A u kogo prowadzisz ciąże? ja wiem że właściwie USG powinno się robić minimum 3 razy w ciąży. Nie wiem czym kierował się Twój lekarz, ale wydaje mi się że serduszko to mógłby sprawdzić.
Moją drugą już drugą ciąże prowadzi dr Loroch. Lekarka naprawdę godna polecenia, rzeczowa. Do pacjentek podchodzi bardzo przyjaźnie i co najwazniejsze zawsze można do niej zadzwonić w razie wątpliwości. Co miesiąc mam USG a serduszko próbowała "złapać" już jak tylko zaczęło bić nawet ostatnio już słuchaliśmy z mężem jak słodko bije. Dzięki niej rozbiłam w Nowej Soli badania prenatalne (USG) w 13 tyg, a teraz będe znów tam jechała na sprawdzenie serduszka maleństwa. Osobiście bardzo ją cenie, chodzę już do niej 7 rok, a jestem bardzo wymagająca co do lekarzy
Nie smuć się, tylko dobrze przemyśl decyzję zmiany lekarza. W końcu ty masz się czuć komfortowo i przyjaźnie w gabinecie. Twój lekarz powinien obalać wyszystkie Twoje obawy. Jeśli na prawdę nie odpowiada Ci to w jaki sposób do Ciebie "podchodzi" jako do pacjentki to poprostu go zmień. Szkoda Twoich nerwów. I głowa do góry
Moją drugą już drugą ciąże prowadzi dr Loroch. Lekarka naprawdę godna polecenia, rzeczowa. Do pacjentek podchodzi bardzo przyjaźnie i co najwazniejsze zawsze można do niej zadzwonić w razie wątpliwości. Co miesiąc mam USG a serduszko próbowała "złapać" już jak tylko zaczęło bić nawet ostatnio już słuchaliśmy z mężem jak słodko bije. Dzięki niej rozbiłam w Nowej Soli badania prenatalne (USG) w 13 tyg, a teraz będe znów tam jechała na sprawdzenie serduszka maleństwa. Osobiście bardzo ją cenie, chodzę już do niej 7 rok, a jestem bardzo wymagająca co do lekarzy
Nie smuć się, tylko dobrze przemyśl decyzję zmiany lekarza. W końcu ty masz się czuć komfortowo i przyjaźnie w gabinecie. Twój lekarz powinien obalać wyszystkie Twoje obawy. Jeśli na prawdę nie odpowiada Ci to w jaki sposób do Ciebie "podchodzi" jako do pacjentki to poprostu go zmień. Szkoda Twoich nerwów. I głowa do góry