reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

hej
marciaa mały się troszeczkę zawstydził, no trudno, za rok na pewno będzie pięknie występował.

U nas Ania dostanie pod choinkę zestaw lekarski.

Nie wiem, czy do świąt do Was zajrzę (bo ogrom pracy w domu mnie czeka), więc chciałam Wam życzyć wesołych, spokojnych świąt, pełnych miłości i samych radości, uśmiechów na twarzach dzieciaczków. Trzymajcie się dziewczyny cieplutko, buziaki
 
reklama
Cześć dziewczyny! Wpadam dopiero teraz, bo ostatnie kilka dni byłam dętka. Zatoki mi poszły więc nie było ciekawie. Na szczęście już lepiej. Rafał też już na prostą wychodzi. Zaczął się katar, potem suchy kaszel na który nic nie działało, dopiero inhalacje pomogły i kaszel zamienił się na mokry. Teraz tylko lecimy na syropie wykrztuśnym. Mam nadzieje, że do nowego roku wyzdrowieje i będzie mógł normalnie już do przedszkola chodzić. W piątek puściłam go na kilka godz, bo przecież 26. ma urodziny, a że piątek ostatni dzień w przedszkolu to go posłałam z paczką cukierków. Dzieciaki zaśpiewał mu sto lat, zrobiły laurkę a młody pękał z radości więc warto było :-) W dodatku załapał sie na jasełka. W ramach wycieczki wybrali się do szkoły podstawowej niedaleko na przedstawienie. Pani mówiła, ze musiał się stęsknić, bo nacieszyć się nie mógł wszystkim. Fakt faktem codziennie pytał o koleżanki i kolegów i kiedy pójdzie itd. Tak więc piątek był dla niego super. Po południu ubrał jeszcze choinkę i już z wrażenia zasnąć nie mógł, cały czas o niej mówił :-D Teraz śpi, a rano jak wstanie to pewnie spazmów z radości dostanie jak zobaczy prezenty pod choinką :-)

Dziewczyny, zdrowych, radosnych, pełnych ciepłej rodzinnej atmosfery Świąt. Trafionych prezentów, smacznego jedzenia i samych uśmiechów na buziach Waszych maluchów. Wesołych Świąt!
 
reklama
Do góry