reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

Beata Ja miałam trochę inny problem. Bo mój synek nauczył się zasypiać w bujaku. I tak się do niego przyzwyczaił że nie mogliśmy go oduczyć. I właśnie kumpela doradziła nam żebyśmy kładli go do łóżeczka. Tydzień było płaczu i męczenia ale przeszło. I już nie mieliśmy problemów.A teraz jest dokładnie jak u asienki z tym że czasami jak mąż go zanosi to przebudza się i oznajmia " śpię z mamą" ale zaraz zamyka oczki i śpi dalej:)
 
reklama
Hej dziewczyny a jak u was wygląda usypianie? Bo u nas tragedia i nie wiem co mam z tym zrobić., bo tylko rączki i rączki a ja już jestem wykończona. Kręgosłup mi siada. Wasze dzieci są już większe to pewnie same zasypiają, ale jak to było gdy miały roczek.? Pomocy:dry:

Moja ma 3,5 latka, ale jak miała roczek to po mleku, kładła się spać koło mnie bez żadnego problemu, później ją przenosiłam do łóżeczka. I tak spała do rana. Nie miałam problemu z zasypianiem, oczywiście ja musiałam usypiać, tata nie :)
 
ale stosowaliście jakieś specjalne metody czy po prostu zanosiliście dziecko do łóżeczka i zamykaliście drzwi? I co płacze to wchodzicie i dalej do łóżeczka odkładacie czy jak?? Kurcze zielona jestem..
 
beata88 może na początku spróbuj po mleku czy po bajce - zależy jaki masz rytuał wieczorny położyć ją do łóżeczka, a Ty obok łóżeczka usiądź, aby Cię widziała, i tak siedź aż nie zaśnie. Napewno będzie ciężko, ale to jak z wszystkim. Trzeba być wytrwałym.

Trzymam kciuki&&&&

aguska2017 biedny szkrabek, a nie podajesz mu nic przeciwgorączkowego?? Niby mówią że dopiero od 38,5 trzeba zbijać gorączkę

Niby tak, ale po co ma sie męczyć Nasz Skarb!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Beata skąd ja to znam:-DJa Bartka usypiałam lulając na rękach do 1,5 roku sporadycznie zasypiał sam potem z racji że był coraz większy w huśtawkę go wkładałam i tam zasypiał.oczywiście że bywały dni właśnie jak miał około 1,5 roku że sam zasypiał ze zmęczenia:tak:Gdy miał 20 msc przeprowadziliśmy się i mały miał swój pokój(zawsze spał obok nas w swoim łóżeczku) no i ku mojemu zdziwieniu Bartek nauczył się sam tam zasypiać:tak:oczywiście nic na siłę jednego dnia chciał na ręce ale już nie tak jak wcześniej bo zwyczajnie na moich rękach było mu już niewygodnie.Do tej pory ja albo mąż musimy siedzieć przy łóżeczku aż zaśnie oczywiście po bajce buziakach itp.czasem uśnie szybciej czasem nie może sobie znaleźć miejsca i się kokosi przez 30 minut.
ja czekam już do wiosny bo wtedy z małym dużo spędzam czasu na dworze mały wybiega swoje i wtedy pada gdzie popadnie:-D
Skoro chcesz już ją oduczyć takiego zasypianai rób to małymi kroczkami bo jednak ona ma dopiero roczek;-)polulaj ją chwile a potem odłóż do łóżeczka pomiziaj ją po buźce pośpiewaj(nie wiem co malutka lubi)złap za rączkę itp.Rób tak codziennie aż w końcu wyeliminuj lulanie;-)łatwo nie będzie;-)
 
natalia31 ja też podaje małej paracetamol w czopkach a jak nie pomagają to wtedy nurofen. Tez nie czekam aż gorączka będzie taka wysoka, bo później ciężko ją zbić. Zazwyczaj jak przekracza 38 to podaję i jest ok.

aguska2017 zobaczymy jak dziś będzie wyglądało to usypianie, spróbuje z tym łóżeczkiem i zobaczymy co z tego wyjdzie. Nadia jest teraz trochę bardziej absorbująca ponieważ jej właśnie czwórki idą. Także ratuje mnie tylko cierpliwość..
 
reklama
Hej dziewuszki:-) a my będziemy dopiero w piątek ją usypiać nowymi metodami bo P. Stwierdził że on idzie do pracy i musi się wyspać i on ją uśpi. Ponosił 15 minut i spala od 21 do 9 rano z jedną pobudką na mleko. No zobaczymy w piątek wieczór jak to będzie
 
Do góry