witajcie;)
marttini szczerze? To nie odpoczełam wogóle.. co chwile coś...Dziś to samo.. Teraz na chwilkę usiadłam po obiedzie, bo mała śpi.. znowu późno zasnęła po 15;/ więc u mnie dni wolne jak nie wolne.. ale przynajmniej od pracy:)
katoryba ale żeś dała czadu z tym sprzątaniem;) normalnie podziwiam;d ooo jak ja zostawię moich w domu jak ide do pracy i z niej wracam to w naszym pokoju sajgon;/ nic po sobie nie posprzątają.. a ja muszę po pracy w domu dalej wykonywać obowiązki sprzątaniowe i powiem, że mam juz dość..
MamusiaNeosi to moja mała robi to samo z butlą smoczkową.. wszędzie rozlewa picie.. dlatego butla smoczkowa poszła do śmieci i już jej nie ma;/


pewnie Roksa jeszcze sobie chwilę pośpi to mam chwile dla siebie;)
Ciasto w piekarniku sie piecze, bo sernik zniknął w mig:) a co do tego kubusia watera to wczoraj kupiliśmy i Roksa na razie bardzo łądnie z tej butli pije;)

Miłej popołudniowej niedzieli życzę;)
 
reklama
Hej ho,

wolności mi trzeba!!! Najzwyczajniej mam dość, jestem wykończona powtarzalnością dnia codziennego...
Sobotnie popołudnie miło zleciało, ale już noc: w bloku obok moich rodziców koleżanka z narzeczonym mieli pulter (tłuczenie szkła na szczęście), więć głosy zebranych niosły się na maxa, L. wyrwała mnie krzykiem z głębokiego snu (nie wiem o której godz., obstawiam okolice północy), jacyś ludzie siedzieli i gadali do 4 pod blokiem (ach te %)...wtedy L. znów sie obudziła na mleko, a wstała po 6... Dobrze, że dzień się kończy, bom nerwowa cały czas...

Aha, wychodzi wyczekiwany ząb, czyli 2 do symetrii :)
Noesiu: buziaczki roczkowe :-* :-* :-*

 
Rozpisałam się jak szalona byłam już przy końcu, po czym moje kochane maleństwo wyłączyło mamie komputer ;) więc zacznę od nowa ;D!

Hej ;)

Jeszce raz dziękujemy za życzenia ;)):***

Zawalka ale tobie dobrze 2 tygodnie urlopu ;)**

Izuniek biedna ty jesteś z tymi nockami, ale łącze się z tobą w bólu ;***:)

Dziś miałam koszmarną nockę pobudka (o ile można to nazwać pobudką bo ja nawet w między czasie nie zdążałam usnąć tylko leżałam ;/ )co 20 minut z płaczem a wszystko zawdzięczamy wybijającym się 4... W końcu mi się trochę przysnęło i nagle o 5 budzi mnie straszny płacz wstaje a mała dosłownie z bólu gryzła paluszka, ciągnęła się za włoski i targała kołdrę histeria niesamowita biedactwo moje :( Szybko podałam jej drugą dawkę Nrofenu nosiłam na rękach i dalej nic nie mogłam jej uspokoić pierwszy raz w życiu chyba naprawdę nie wiedziałam co mam zrobić... Po 15 minutach kiedy się już przestała zanosić usiadłam na łóżku włączyłam telewizor i siedziałam z nią na rękach uspokoiła się całkiem bo zaczęła oglądać i w końcu przytulona usnęła.... Teraz wiem co to są nieprzespane nocki przy małym dziecku.
 
hej:)

spóźnione roczkowe i miesięcznicowe życzenia:)
współczuję tych ząbkowo-nieprzespanych nocy:/ u nas dziąsła szykują się na przyjęcie 5-ale my na razie ich nie chcemy :)

Ja po weekendzie w górach zmęczona ale szczęsliwa:) daliśmy radę...co prawda Śnieżki tym razem nie zdobyliśmy ale pokonaliśmy trasę Świątyna Wang-Strzecha Akademicka i z powrotem:) Nadia troszkę przeszła na nóżkach,troszkę w nosidle. Przekonała się do nosidła więc jest super.

miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
Witamy się:))
MamusiaNeosi naprawdę nie zazdroszczę nocy.. Bo ja często miałam co noc po kilka pobudek.. Ale to tylko w tedy gdy jej wychodziły dwie dolne jedynki;] Oby ta noc była przespana;)
anias
super, ze wyjazd udany;) i przynajmniej się córcia przekonała do nosidełka;)

Jak tu pół dnia zleciało..;/ Mama przyjechała w odwiedzinki przed chwilą pojechała i mała od razu padła spać;)
Całe szczęscie obiad zrobiony, zupka ogórkowa i moze bedzie jeszcze na jutro;)
Weekend się skończył i czas znowu powrócić do pracy;)

Miłego popołudnia;)
 
kurcze:/ z gór Nadinka przywiozła katar,dobrze,że potrafi dmuchać nosek bo na widok Fridy ryk nieziemski i ucieczka na balkon:/ Jutro do pediatry idziemy bo gorączka ją trawi a w środę święto.

taka mała dygresja: dopiero wakacje się zaczęły a już czas na szkolną wyprawkę:/ po liście zakupowej art.szkolnych ogłaszam upadłość

spokojnej nocy wszystkim
 
Hejo:)

Anias i już w domu! Kurde szkoda, że tak szybko...wcześniej myślałam, że frida to wynalazek ludzkości, ale teraz też wiem, że jak dziecko samo dmucha to dopiero rewelka:) A pro po wyprawki szkolnej, jak co roku tej porze w gazetach pełno takich zestawień, po cichu dziękuję wszystkim świętością, że to jeszcze nie teraz;/

My spakowani jutro podbijamy góry stołowe:) Tym razem czeską stronę:) Oj zapomniałabym...Filo był dzisiaj u fryzjera:)))) Mówię Wam jak on teraz przystojny:) Prawdziwy facet:) Mega grzecznie siedział, w nagrodę dostał lizaka. Fryzjerka wyżelowała go na wyjście:) Bardzo zadowolona jestem, bo bałam się jak cholerka, że będziemy za nim latać po tym salonie:)
 
szczęsliwa -wstrzymaj się jeszcze ;) dam znać kiedy ;)) na nową sypialnię poczekam ;)))
emri - dorośleje Filuś jak już grzecznie na tyłku potrafi usiedzieć :) mój czort to jeszcze gówniarz w takim razie bo ostatnio od fryzjerki uciekła z krzykiem ;)
anias - mam nadzieję że do czasu aż nasze dzieci pójdą do szkoły jakąś refundację wymyślą bo to serio zbankrutować można! szczerze współczuję wydatku.

u nas dwie dolne 4 wyszły, ale wszelkie objawy ząbkowe się utrzymują niestety, więc to chyba nie koniec :/ końca tego ząbkowania nie widać :(
ale się ostatnio uśmiałam z Dominiki :) leciał sport w tv, jakiś bieg na olimpiadzi i jest prezentacja zawodniczek - którąś kamera pokazała jak pomachała i buziaki dmuchnęła - ja patrzę na moje dziecko a ona do tego telewizora papa robi i buziaczki przesyła :D agentka :)
 
reklama
anias ojoj... biedna Nadia.. ale super, że umie dmuchać nosek.. moja dawno nie miała kataru i ciekawe czyby wydmuchała;d bo tak to na sucho to w chusteczke dmucha a ciekawe jakby było z katarem.. bo przy wcześniejszym katarze to mała też uciekała od fridy.. dawała noska jak była taka malusiaaa:tak: o jaa.. to już zaraz nowy rok szkolny.. ale ten czas zapierdziela.:szok: i napewno przy tym kasiory idzie w mig... i szybkiego powrotu do zdrowia dla córci;)
emri udanego wyjazdu i super zabawy życzę;) no i dzielny Filipek był grzeczny na strzyżeniu.. na prezent sobie zasłużył tego lizaka

Dziś mega padnieta jestem po pracy..
kolorowych snów;)
 
Do góry