Mamy 2010

[KunaCzarna]

Nie będę ukrywać, że po przeczytaniu historii z porodówki aż dreszczyk mnie przeszedł Oj dzielna kobietka z CIebie:-) Ja bym spanikowała i nie wiem jak by się to skończyło. Z drugiej strony miałas wielkie szczęście, że od razu Cię przyjęli bo nie chce myśleć co by się stało gdyby nie wykryto u Ciebie gestozy... Najważniejsze jednak, że urodziłaś zdrowe i piękne (!) dzieciątko ;*

Pocieszyło mnie natomiast relacja z zachowania personelu! Bardzo się obawiałam położnych- teraz wiem, że po prostu "jak kuba bogu tak bóg kubie"
Cieszę się, że już jesteś po wszystkim Słońce! Teraz sama zaczynam marzyć aby w końcu urodzić i napisać Wam jak było

A zdjęcia... no cud miód po prostu!!!! Masz przepięknego syneczka, ta ciemna czuprynka powala I nawet kupka nie odstrasza- wręcz przeciwnie- chce się przewinąć takiego słodziaka A powiedz nam piękna, czy maluch daje Tobie trochę spać w nocy?? Jest spokojny czy to raczej typ ADHD?

Jeszcze raz SERDECZNIE GRATULUJĘ!!!!;***

 

[Somiracle]

Ale się stesknilam za wami wszytskimi
Przez te wszytskie dni zastanawialam sie co tu słychac
Niestety nie zabralam komputera ze soba - siostra potrzebowala wiec jej pozyczylam pod moja nieobecnosc i tak odcieta od swiata bylam od wtorku :-(
Ale zaleglosci juz nadrobilam, Przeczytalam opowiesc e-milki i trzeba przyznac dzielna jestes i to bardzo Super ze wszytsko dobrze sie skonczylo!!!!

Ja te kilka dni spedzialam bardzo fajnie w srode koncert - super impreza,choc spodziewalam sie troszke czegos innego bo koncert bardzo podobny do tego w Berlinie, w czwartek wyruszylismy do wawki,zwiedzilam wszytskie najciekawsze miejsca ktore warto zobaczyc, oczywiscie nie moglam sobie darowac ''malutkich'' zakupow w Zlotuch Tarasach ;-) i najgorszy pt po poludniu wyjazd i dopiero o 23.00 w domku :-( mam dosc auta!

A u Was Kochane co slychac?
Ja mam wizyte 24.02 i juz nie moge sie doczekac, tak sobie mysle ze moze juz bedzie wiadomo jak płeć dzidziusia :-)

I mam takie pytanie robilyscie badania prenatalne? Jezeli tak to jakie i w ktorym tyg.? Bo ja ostatnio przeczytalam w gazecie dla przyszlych Mam ze badania sa mozna powiedziec niewskazane jezeli Kobieta mam ponizej 25 roku zycia... i nie wiem jak to jest,oczywiscie porozmawiam na ten temat z lekarzem na wizycie,ale warto i poznac Wasze zdanie

BUZIAKI:*

 

[KunaCzarna]

Cześć Słońce :-)
Sama dopiero wróciłam z Wrocka- tam wspierałam sesję na uniwerku mojego mężusia ;-)
Jestem padnięta jak nigdy i co najważniejsze mam postanowienie- żadnych wyjazdów do końca ciąży!!! Większość dnia już muszę wypoczywać, dawno się tak nie wymęczyłam choć nie ukrywam, że było bardzo miło

Somiracle, korzystaj póki możesz z wyjazdów!!! Ciąża to cudowny stan i póki daje taką możliwość trzeba ją spędzać w możliwie najbardziej aktywny sposób
(oczywiście bez przesady).

Nasza E-milcia ma problemy z logowaniem, a szkoda bo przechodzi teraz okres na który najbardziej oczekujemy! Miejmy nadzieję, że niebawem uda się Jej normalnie do nas napisać:-)

PS: Czuję, że powolutku zbliża się poród, mały staje się jakiś taki niezależny, całą sobą odczuwam jak rośnie i staje się uciążliwy dla mojego ciałka

 

[Somiracle]

No to super, tez sie nie ponudzilas
Wczoraj Walentynki - ale spokojnie,kolacja w restauracji i do domu

Za to moja Tesciowa ma ''szajbe'' wczoraj przywiozla juz nam tyle ciuszkow ze szok! Mam juz prawdziwa kolekcje,ale jakie slodkie i ladne

Ponawiam moje pytanie :
I mam takie pytanie robilyscie badania prenatalne? Jezeli tak to jakie i w ktorym tyg.? Bo ja ostatnio przeczytalam w gazecie dla przyszlych Mam ze badania sa mozna powiedziec niewskazane jezeli Kobieta mam ponizej 25 roku zycia... i nie wiem jak to jest,oczywiscie porozmawiam na ten temat z lekarzem na wizycie,ale warto i poznac Wasze zdanie

BUZIAKI:*

 

[KunaCzarna]

Pytanie po co te badania.
Te o których piszesz zaliczamy chyba do tzw. badań inwazyjnych tj. amniopunkcja, biopsja trofoblastu, kordocenteza,fetoskopia, biopsja tkanek płodu, diagnostyka przedimplantacyjna.... Czy w Twoim wypadku jest zwiększone prawdopodobieństwo wystąpienia chorób i wad genetycznych? Oczywiście można się pokusić na te badania ale warto zwrócić uwagę, że zaliczają się one do tzw. badań inwazyjnych a co idzie za tym nie do końca bezpiecznych. Oczywiście nie neguję ich istotności jednak uważam, że w przypadku nas- tj. młodych, zdrowych mam jest to kwestia raczej ciekawości niż postawienia ewentualnie trafionej diagnozy. Nie wspomnę już o tym, że kojarzy mi się to z ingerowaniem w życie płodu na wzór Zachodu. Badania aby wykluczyć wady, a co jeśli wykryjemy zespół downa?? Tendencja zachodnia pokazuje nam drogę ku eliminacji takich osobników. Wiem, że to może dość skrajny tok myślenia jednak to moje zdanie.

Tak więc NIE PODDAJĘ SIĘ BADANIOM PRENATALNYM- wystarczy USG (nawet 2D), regularne ruchy i wizyty u gina.

PS: jeśli chodzi o teściową to też bym chciała aby dostała takiego szału nawet niekoniecznie teściowa, wystarczy ktokolwiek ;-)

 

[Misiaaka]

Ja witam sie ponownie Dzisiaj mam kolejna wizyte juz sie nie moge doczekac, ale boje sie strasznie. mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze:-) Pozdrawiam wszystkie mamusie i milego dnia zycze:-)

 

[Lariss]

Witam :-)
Wiesza się, ale działa :-)

Somiracle po co Ci badania prenatalne?
Super masz Teściową... :-)

Misiaaka czekamy na relację z wizyty :-)
Na pewno wszystko dobrze jest

Właśnie Adaś zasnął mi na rączkach :-) a chciałam się z nim pobawić ;-)

Grypa mnie dopadła... Okropnie się czuję... :-( Oby szybko przeszło
Jutro kontrola u ginekologa :-) ciekawe co powie :-):-)

Jak macie pytania, chętnie odpowiem

Spokojnej nocy dwupaczki :*

 

[KunaCzarna]

Aa! Byłam na szkole rodzenia, ale super było Nawet mężuś urzeczony, bo to wszystko takie ciekawe!:-) Oddziały oglądnięte, pierwszy wykład zaliczony hihi
Teraz zaczynam myśleć jaką salę do porodu wybrać, który rooming-in... JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ PORODU!!!!

Misiaaka, cóż to za obawy!? Ma być wszystko dobrze a Ty nawet nie stresuj bobaska Ja sama mam dziś USG i już nie mogę się doczekać Znów będę mogła zobaczyć moje śliczności!!!

E-milcia, dobrze, że jesteś! ;-) Swojego małego przystojniaka ucałuj od nas!!!! Kuruj się szybciutko, pogoda paskudna i to tłumaczy te ustrojstwa w powietrzu! Póki co przesyłamy zdrówko
Generalnie przestałam czekać na wizyty u gina, bo przychodzę jestem ważona, mam mierzone ciśnienie i słyszę, że mam się tylko oszczędzać i nic więcej Znudziła mi się ta sama gadka podczas 3 minutowych wizyt
Teraz pytań (chwilowo oczywiście) nie mam ale jestem pewna, że po usg zasypię was gadulstwem o wagę waszych pociech w 30tc etc;-)

Buziaki kochane mamuśki :-);-)

 

[fasollka]

hej mamuśki:-)
KunaCzarna, nawet nie wiesz jak zazdroszczę Tobie że załapałaś się na tą szkołę rodzenia!! mi sie już nie udało no i trochę będe musiała Cię pomęczyć powiedz coś więcej o tych salach do porodu, jakie wogóle są do wyboru i kiedy tego wyboru sie dokonuje (wcześniej cos trzeba zgłaszać)?
i co tam jeszcze ważnego (co powinnam wiedzieć) dowiedziałaś się odnośnie porodu i naszego szpitala???? z górki dziękuję za wszelkie informacje
pozdrawiam Was kochane

 

[KunaCzarna]

Fasolinko kochana oj żałuj!
Było wszystko na tematy, które poruszyłaś.
Postaram się wszystko przybliżyć (przynajmniej tyle ile pamiętam;-)).
Nie mogliśmy wszystkiego zobaczyć bo dość sporo babeczek rodziło lub było na obserwacji. Byliśmy natomiast na oddziale porodowym. Tam pokazano nam sale komercyjną jednoosobową, której koszt wynosił 300lub 350zł (oczywiście jeśli była wolna), salę z wanną - przypominała apartament prezydencki Co najważniejsze można ją wykupić jako salę do porodu w wodzie i salę zwykłą bo jest tam również łóżko i podobnie jak w zwykłej sali komercyjnej standard takiego leżakowania jest bardzo wysoki (mięciutko, ustawienia elektroniczne tj. opuszczanie i dostosowanie położenia wg własnych potrzeb etc.). Sale są jak po remoncie- wszystko nowiutkie, można się poczuć prawie jak w domku!;-) Oglądałam też boks jednoosobowy- tam łóżko przypominało te z sal tortur Wyrko stalowe, trzeszczące, materace rozsuwane więc i nie za wygodne... Ten wygląd mnie odstraszył, kącik noworodka jest niestety za ścianą z okienkiem (na wcześniejszych salach kącik znajdował się przy łóżeczku mamusi). Ogólny standard wykończenia również niższy, źle nie jest ale również nie zachęca to do nawet kilkugodzinnego pobytu tam.Oczywiście to tylko moja opinia!!!
Jeśli chodzi o oddział poporodowy i tzw. rooming-in to mamy tam dwa skrzydła. Rooming komercyjny to 250zł za pobyt krótki tj. do 50h lub 300zl za pobyt dłuższy.
I tu uwaga. Rooming komercyjny jest optymalnym rozwiązaniem dla mam rodzących poprzez cięcie- im szczególnie jest potrzebny czas i spokój aby dojść do siebie. Jedynym minusem takiej sali jest fakt iż może w niej przebywać więcej niż jedna osoba odwiedzająca co po porodzie może być dla nas męczące i drażniące (często rodzina i znajomi zachowują się jakbyśmy znikały na 9 miechów a dzień po porodzie nagle wszyscy obwarowują nasz pokoik...). Oczywiście można to odczytać również jako plus- kwestia naszych potrzeb. Natomiast minusem może być również fakt, że nie spotkamy tam nikogo z porodówki kto by nam przypilnował maluszka jak my pójdziemy do WC itp. Odwiedziny trwają dłużej, pokoje są po prostu ładne i przyjemne dla oka. Rooming-in niekomercyjny to samo tyle, że sale są 3-osobowe (z wyjątkiem jednej sali jednoosowej). Odwiedziny trwają tam od 14 do 19. Standard jest "o jedną gwiazdkę" niższy Mimo wszystko, atmosfera bardzo przyjemna tak więc nie mogę się doczekać rychłego powrotu na porodówkę i rooming

Jak coś to pytać póki pamiętam


Ah, zapomniałam bym! Byłam na USG, oczywiście wszystko ok tylko jestem trochę zdziwiona bo tp wg OM to 29.04 a wg USG mogę się już spodziewać od 8.04
Jestem lekko skonsternowana... Mały to 100% mężczyzna- sama się o tym dziś przekonałam haha A waży w przybliżeniu 1800g :-) Pan doktur bawił się z nim w kopniaki po czym wyraził współczucie dla moich żeber hihi BYŁO SUPER :-)