Sylwia,
synek mój wczoraj dostał temperature, wcześniej, pisałam zreszta, miał kaszel i katar, ale taki niewielki, w poniedziałek bylismy u lekarza sprawdzic i bylo ok, wczorej wieczorem było wszystko dobrze, położyliśmy Go spać, a ok 22 zaczął się kręcić, M. wziął Kajtka na ręce, ale nie uspokoil się, dał mi Go, cały rozpalony był... Robiłam Mu okłady, ale nic nie dały, dostał nurofen!! Zaczął się smiać, bawić, szalał do prawie 1!! Poszedł spać, obudził się o 2 z bólem brzuszka!! Wczoraj też były dwie brzydkie kupki... Jakoś udało się Go utulać, spał do 7, rano jak wstaliśmy jeszcze wyższa gorączka, płacz, marudzenie...
Miałam chwilę strachu już... Może wyda Wam się to zabawne!!Ale... Pierwszy raz mój synek taką gorączkę mial, tak źle się czuł!! Dla mnie, to... Ja wrażliwa jestem bardzo... Jak dzieci cierpią boli... A jak moje to podwójnie...
Pani dr powiedziała, że czwórki górne się przebić nie mogą, biegunka pewnie od tego jest, dała nam osłonowe leki,smecte, , tantum verde i syropek prawoślazowy. Jeśli do jutra z brzuszkiem lepiej nie będzie, to mamy podać lek jakiś na receptę.
Kilka dni mamy siedzieć w domku ze względu na temperaturę... Teraz już Mu spadła temp, śpi, jakiś spokojnieszy jest... Mamy dietę bezmleczną, nie wiem jak damy radę, bo Kajtek bardzo mlekowy się zrobil
(a kiedyś narzekałam, że nie chce mleka pić;p)
Obudził się i marudzi już....
Sylwia, a dlaczego Ala ma katarek??
Ola nie choruje?
Udanego spacerku również życzę!